Leszek Terlecki – maluję szkice i szukam koloru
W podziemiach Muzeum międzyrzeckiego wystawa twórczości plastycznej Leszka Terleckiego, szkice, obrazy olejne. Pierwszą jego nauczycielką była siostra pana Leszka. W wieku 12–13 lat brał udział w plenerze malarskim w Dobieszkowie pod Łodzią, zdobył pierwsze miejsce w konkursie wojewódzkim w Gorzowie i Zielonej Górze za obraz olejny na płótnie, także wziął udział w programie „Mam Talent” w UK. W 2016 r. ukazał się kalendarz z obrazami Międzyrzecza jego autorstwa.
Obrazy to dla niego nie tylko pasja – to miłość, która daje siłę i sens w trudnych okresach życia; zapis jego drogi, bólu, modlitwy, nadziei i powrotu do życia. Tak mówi o procesie tworzenia - ...Moje nowe dzieło... dopiero szkic, pierwsze spotkanie... chodzę, patrzę, obserwuję... ja kocham tworzyć, tworzenie daję mi siłę i energię. Każdy obraz to świadectwo pasji, miłości i wiary, że sztuka to życie.
Obrazy z miejsc jego podróży. Manchester, stare miasto w Anglii, malował je na podstawie tysięcy zdjęć, najpierw powstało wiele szkiców...
Eteryczne pejzaże szkicowane ołówkiem, niewidzialna istota natury, w mistycznej monochromatycznej palecie szarości. Zaproszenie do wewnętrznej refleksji. Wizualna medytacja...
Najwięcej jest obrazów szkicowanych ołówkiem, architektura miast, małych uliczek. Portrety, dużo portretów, szkicowanych szybko, mówi – ludzie mają tak różne twarze... Ma ich, portretów, bardzo dużo.
Tory widziane z poziomu człowieka idącego, prawie przy ziemi, perspektywa, i nasze międzyrzeckie budowle, dobrze nam znane; zamek z różnych ujęć, budynek dawnego starostwa. Bryła renesansowego ratusza i pobliski, dawniej ewangelicki, kościół. Wieża ciśnień. Obrazy kompozycyjnie centralnie umieszczone...
Iwona Wróblak
październik 2025 r.
























Brak komentarzy:
Prześlij komentarz