czwartek, 14 stycznia 2021

 

The Sound Of Silence – dla Pawła Adamowicza


Nie jest nas dużo... 12 człowieków, jak ktoś zliczył... Zamaskowanych, z tego też powodu, że śnieg pada nam w twarze w ten środowy mokry wieczór.

Lampki są zapalane. Chowamy je za pazuchy, chronimy przed zgaśnięciem... jakie to symboliczne!...

Wtedy, równo 2 lata temu, było w tym Dniu jedno z najpiękniejszych polskich świat – Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka, zbierającej obywatelskie grosiki na zakup urządzeń wspomagających naszą polską chronicznie niedofinansowaną służbę zdrowia; wiele szpitali, nasz też, ma sprzęt z naklejonymi czerwonymi serduszkami – na znak ich pochodzenia od Fundacji Owsiaka. I mord się zdarzył w tym Dniu, zginął od noża – na scenie WOŚP – w Gdańsku prezydent miasta Paweł Adamowicz.

Uczcijmy pamięć o tej przedwczesnej, bezsensownej śmierci – lampkami zapalonymi przed wejściem do międzyrzeckiego Ratusza. Jak w tamtym roku, też zabrzmi nam w ciszy „The Sound Of Silence” - hello darkness, my old friend ..., przejmujący utwór „Disturbed” śpiewany a'capella.

Jakoś tak ustawiliśmy się, pragnąc być, jak tylko to możliwe - blisko siebie, że utworzył nam się – krąg... Wspólna obecność, moc wzajemnego wsparcia, solidaryzującego ciepła... Pan Paweł jest wśród nas – głęboko w to wierzę – tak jak z wszystkimi innymi w tym dniu w Polsce, i nie tylko w naszym kraju, z ludźmi którzy spotykają się dzisiaj mając w dłoniach zapalone znicze pamięci. Pamiętania o dobrym mądrym człowieku, o samorządowcu, o Osobie wspierającej Wielką Orkiestrę.

Przeczekajmy Ten Czas, mówi ktoś... Nadejdzie lepszy.


Iwona Wróblak

styczeń 2021 r.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz