Dziecięca twórczość tematem wernisażu w MOK
Twórczość dziecięca była tematem
wernisażu w Międzyrzeckim Ośrodku Kultury. To typ Twórczości Absolutnej… Jak
emanacja Sztuki, Jej pierwotnej misji… Zabawy, odkrywania radości znaczenia
świata własną kreską.
Kompetentny dorosły instruktor,
najlepiej profesjonalny artysta – w tym przypadku pani Dorota Zdanowicz, z
przygotowaniem pedagogicznym, i wizją plastycznego w jej wypadku, artystycznego
edukowania od najmłodszych lat. Zapewniam, na wystawie jest CO oglądać…
Wernisaż w Galerii Międzyrzeckiego
Ośrodka Kultury, pokłosie 2. roku pracy z dziećmi w sekcji plastycznej. Trzy
grupy wiekowe, najmłodsze z dzieci mają 4 lata.
Dużo jest prac pięciolatków. Dorota
Zdanowicz umie inspirować plastycznie dzieci. Podsuwać tematy… Jak ten o
tańczących domach (?). Ciężka bryła budynku może tańczyć, może mieć nawet do
tego zajęcia - nóżki! I uśmiech uciechy gmaszyska
z tego faktu.
Fascynacja liniami prostymi. NIE BAĆ się
kreski… Tworzenie sieci na kartce, a w nich – kompozycji. Wykorzystać
przestrzeń dla nowej formy. Zauroczenie barwami. Mocnymi, śmiałymi pacnięciami
pędzelka. Poczciwa dynia stała się była modelem, bardzo bufiastym, i kolorowym.
Jesienne dekalkomanie. Architektura tej pory roku. Smagłe korony drzew – jak
faktury liścia, spadłego, częściowo zmienionego w ziemną próchnicę… Są
przewietrzone przed jesienne podmuchy wiatru, wkomponowane w cykl naturalnych przemian.
Drzewa, jak powiedziała pani Dorota, ubrane w płaszcze… Drzewa wyobraźni. Ptaki jak
pragnienie latania, odwieczne, i dziecięce… Legendy ją też, wyobraźnię,
pobudzają. Stare opowieści o św. Marcinie. Dawka wiedzy o historii, etnografii.
Tym bardziej cenna rzecz, kiedy zadaniem było, tak zainspirowanym, namalować wrażenia…
Symbolika Marcinowych gęsi –
skromności, nie-gonienia za zaszczytami. Dzielenia się z ubogimi.
Świąteczne kompozycje z papieru. Przestrzenne
wycinanki, w których uczestniczyły – z sukcesem – też najmłodsze dzieci. Wystarczyło
trochę techniki, i nieznaczna pomoc w trzymaniu nożyczek… Oczywiście najwięcej było
aniołków, i istot im podobnych… Jak mówi pani Dorota – praca z dziećmi jest
cudowna. Doskonalenie ich naturalnej obserwacji wydarzeń dziejących się wokół. Dzieci
rozwijają się poprzez dźwięki i obraz. Apel do bezwarunkowego nie hamowania dziecięcej aktywności
sensorycznej…
Dużo prac w sali wystaw. Zgrupowane są w
tablice tematyczne, i wiekowe. Niebieskie koszulki Dziecięcego Chóru „Piccolo”
towarzyszyć nam będą w oglądaniu wystawy. Chórem profesjonalnie dyryguje
Wojciech Witkowski, akompaniuje na klawiszach, i flecie poprzecznym, Ewa
Witkowska, małżeństwo muzyków, i jednocześnie pedagogów. Prowadzą w
Międzyrzeczu chóry. Dzieciom towarzyszył dorosły bardzo dobry Międzyrzecki Chór
Kameralny. Wspólnie śpiewali kolędy. Widzowie także dostali teksty, mogli się przyłączyć
do przedświątecznego muzykowania. Sekcja plastyczna jest liczna, autorzy prac
przyszli ją obejrzeć razem z rodzicami i opiekunami. Najmłodsze z
widzów, jak zauważyłam, było niemowlęciem…
Iwona
Wróblak
grudzień 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz