poniedziałek, 23 czerwca 2025

 

O fikcji bardzo prawdopodobnej - Zofia Mąkosa


Zofia Mąkosa, emerytowana nauczycielka historii i wiedzy o społeczeństwie, urodziła się w Kargowej. W cyklu „Wendyjska Winnica” w 2017 r. ukazały się jej powieści „Cierpkie grona”, „Winne miasto” - wyróżnione Lubuskim Wawrzynem Literackim. Od 2020 r. „Dolina nadziei”, „Makowa spódnica”, „Bez miłości”, „W świetle latarni”.

Zofia Mąkosa w naszej Bibliotece Publicznej, w Międzyrzeczu – ponownie ze swoimi książkami, na stoliku II tom powieści „Pomiędzy” pt. „Bez miłości”. Spotkanie prowadziła Katarzyna Sztuba-Frąckowiak.

Inspiracją dla autorki jest okres 20.lecia międzywojennego, to szczególny czas dla naszego regionu; Trzciel, leżący na granicy polsko – niemieckiej, miasto przemytników i szpiegów, przeżywał dramatyczne chwile.

W książkach pani Mąkosy historia jest nie tylko tłem, kompletnym dopracowanym, ale i bohaterem, jest równie ważna jak fabuła. Pisząc książkę autorka zaczyna od gruntownego poznania czasów; lektury ówczesnej prasy opisującej problemy ludzi, pamiętników, literatury naukowej. To czasy hiperinflacji w Polsce, drożyzny. Postacie mają swoją własną historię, i żyją w określonym czasie. Mąkosa wpasowuje je w krajobraz i wybiera im wydarzenia. Przyroda z historią, obyczajowość, losy zaprzęgnięte do fabuły, w całości zanurzone w historii... Towarzyszą im burze, śnieżyce, wichury, las, wrażenia węchowe, słuchowe. Zapachy małego miasteczka – jako bodziec dla wyobraźni czytelnika.

Fikcja bardzo prawdopodobna. Wielowymiarowe, złożone postaci z niezwykłą osobowością, próbują iść własną drogą – rozwijać swój wątek, stworzone na potrzeby powieści w określonym celu są próbą zrozumienia nawet negatywnej osobowości. Bohaterowie, zwykli ludzie (autorka unika postaci historycznych) chodzą do kościoła, bo wyznanie (chrześcijańskie) określało wtedy czasy, było nieodłączną częścią życia. Żywe wartkie dialogi, postaci mają swój język, rozpoznawalny, przynależny charakterowi, temu czym się zajmują. Jeden z bohaterów weteran wojenny Fred choruje na nerwicę frontową, która była udziałem wielu ludzi, z choroby leczy się w Obrawalde – Obrzycach.

Silne charaktery kobiet w książkach – rozmawiamy z autorką o kobietach, kiedyś sufrażystkach walczących o prawa wyborcze; dzisiaj kobiety walczą niekiedy przeciw innym kobietom, rywalizują z nimi (o mężczyznę np.) Nie jest częste tzw. siostrzeństwo, kobieca solidarność, bywa tak z różnych względów... Patriarchat jest zjawiskiem negatywnym, generuje cierpienie kobiet, upokarzająca jest zależność finansowa od mężczyzny. Po części to spadek pokoleń, tak zostały wychowane – ale nie można wszystkiego, całego świadomego życia, zwalać na nieudane dzieciństwo.


Iwona Wróblak

czerwiec 2025 r.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz