piątek, 31 lipca 2020


Jogę dla dzieci prowadzi Ewa Skrzek – Bączkowska

Zatańczmy jak Śiva ... Śiva kiedy tańczy, śpiewa, wszystko kwitnie, w krąg ożywa! Ręce dzieci i ich instruktorki się ruszają, miękko, w pląsie, jak hinduskie boginie. Ewa wokół siebie zatacza nimi krąg, bezpieczny, zaprasza, tworzą Go same dzieci, dla siebie samych.. Yoga hinduska dla dzieci – w wersji medytacyjnej miękkiej oczywiście. Zabawowej... Cel jest podobny jak w jodze dorosłej. Wyciszyć umysł i ciało. Wyciszyć ciało... Jak mówi Ewa - Spokojny umysł, mocniejsze ciało oraz ciekawie spędzony czas! Joga dla dzieci jest super, posiada wiele rodzajów ekspresji! Zawsze w trakcie zajęć dzieci poznają, bądź tworzą ciekawą historię, rozmawiają o przeżywanych emocjach, jest miejsce na geografię, przyrodę, zabawę z dźwiękiem, rytmem, maindfulness, sztukę oddechu, pracę ze zmysłami, integrację, relaksację, poznanie podstawowych asan. Ćwiczenie uważności. Pozytywnego nastawienia.  Zajęcia dwa razy w tygodniu na placu za MOK we wtorki i czwartki; dzieci w wieku od 5-7 lat godz. 10:00 - 11.00, dzieci powyżej 7 roku życia - 11:30 do 12:30. Zapisy w MOK.
Zatańczmy w rytm prastarej ludzkiej filozofii kultury liczącej wiele setek, czy tysięcy, lat... Przygoda jogowo-medytacyjna. Medytacją nieustającą jest/powinno być nasze życie i nasza w nim aktywność. Od najmłodszych lat...
Joga - przestrzeń aktywnego rozwoju ciała i umysłu, jeden z sześciu systemów filozofii indyjskiej zajmującej się wszelkimi związkami między ciałem a umysłem. Joga poprzez odpowiedni trening ciała, dyscyplinę duchową (medytację) i przestrzeganie zasad etycznych prowadzi do rozpoznania natury rzeczywistości.
Ewa Skrzek – Bączkowska. Kreacja dźwięku, rytmu i ruchu. W dłoniach dzieci marakasy, grzechotki, i inne przeszkadzajki, będzie także tybetański wielki gong z jego głębokim brzmieniem. Dźwięki pełne radości i afirmacji, których nigdy nie za wiele. Wzmocnione osobowością i kwalifikacjami Ewy, nauczycielki w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Międzyrzeczu (pedagogika specjalna na UAM, terapia pedagogiczna i tyflopedagogika), gdzie prowadzi w ramach zajęć rewalidacyjnych muzykoterapię, poza tym wczesne wspomaganie rozwoju. Ewa ukończyła muzykoterapię na Uniwersytecie w Ołomuńcu i wiele różnych warsztatów; w tym masaż misami tybetańskimi, warsztaty 4 stopnie u Łukasza Mazurka, Animal Kids Yoga u Joao Guimaraes'a z Brazylii - kurs instruktorski, jogę rodzinną i dziecięcą u Emilii Burkiewicz, kursy akredytowane przez Yoga Alliance, jogę dla młodzieży. Ewa Skrzek – Bączkowska ma wielkie społeczne zasługi w długoletniej pracy Pełnomocniczki Wojewódzkiej Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym, jeszcze niedawno działającej organizacji pozarządowej skupiającej wielu młodych wolontariuszy, w tym specjalistów pedagogiki specjalnej.
W ramach przystosowanej dla dzieci jogi: Podróż do Indii. W czarowny świat mentalny hinduskiej kultury. Pobiegać z dźwiękiem miłym dla ucha, tym który koi... Na łączce za budynkiem Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury kolejna, w lipcu, tura zabawy z jogą dla dzieci, asany też będą, nieco inne niż dla dorosłych, przede wszystkim krótsze. Planowane są w sierpniu następne sesje co dwa tygodnie,
Śiva (czasem) odpoczywa... Przez chwilę emanacja prastarej kultury nie tańczy, kontempluje bezruch, słucha... Dzieci wracają na maty. Po zabawie trzeba się zrelaksować. Niczym reaktywacja nieco zapomnianej, ale przywracanej teraz historii nigdy nie zakończonej, odsłonięty zostanie gong, czekają też inne instrumenty etniczne, których Ewa ma całą torbę. Na gongu zagra najpierw Ewa, potem dzieci, bębnić w gong jest bardzo przyjemnie, i słuchać fal rozchodzących się dźwięków (polecam!).Łagodnie ściągamy do siebie cugle myśli i emocji, te rumaki hasające po naszym umyśle. Dźwięki gongu je powściągną... Ewa omiata nimi leżące na matach dzieci. Wiatr je roznosi, i unosi... Otula dzieci...
Maleńka 4. miesięczna Wiktoria też – w ramionach mamy – uczestniczy... Od dawna zresztą ich słucha, już przed swoimi urodzinami, kiedy jej mama była jeszcze w ciąży i chodziła na seanse do Ewy... Według Mamy – to dobrze robi dziecku, które mimowolnie słuchając ich się uspokaja ... Także muzyczna klasyka europejska, Piotr Czajkowski, często w ich domu słuchany. Zosia, kilkuletnia siostra Wiktorii, też będzie chodzić na jogę, i braciszek również... Rodzina mieszka blisko bloku Ewy, podwórkowe dzieci stamtąd to stała gwardia uczestników... Powoli chętnych przybywa, i tych z Centrum Rozwoju Bliżej Siebie, i innych chodzących na zajęcia do MOK. Ciekawskich, co też dzieje się cyklicznie na łące za MOK-iem.
Ewa opowiada z rozbawieniem, i fascynacją, że na jej sesje przychodzą też łabędzie, przepiękne wielkie ptaki również rozumieją jogę (dlaczego nie?), chcą być blisko gongów i ich brzmienia, które tak dobrze niesie się przez wodę.
Będą ponownie instrumenty dzieciom rozdane. Dźwięk ma wielką moc! Też baloniki, kolorowe, które czasem pękają... I tu też jest miejsce na mądrą pedagogikę – nie należy przywiązywać się do nietrwałych baloników, martwić, że pękną, że ich kolor nie taki... To tylko MATERIALNE rzeczy...

Iwona Wróblak
lipiec 2020 r.










piątek, 24 lipca 2020


Być Czymś – to stan świadomości

Książka z naszej międzyrzeckiej Biblioteki Publicznej: Andrzej Bednarz „ Medytacja teoria i praktyka” .
Medytacja w różnych kulturach i religiach. Od czasów pradawnych, kiedy byliśmy jeszcze z przyrodą bardzo blisko, do współczesnych, gdzie pamięć absolutu, zdawałoby się, jest nieco zatracona... Czy na pewno? Ta wiedza jest w nas. O Tym, co zwie się Energia, B(b)óg, Umysł, Duch, jakkolwiek Ją nazwiemy, i jest, zdaje się być, przesłonięta posiadaniem naszego ciała materialnego...
Te praktyki, co je łączy? Czy są modlitwą/medytacją w dzisiejszym rozumieniu? Do (K)kogo? - do czego...
Po co, i jak, medytować? Praktyczne wskazówki, bardzo praktyczne, i użyteczne, propozycje i wzory nieobciążających codziennych praktyk. Ogromna ezoteryczna wiedza autora o odmiennych od siebie, zdawałoby się, kulturach, tradycjach, filozofiach i religiach. Ogromna tolerancja dla ich (pozornej) różnorodności, i wynikający z poznania ich znaczenia szacunek
dla różnych sposobów odkrywania dróg, szacunek dla dorobku kultury duchowej człowieka.
Kim jest Ja? Czy jest Ja myślą/myślami. Emocją. Intelektem. Abstrakcją. Kto(CO) to jest? Ważkie pytania. Ostateczne. O B(b)oga, jakkolwiek go rozumiemy, nazywamy – podświadomością, nadświadomością, Umysłem. Duchem. Odwieczną potrzebą źródła... Czy jest może przepływaniem przez nas naszych myśli. Taoistyczną wodą... Czy Tym jest nasza esencja?
Medytacja uczy nas zauważać/SŁUCHAĆ /OBSERWOWAĆ– zjawiska przyrody, swoje ciało, uczucia, swoje myśli, nasze i naszego ciała na nie reakcje... Nauczy Nas Słuchać innych – istot czujących, także rzeczy, które wydają nam się nieżywe... Słuchać Ciszy... Być świadomym otaczających nas dźwięków/wibracji. Swojego wnętrza. Obserwować. Nie tylko oczami. Kiedy „coś nam przychodzi do głowy”, takie jak intuicja, przeczucie, to być są emanacje, może echa Wiedzy, którą już mamy/mieliśmy, wystarczy się tylko wyciszyć... W tym celu trzeba dać swym myślom, jak mówi autor, banana, by miały czym się zająć/bawić – i obserwować je, nasze projekcje, albowiem wiele o nas mówią... Nauczyć się obserwacji Siebie...
Wejść w pełny kontakt z innymi ludźmi. Próbować odczuwać ich aurę, też ich prawdziwe nastawienie do nas.
I uświadamiać sobie Ciszę... Wybierać z naturalnego szumu informacyjnego rzeczy dla nas istotne. Korzystać z informacji. Wejść kontakt także z materią nieożywioną.
Praktyczna filozofia nauki o sobie autorstwa Andrzeja Bednarza. Po każdym (krótkim) rozdziale propozycje prostych medytacji. Warto spróbować. Dodam od siebie, że najlepiej to robić na podbudowie filozofii/religii z własnego kręgu kulturowego (chociaż ćwiczenia są bezpieczne, myślę, ich sposób dobrania nawet dla początkujących). I – czy ten (nasz) krąg kulturowy, w dobie globalnego przepływu informacji – jest wąskim sensie regionalny, czy też może... karmiczny? A na pewno korzonkami pamięci sięgający do wiedzy tylko przesłoniętej naszą obecną cielesną inkarnacją...
Ćwiczenia, tak sądzę, jeżeli stosowane będą konsekwentnie, mogą – poprzez stawianie zasadnych pytań co do przyczyn obecnego stanu rzeczy, ułatwić nam codzienne życie, pomóc stawić czoło wyzwaniom, jakie ze sobą niesie. Nadać in Sens.
To bardzo dobra książka. Dotyka, myślę istoty tematu, jakim jest cel medytacji, tu cytat: "(...)w medytacji nie chodzi o działanie (medytowanie), lecz o stan świadomości, że trzeba w niej (świadomości) nie coś czynić, lecz czymś być(...)"

Iwona Wróblak
lipiec 2020 r.




środa, 22 lipca 2020


Łukowe struktury w wykopach na Chłodnej


Pisałam w czerwcu 2014 roku, o odkryciu zabytkowych renesansowych piwnic na ul. Młyńskiej koło Ratusza, i o współpracy inwestora z archeologami prowadzącymi nadzór nad pracami ziemnymi w starej części naszego miasta, do czego także zobowiązuje USTAWA z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 6 lutego 2020 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Ulica Chłodna jest niewiele metrów dalej i tutaj też koparka odsłoniła ciekawe zabytki. Czy struktury piwniczne przed Ratuszem, te pod pobliską Apteką Ratuszową, i te na Chłodnej... są podobne, i czy mogły być ze sobą skomunikowane?... Tej wiosny przez długie dni z niecierpliwością wypatrywałam archeologów, i pewnego dnia zobaczyłam na tej przeznaczonej pod budowę domu parceli dół na głębokość 2-3 metrów i obok hałdę wybranej przez koparkę ziemi... Był projekt objęcia badaniami archeologicznymi rejonu starego miasta, nie został zrealizowany, uciekło nam być może przez to wiele informacji, odkryć, wzbogacających wiedzę o naszym mieście.
Co widzimy na zdjęciu? Poprosiłam o opinię naszych lokalnych regionalistów, historyków. Ze zdjęcia trudno więcej o tym powiedzieć, trzeba by zmierzyć cegły i spytać architekta. Konstrukcje są z XIX wieku, sklepienia było w użyciu aż do XX wieku. Wojewódzki Konserwator Zabytków Błażej Skaziński powiedział mi, że nie ma jeszcze raportu z nadzoru. Taki powstaje, kiedy zostaną zakończone prace ziemne.
Jesteśmy w rejonie bardzo ciekawym dla archeologów, gdzie prace ziemne mogą mieć miejsce tylko pod okiem konserwatorskim. Co jest/było bardzo blisko, w ścisłym centrum starego miasta? Wiemy o służebnej osadzie targowej funkcjonującej na tym miejscu, przy zamku, już od XI wieku...
(„Chińskie śledztwo. Błogosławieństwo na Młyńskiej”2014 r.) - (...)Mozaika podziemnych międzyrzeckich tuneli nie kończy się…
W piątek (2014 r.) inspektor do spraw archeologicznych Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gorzowie Teresa Witkowska pozwoliła inwestorowi na rozbiórkę sklepienia. Zachowano dla przyszłych badań to, co jest możliwe - bezpieczne minimum tkanki zabytku, jest nim tu zarys fundamentu kamiennego i muru ceglanego.
Mozaika podziemnych międzyrzeckich tuneli nie kończy się na odkrytej w czwartek piwnicy/przejściu w poprzek zabytkowej ulicy Młyńskiej bynajmniej... Okazało się przy tym, że odsłonięto dotąd tylko fragment podziemnego systemu XVI-XVII-wiecznych korytarzy, jakim jest podbudowane nasze miasto, w jego starej części. Po demontażu łukowatego sklepienia od strony plantów pokazał się otwór… archeolodzy zajrzeli tam - ujrzeli korytarz, dalej po kilku metrach wyjście na górę a potem ściana! Zamurowane. Dokąd biegnie? (i co jest w korytarzach). Może uda się to kiedyś zbadać?
Oczywiście nie może być tych korytarzy na żadnej mapie miasta. O tym, że były powtórnie używane, świadczą znalezione w nich kable elektryczne, przewody, skorodowane, na pewno nowożytne - czyli od początku XIX wieku po okres współczesny. Niezidentyfikowane przedmioty żelazne, fragmenty kominków, przedtem zastawa stołowa, sztućce itp. Ściany piwnicy na kamienno-ceglanym fundamencie były też osmolone.
Młyńskiej tajemnic ciąg dalszy… Piękna łukowata budowla, sklepienie kolebkowe, łukowe wykonane z fugowanej zaprawą cegły. Przechodnie komentują: może to sklepienie piwniczne? Z wnętrza wyciągnięto stare bańki po produktach ropopochodnych, może w tym celu pomieszczenie było (powtórnie?) używane. Na dnie wnęki, o wymiarach 1,90 m w najwyższym miejscu i długości 5 m, gruz z cegieł. Od strony Ratusza pomieszczenie kończy się ceglaną ścianą, w niej mały szyb wentylacyjny. Znajdują tu żeliwne zawiasy drzwiczek do jakiegoś wejścia/czy wyjścia, mimo rdzy widać, że są pięknie rzeźbione, również żeliwne zdobienie być może górnej części kominka. Z drugiej strony ulicy (gdzie były planty z miejskimi szaletami) wnętrze zamyka gruzowisko. Na zewnątrz budowli u góry oglądamy ceglaną powierzchnię, jest nieco przygnieciona - jednak po niej na ulicy przez dziesiątki lat jeździły samochody, z kwadratowym szybem wlotowym, obudowanym później - wyraźnie młodszą cegłą. Same tajemnice! Wszyscy jesteśmy podekscytowani. A miało się już tu - do skrzyżowania z ulicą Waszkiewicza (teraz Mieszka I), nic ciekawego, pod względem odkryć historycznych, nie zdarzyć, skoro wcześniej nie uchwycono średniowiecznych pochówków.
Jak to się nie zawaliło?!! Stojąc nad walcopodobną strukturą, w środku pustą, która wyłoniła się spod łyżki koparki, słyszę od ludzi taki, jak wyżej, komentarz – Jak to się nie zawaliło?!! Bruk, a potem asfalt nad rozparcelowanymi resztkami ruin pozostałych z rozbiórki wypalonych poniemieckich kamienic był kładziony od około 1949 roku. Starsi mieszkańcy pamiętają jeszcze, jak po wojnie w tzw. czynie społecznym odgruzowywali to miejsce, a materiał wywozili wagonikami kolejki na pobliskie brzegi wylewającej corocznie Obry, aby je podnieść i wzmocnić. Czy wiadomo było, że pod cienką warstwą betonu, potem asfaltu, są puste przestrzenie, które mogą tąpnąć pod ciężarem przejeżdżających aut? Według dzisiejszych wymogów miąższość drogi powinna mieć grubość - 25 cm tłucznia, 15 cm stabilizacji, i na wierzchu - 25 cm masy bitumicznej.
Sklepienie łukowe z cegieł. Konstrukcja jest dużo starsza niż towarzyszące jej fundamenty ław niemieckich kamienic. Widać to po cegłach, i po użytej zaprawie. Z którego wieku? Archeolodzy obracają w rękach ułamki cegieł i - zdecydowanie wstrzymują inwestycję… Z wywiadów, z rozmów, wiem tyle, że podobnie wyglądające piwnice pobliskiej Apteki Ratuszowej są bardzo stare, może średniowieczne.
Wejście do podobnego sklepienia jest widoczne obecnie, odsłonięte przez koparkę, pod ul. Chłodną. To bardzo niedaleko od odkrytych korytarzy na Młyńskiej. Podobne, z tego samego okresu, są pod Apteką Ratuszową, byłam tam w czerwcu 2014 r. z archeologami. Z przekazów ustnych wiadomo, że piwnice na Chłodnej były znane po wojnie. Mieszkańcy domu na parceli, gdzie prowadzona jest teraz inwestycja, magazynowali w tych piwnicach śmiecie, które zabrali, kiedy się wyprowadzili. Piwnice były duże, podobno kiedyś wpadła do środka koparka. Z czasem sam dom wyburzono...

USTAWA z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Opracowano na podstawie: Dz. U. z 2020 r. poz. 282, 782.
Rozdział 3. Zagospodarowanie zabytków, prowadzenie badań, prac i robót oraz podejmowanie innych działań przy zabytkach.
Art. 25. Wymogi dotyczące zagospodarowania na cele użytkowe zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru.
1. Zagospodarowanie na cele użytkowe zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru wymaga posiadania przez jego właściciela lub posiadacza: dokumentacji konserwatorskiej określającej stan zachowania zabytku nieruchomego i możliwości jego adaptacji, z uwzględnieniem historycznej funkcji i wartości tego zabytku, jak również możliwości jego dostosowania dla osób ze szczególnymi potrzebami, o których mowa w ustawie z dnia 19 lipca 2019 r. o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami (Dz. U. poz. 1696 i 2473);
2. Uzgodnionego z wojewódzkim konserwatorem zabytków programu prac konserwatorskich przy zabytku nieruchomym, określającego zakres i sposób ich prowadzenia oraz wskazującego niezbędne do zastosowania materiały i technologie;
3. Uzgodnionego z wojewódzkim konserwatorem zabytków programu zagospodarowania zabytku nieruchomego wraz z otoczeniem oraz dalszego korzystania z tego zabytku, z uwzględnieniem wyeksponowania jego wartości.
W celu spełnienia wymagań, o których mowa w ust. 1, wojewódzki konserwator zabytków jest obowiązany nieodpłatnie udostępnić do wglądu właścicielowi lub posiadaczowi zabytku nieruchomego posiadaną przez siebie dokumentację tego zabytku oraz umożliwić dokonywanie niezbędnych odpisów z tej dokumentacji.
Art. 30. 1. Właściciel lub posiadacz zabytku nieruchomego bądź nieruchomości o cechach zabytku jest obowiązany udostępnić ten zabytek bądź nieruchomość wykonawcy badań w celu ich przeprowadzenia. 2. W przypadku odmowy udostępnienia zabytku nieruchomego bądź nieruchomości, o których mowa w ust. 1, wojewódzki konserwator zabytków może wydać decyzję nakazującą właścicielowi lub posiadaczowi udostępnienie tego zabytku bądź nieruchomości, na czas niezbędny do przeprowadzenia badań, jednak nie dłuższy niż 3 miesiące od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna. 3. Za szkody wyrządzone w związku z badaniami, o których mowa w ust. 1 lub 2, przysługuje odszkodowanie na zasadach określonych w Kodeksie cywilnym.
Art. 32. 1. Kto, w trakcie prowadzenia robót budowlanych lub ziemnych, odkrył przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem, jest obowiązany: 1) wstrzymać wszelkie roboty mogące uszkodzić lub zniszczyć odkryty przedmiot; 2) zabezpieczyć, przy użyciu dostępnych środków, ten przedmiot i miejsce jego odkrycia; 3) niezwłocznie zawiadomić o tym właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków, a jeśli nie jest to możliwe, właściwego wójta (burmistrza, prezydenta miasta). 2. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) jest obowiązany niezwłocznie, nie dłużej niż w terminie 3 dni, przekazać wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków przyjęte zawiadomienie, o którym mowa w ust. 1 pkt 3. (...) Po dokonaniu oględzin odkrytego przedmiotu wojewódzki konserwator zabytków wydaje decyzję: 1) pozwalającą na kontynuację przerwanych robót, jeżeli odkryty przedmiot nie jest zabytkiem; 2) pozwalającą na kontynuację przerwanych robót, jeżeli odkryty przedmiot jest zabytkiem, a kontynuacja robót nie doprowadzi do jego zniszczenia lub uszkodzenia; ©Kancelaria Sejmu s. 22/81 12.05.2020 3) nakazującą dalsze wstrzymanie robót i przeprowadzenie, na koszt osoby fizycznej lub jednostki organizacyjnej finansującej te roboty, badań archeologicznych w niezbędnym zakresie. 6. Roboty nie mogą być wstrzymane na okres dłuższy niż miesiąc od dnia doręczenia decyzji, o której mowa w ust. 5 pkt 3. 7. Jeżeli w trakcie badań archeologicznych zostanie odkryty zabytek posiadający wyjątkową wartość, wojewódzki konserwator zabytków może wydać decyzję o przedłużeniu okresu wstrzymania robót. Okres wstrzymania robót nie może być jednak dłuższy niż 6 miesięcy od dnia doręczenia decyzji, o której mowa w ust. 5 pkt 3. 8. Po zakończeniu badań archeologicznych, o których mowa w ust. 5 pkt 3, wojewódzki konserwator zabytków wydaje decyzję pozwalającą na kontynuację przerwanych robót. 
Art. 36. 1. Pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymaga: ©Kancelaria Sejmu s. 24/81 12.05.2020 1) prowadzenie prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych przy zabytku wpisanym do rejestru, w tym prac polegających na usunięciu drzewa lub krzewu z nieruchomości lub jej części będącej wpisanym do rejestru parkiem, ogrodem lub inną formą zaprojektowanej zieleni; 2) wykonywanie robót budowlanych w otoczeniu zabytku; 3) prowadzenie badań konserwatorskich zabytku wpisanego do rejestru; 4) prowadzenie badań architektonicznych zabytku wpisanego do rejestru; 5) prowadzenie badań archeologicznych; 6) przemieszczanie zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru; 7) trwałe przeniesienie zabytku ruchomego wpisanego do rejestru, z naruszeniem ustalonego tradycją wystroju wnętrza, w którym zabytek ten się znajduje; 8) dokonywanie podziału zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru; 9) zmiana przeznaczenia zabytku wpisanego do rejestru lub sposobu korzystania z tego zabytku; 10) umieszczanie na zabytku wpisanym do rejestru: urządzeń technicznych, tablic reklamowych lub urządzeń reklamowych w rozumieniu art. 2 pkt 16b i 16c ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z 2018 r. poz. 1945, z późn. zm.4) oraz napisów, z zastrzeżeniem art. 12 ust. 1; 11) podejmowanie innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku wpisanego do rejestru, z wyłączeniem działań polegających na usuwaniu drzew lub krzewów z terenu nieruchomości lub jej części niebędącej wpisanym do rejestru parkiem, ogrodem albo inną formą zaprojektowanej zieleni; 12) poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania. Pozwolenia. (...)
Art. 36a. 1. Osoba fizyczna lub jednostka organizacyjna występująca z wnioskiem o pozwolenie na prowadzenie prac konserwatorskich, prac restauratorskich lub badań konserwatorskich przy zabytku wpisanym na Listę Skarbów Dziedzictwa albo na prowadzenie prac konserwatorskich, prac restauratorskich, badań konserwatorskich lub badań architektonicznych przy zabytku wpisanym do rejestru albo badań archeologicznych jest obowiązana zapewnić kierowanie tymi pracami oraz badaniami albo samodzielne ich wykonywanie przez osoby spełniające odpowiednio wymagania, o których mowa w art. 37a ust. 1 i 2, art. 37b ust. 1 i 3, art. 37d ust. 1 albo art. 37e ust. 1.
Art. 37e. 1. Badaniami archeologicznymi kieruje osoba, która ukończyła studia drugiego stopnia lub jednolite studia magisterskie, w zakresie archeologii i przez co najmniej 12 miesięcy brała udział w badaniach archeologicznych. Doświadczenie zawodowe może być nabyte poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. 2. Przepis ust. 1 stosuje się do osób, które samodzielnie wykonują badania archeologiczne. (…)

Iwona Wróblak
lipiec 2020 r.






piątek, 10 lipca 2020


TRZASKamy Literiadę


Kartoniady TRZASKały także w Międzyrzeczu – na placu przy Ratuszu, na moście w kierunku na Gorzów. Przedtem był Rynek w Pszczewie, Literiada w Trzcielu, w Brójcach, w Skwierzynie. TRZASKali - Jacek Bełz (wice szef Sztabu Wyborczego w woj. lubuskim), Jarosław Pilarczyk oraz Młodzi Demokraci Gorzów Wlkp. i Młoda Nowoczesna.
#DzieńDlaRafała w powiecie międzyrzeckim. Pracowity dzień... Bo czasu mało, a plakaty jeszcze zostały do rozwieszenia... Przypominamy: 12.07.2020 już w tę niedzielę. Idźmy na wybory.
TRZASKajmy!

Iwona Wróblak
lipiec 2020



czwartek, 9 lipca 2020


TRZA iść

Żółwikiem się witamy – bo, jak mówią członkowie sztabu Wyborczego Rafała Trzaskowskiego, przestrzegamy pandemicznych rozporządzeń rządowych. Pani Maria przyniosła Pani Barbarze Nowackiej w darze naręcze kwiatów zerwanych w swoim ogródku. Cieszy obecność w sztabie RT pani Nowackiej, przedstawicielki lewej strony Sejmu RP, formacji na scenie politycznej w ostatnich latach mniej obecnej, mimo dość dużej społecznej reprezentacji tej opcji w społeczeństwie. Cieszy zapowiedź ich współpracy...
TRZA iść na wybory. Są ważne, tak jak te pamiętne w 1989 r. Trzeba wybrać proeuropejską opcję kierunku rozwoju Rzeczpospolitej – bo taka jest nasza państwowa racja stanu. Opcję demokratyczną. Wolnościową, nie-monopartyjną. Samorządową – bo taki jest Trzaskowski, obecnie pełniący funkcję prezydenta Warszawy, wybrany na ten urząd przez przytłaczającą większość obywateli swojego miasta, naszej stolicy. Kandydat obywatelski, który w programie ma wizję, projekt na społeczeństwo dla wszystkich; też dla wyborców PiSu, bo to będzie prezydentura ochrony też słabszych ekonomicznie obywateli naszego kraju. Ich wysłuchania, i wdrażania rozwiązań bardziej równego startu i szans.
Rafał Trzaskowski jest przygotowany merytorycznie do piastowania urzędu Prezydenta RP. Biegle włada kilkoma językami obcymi. Ma doświadczenie we współpracy w ramach państw Unii Europejskiej, doświadczenie w zdobywaniu funduszy unijnych. W swym programie zapowiada walkę ze zmianami klimatycznymi.
Barbara Nowacka, razem z panem Trzaskowskim, opowiadają się za polityką wyrównywania szans zawodowych dla kobiet w Polsce, darmowymi żłobkami i przedszkolami – w Warszawie już takie są, a także dostępem do bezpłatnego programu in vitro.
Idźmy na TE wybory, wyTRZASKajmy sobie lepszą przyszłość dla nas i dla naszych dzieci.

Iwona Wróblak
lipiec 2020