środa, 19 sierpnia 2020


Ylo Violin i jej magiczne skrzypce

Na dziedzińcu międzyrzeckiego zamku, przynależącego do kompleksu przy Muzeum im. Alfa Kowalskiego w Międzyrzeczu, plenerowy koncert skrzypaczki Ilony Perz-Golka z Warszawy (YLO Violin). Wirtuozka skrzypiec jest absolwentką Akademii Muzycznej we Wrocławiu, studiowała też w Konserwatorium Hogeschool w Enschede w Holandii. Pracowała w Filharmonii Sudeckiej, koncertowała w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i Luksemburgu, USA, Kanadzie, na Wyspach Karaibskich. W planie są Chiny i Japonia, i produkcja teledysków. Życzymy sukcesu.
Od 2008 r. Ylo Violin gra na koncertowych skrzypcach elektrycznych zrobionych specjalnie dla Niej we włoskiej firmie lutniczej Cantini; za sprawą przystawki magnetycznej każda ze strun tych skrzypiec jest nagłaśniana osobno. W Polsce, jak mówiła artystka, na takim instrumencie nikt nie gra. W Międzyrzeczu prezentowała nam te skrzypce - i swoje niemałe umiejętności artystyczne.
Kilkadziesiąt osób przyszło na koncert pt. „Magia skrzypiec”. Głód kultury, tej wyższej zwłaszcza, dał się nam ostatnio szczególnie we znaki. Koncerty plenerowe (to drugi od początku roku) nieśmiało powracają także do Międzyrzecza.
Artystce towarzyszyła jej menadżerka Martina Jackowicz Bochenek, prezentowane utwory pochodziły z autorskiej płyty skrzypaczki pt. „Timeless” w aranżacjach symfonicznych Marka Czekały, z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Sudeckiej.
Dziwne piękne skrzypce w scenerii, bardzo akustycznej, wysokich murów zamkowych okalających dziedziniec. Na podwyższeniu, miejscu centralnym obronnego zamku, pozostałości po siedzibie dowódcy grodu, święto skrzypiec i muzyki wykonywanej na skrzypce. Płytka z prezentowanymi utworami, dostępna dla chętnych po koncercie, zgłoszona będzie do nagrody Fryderyków.
W koncercie YLO Violin nieco klasyki (Antonio Vivaldi), ale przede wszystkim utwory autorskie. Szeroki oddech, radość i dynamika. Rozmach i żywiołowość. Pełnokrwisty koncert. Jest też epickość i refleksyjność, trochę zadumy, nieco poezji... Romantyzm.
Symfoniczny podkład muzyczny. Ciekawie brzmią te dziwne skrzypce, mocne w brzmieniu, wyraziste. Słuchaliśmy znanych przebojów z kręgu muzyki latino, hiszpańskiej, i innej, popularne tematy muzyczne, i wydobytej z muzyki opartej na motywach kultury lokalnej ich esencji (hiszp. „Besame mucho”) – w profesjonalnym akademickim opracowaniu i aranżacji, tutaj wyeksponowanej liryczności, i tego, co uniwersalne w muzyce, a za sprawą odpowiedniego wykonania czytelne i słyszalne. Muzyka filmowa niedawno zmarłego włoskiego kompozytora Ennio Morricone, jej piękno i ponadczasowość, w wykonaniu naszego gościa, dzięki mistrzowskiemu opanowaniu instrumentu – piękno krystaliczne...

Iwona Wróblak














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz