czwartek, 2 grudnia 2021

 

Chełmsko - Młodzi liderzy. Przywrócić oddech na Wsi...


Wieś Chełmsko w powiecie międzyrzeckim, kilka kilometrów od Skwierzyny w kierunku na Przytoczną. Około 400. mieszkańców. Chełmsko to nie jest zwykła wieś – z uwagi obecność Tu prężnej grupy młodych ludzi. Basia mówi mi, że grupa nazwała się „Dyszlem”… (od nazwy byłej młodzieżowej drużyny piłki siatkowej z Chełmska). Znamienne, bo może „Dyszel” pociągnie – wieś, tą akurat, w nowe czasy…

Oś Dobra czynionego. Asia, Tomasz, Barbara, Wojtek, Paulina, Agnieszka i kilka innych osób. Poza swoją aktywnością zawodową, rodzinami, dziećmi, zaludniają salę wiejską swoimi marzeniami-działaniami. Fakty, konkrety; zainicjowali (razem z wójtem i proboszczem) akcję pomocy pogorzelcom z Chełmska, zorganizowali festyn połączony ze zbiórką funduszy na leczenie Kingi z pobliskiego Międzyrzecza. Na koncie mają cykliczne okazjonalne imprezy, z konkursami dla dzieci, z okazji Halloween, Mikołajków itd. Chełmsko w okresie świątecznym, rozświetlone, żyje barwami świątecznymi – z tego słynie w okolicy… Krzesać spolegliwość, by w swojej wsi ludzie chcieli być RAZEM, we wzajemnej bliskości – rodzinnej, sąsiedzkiej, też niejako na przekór pandemicznie przedłużającego się, kwarantannowego samoizolowania, zjawiska będącego, myślę – też - efektem (również w naszej polskiej odmianie…) zanikania więzów międzyludzkich, w erozji tradycyjnych mythos; wartości społecznych.

Przy głównej drodze przestronna wiejska sala. Tym razem tematem spotkania we wsi jest udzielanie Pierwszej Pomocy przedmedycznej, Chełmsko zaprosiło Ratownika na prelekcję. Jestem tu, w gronie młodych liderów wsi, z Michałem Kubikiem, który razem z Łukaszem Zaborowskim (dwaj młodzi liderzy wsi z Międzyrzecza), i z Partnerem przedsięwzięcia w Chełmsku, Janem Klemtem, pomysłodawcą i założycielem Fundacji „Kuźnica” im. Hugona Kołłątaja; Fundacja bezpośrednio współpracuje z Komisją Europejską w Polsce.

Międzyludzka współpraca Międzyrzecza i Chełmska. Michał Kubik już od kilku lat po pracy dzieli się swoim wolnym czasem z kilkoma organizacjami: Lubuskim Regionem Turystycznym, Ochotniczą Strażą Pożarną w Międzyrzeczu-Obrzycach, Towarzystwem Historycznym Ziemi Międzyrzeckiej, Klubem Biegacza „Piast”. W duecie Kubik-Zaborowski zorganizowali, lub wspomogli organizację kilku większych imprez, np. „Smaczne Międzyrzeckie” na Głębokim, „Bieg Niepodległości”, a ostatnio lekcję samoobrony dla seniorów w Międzyrzeczu.

Wiatr w żagle, nowe narzędzia… To być może, chociaż pewnie nie tylko, pokłosie edukacyjnych spotkań w gronie Europejskiej Akademii Młodych Liderów Wsi. Echa niedawnych warsztatów w Ośrodku Agroturystyczno-Wypoczynkowym „Maya” w Gorzycy; próby kształtowania nowych europejskich kadr zarządzających w obszarach wiejskich – w programie były wykłady, prelekcje, ćwiczenia; rozmowy o tym, w jaki sposób można działać na rzecz lokalnej społeczności. Prawnie, logistycznie; i skutecznie artykułować swoje chęci pracy dla społeczności, realizować pomysły. Jak zachęcać ludzi, by PRZYSZLI, na zorganizowane dla Nich spotkanie do sali wiejskiej, swoją obecnością wsparli potrzebne inicjatywy; poczuli siłę małej wspólnoty, i satysfakcję z czynienia dla swojej gromady rzeczy dobrych…?

Razem zawsze możemy więcej… w (aprobującej) obecności sąsiadów, tych zza płotu, i z dalszych opoli też, bo świat dzisiaj nie jest duży... Wspomóc radą, jak uzyskać wsparcie logistyczne, organizacyjne, w realizacji konkretnych projektów, gdzie uderzyć o fundusze, i czynnie samemu pomóc, kogo, z decydentów, przekonać, że daną rzecz na miejscu Trzeba zrobić… We wsi. W małym mieście, gdzie do specjalistów droga jest dłuższa niż w wielkich metropoliach, ale za to jest więcej przestrzeni dla umysłu niż w miejskim blokowisku…

Zawsze warto zdobywać wiedzę, szkolić się. Pierwsza pomoc osobie, która upadła, zasłabła, uległa wypadkowi, to rzecz podstawowa. Trzeba to ćwiczyć. Taki jest zaplanowany cel spotkania zorganizowanego przez „Dyszel”, grupę inicjatywną z Chełmska. Resuscytacja, przywrócenie oddechu… Pierwsza pomoc, kiedy liczą się minuty – te pierwsze 5 minut!, i ważą szanse, czy w wyniku podjęcia przez Nas określonych działań człowiek będzie żył, czy nie damy mu tej szansy... Profesjonalnej lekcji udziela ratownik z międzyrzeckiego szpitala. Lekcji prawidłowego wykonania procedury kolejnych czynności, tego obowiązku obywatelskiego wynikającego z przepisów Kodeksu Karnego (art. 162 kk - §1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).

Jak mówi Ratownik – najpierw (by było komu udzielać pomocy…) trzeba chronić siebie. Rozejrzenie się wokół, sprawdzenia bezpieczeństwa. Maseczka, rękawiczki ochronne. Czy na naszym policzku, gdy nachylimy się nad leżącym, wyczuwamy jego oddech, widzimy ruch klatki piersiowej? Kontakt słowny z poszkodowanym, jeżeli go nie ma, przystępujemy do działania… Dzwonimy na Numer 112. 30 uciśnięć klatki piersiowej, w tempie 100 uciśnięć na minutę, 2 wdechy – te ostatnie niekoniecznie, jak mówi Ratownik. Ważne jest pobudzenie pracy serca. Pomagamy sobie odpowiednią techniką, by z pomocą ciężaru własnego ciała, na głębokość 3-5 cm, mocno i rytmicznie, do czasu przyjazdu karetki, to robić…

Ułożenie w pozycji bezpiecznej, na boku (aby człowiek się nie zakrztusił) jest możliwe nawet w przypadku, kiedy osobie słusznej postury pomocy udziela dziecko – znowu odpowiednia technika… Każdy z obecnych, ja też, ćwiczymy na manekinie pod okiem Ratownika. Żeby umieć. Żeby się nie bać – np. że złamiemy komuś żebra, u starszych ludzi są łamliwe, ważne by przeżyli…

Profesjonalizm i spokój Ratownika udziela nam się, daje nadzieję na naszą efektywną sprawczość, pan Emil pokazuje też, jak ratować, przywrócić oddech, małemu dziecku… a także pomóc komuś, kto się zakrztusił… Może się przyda ta wiedza… Przydać się może na pewno AED – automatyczny defibrylator zewnętrzny, potrzebny w pozaszpitalnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej pacjentów z nagłym zatrzymaniem krążenia. Żeby był we wsi… Klub europejski młodych z Chełmska, młodzi liderzy wsi w sali wiejskiej w Chełmsku już myślą o zakupie urządzenia…


Iwona Wróblak

grudzień 2021














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz