poniedziałek, 18 września 2017

Most kultury przez Rzekę graniczną

            Do Muzeum w Międzyrzeczu zawitał z koncertem Kwartet muzyków; Adieu Mes Amours Gambenconsort A L’Angloise, w składzie: Anna Kellnhofer – sopran, Friederike Däublin – viola da gamba, Sarah Perl – viola da gamba, Patrick Sepec – viola da gamba. Most Kultury przez Odrę 2017 (Kulturbrücke). Polsko-Niemiecki projekt, jego część. Jeden z koncertów w ramach przedsięwzięcia.
             W programie koncertu – utwory (o pożegnaniach i rozstaniach…) Gulillaume Dufay (1397-1474), Josquin Desprez (c.1440/50-1521), Heinrich Isaac (1450-1517), Anonym (1540?), Orlando di Lasso (1532?-1594), Claude le Jeune (1528?30-1600), Eustache du Caurroy (1549-1609), Alfonso Ferrabosso d. Jüngere (1575-1628),  Alfonso Ferrabosso d. Ältere (1543-1588), Luca Marenzio (1553/54-1599) i John Dowland (1563-1626).
            Szkolony sopran Anny Kellnhofer, która śpiewa po francusku, niemiecku i angielsku (bez śladu niemieckiego akcentu…), 2. basowe i sopranowa viola da gamba. Klimat muzyki dworskiej, wyrafinowanej. Kompozytorzy – w swoich czasie – słynni byli i znani na europejskich dworach królewskich i książęcych. Uczucia poprzez wieki, ludzkie uczucia pożegnania i rozstań, brzmią tak samo… Tematy czerpali, podobnie jak nas Fryderyk Chopin kilka stuleci później, z muzyki ludowej – przekształcając ją w dzieła sztuki muzycznej. Wsłuchujemy się w klimat dawnych epok. Opowieści o ludziach, których z nami łączy, wbrew pozorom, bardzo wiele… Nurty w muzyce europejskiej od XIV do XVII wieku, krótki wykład prowadzącego o tym, co wtedy było „na topie”… Też bywały mody, na motywy włoskie na przykład, z ich melodyjnością, charakterystycznym zaśpiewem rozpoznawalnym już po pierwszych dźwiękach, obecne również w późniejszych wiekach na chłodnych emocjonalnie Wyspach Brytyjskich. 
            Naszych niemieckich gości, osób z Towarzystwa Polsko-Niemieckiego, mile zadziwiła duża frekwencja na koncercie, mimo niewielkiej ilości plakatów rozmieszczonych na mieście. Nasze obopólne kontakty między narodami sąsiadującymi ze sobą przez Odrę od tysiącleci, ostatnio także między instytucjami, miastami partnerskimi, organizacjami pozarządowymi, są częste. Najważniejsze są bezpośrednie kontakty między ludźmi, przyjaźnie. Trzeba się poznawać – dlatego że jesteśmy sąsiadami – myślę, i będziemy nimi… Trzeba budować bezpośrednie relacje. Najlepiej – kulturalne. To uniwersalny język – język muzyki, literatury. Towarzystwo zajmuje się propagowaniem polskiej kultury w Niemczech. Ma swoje przedstawicielstwa we wszystkich landach. Działa od ponad 40 lat… Słyszymy tu i ówdzie o okruchach jego działalności. Nasze zespoły ludowe wyjeżdżają do Berlina, gdzie Towarzystwo razem z Polonią zajmuje się stroną organizacyjną spotkań. Wydawane jest też bardzo ciekawe pismo „Dialog”. Ostatni numer został przekazany dyrektorowi Muzeum Andrzejowi Kirmielowi, z ciekawością przeczytałam… Dialog jest rzeczywisty. Polega na przedstawieniu swoich racji, punków widzenia. Polega na rozmowie. Na obnażaniu stereotypów, które tylko wtedy mogą być przezwyciężone. Na wysłuchaniu drugiej strony. Stowarzyszenie polityką się programowo nie zajmuje, ale myślę, że wypracowanie własnej tożsamości – czego nigdy nie za wiele, wymaga wyjaśnienia wielu kwestii dotyczących ziemi, którą się zamieszkuje, i własnego stosunku do Niej... Polsko-niemiecka historia była bardzo burzliwa, ale też w przeszłości miała i ma, szczególnie teraz, okresy spokojniejsze. Jest czas naszej bytności w Unii Europejskiej, a w tej organizacji państw demokratycznych – czas współpracy, wzajemnego szacunku i wymiany doświadczeń.
            Do Towarzystwa należą zarówno Niemcy jak i Polacy, to osoby o różnych zawodach i zajęciach. Podróżują po naszym kraju zwiedzając zabytki i ciekawe miejsca, u nas w Międzyrzeczu obejrzeli zbiory w naszym Muzeum, a także złożyli kwiaty pod pomnikiem pomordowanych, przez niemieckich nazistów podczas II wojny Światowej, pacjentów w Obrzycach o na cmentarzu. 
            „Most Kultury przez Odrę” – polsko-niemiecki Projekt, powołany do życia w 2009 roku, zanotował już wiele wydarzeń, przyczynił się do ożywionej wymiany interkulturalnej, rozwoju turystyki kulturowej i współpracy gospodarczej pomiędzy obydwoma krajami. Organizowano imprezy kulturalne i koncerty w miejscowościach przygranicznych środkowej Odry. Ważną, nie tylko dla nas, także dla Europy, sprawą jest przypomnienie o wspólnej dla regionu spuściźnie kulturowej obszarów po obu stronach Rzeki granicznej, która stała się taką dopiero po II wojnie światowej. Niemcy – w wielkiej części, historycznie rozliczyły się ze swojej najnowszej historii, wykonały swoją pracę powrotu do ram państwa demokratycznego, umocowani są w strukturach europejskich, my też może – powinniśmy?… Na tym obszarze – zawsze jest coś do wykonania, to praca od podstaw… Szczególnie Teraz, w 2017 roku…


Iwona Wróblak
wrzesień 2017



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz