Szafirowe kości – najnowsza książka Ilony Turczyn
Tęsknimy za baśniami, budują naszą wrażliwość, niezależnie od wieku. Powieść – jak ją charakteryzuje autorka, jest z gatunku romantasy, będącego połączeniem romansu i fantasy, z kluczowymi wątkami romantycznymi równie ważnymi jak elementy świata przedstawionego; z motywem uczucia, przyjaźni zdolnej do poświęceń. Piękne baśnie są słodko-gorzkie, co dodaje im głębi.
Niedawno oglądaliśmy na scenie Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury pełen rozmachu spektakl Teatru „Pinokio” Izabeli Spławskiej i Zespołu Tańca „Trans” Anny Bubnowskiej oparty na powieści Ilony Turczyn pt. „Dziedzictwo Pandory”. W Bibliotece Publicznej w Międzyrzeczu spotkanie z autorką i jej nową, pięknie wydaną, książką „Szafirowe kości”, pozycja jest do nabycia w księgarni „Bestseller”. Spotkanie prowadziła Renata Dyla.
Bohaterami powieści są Morgan i Wincent. Historia ich pełnego zwrotów związku, z motywem drogi od nienawiści do miłości. Baśniowy klimat z nutką tajemnicy i przygody. Morgan, rozpieszczona dziewczyna, pochodzi z rodziny, która nie do końca spełnia jej oczekiwania. Wincent, jej partner o skomplikowanym charakterze, jest niemową, ale słyszy, komunikuje się za pomocą gestów – jeżeli tego chce, niemota pozwala mu nie budować niechcianych relacji. Morgan otwiera się przed nim, chce kontaktu, rozmawiania - np. o mistycznym artefakcie...
Jak powstał pomysł na powieść? Zaczęło się od snu, wyobraźni, inaczej niż poprzednia, jest pisana w trzeciej osobie. Pani Ilona jest obserwatorem, jej książki są o człowieku, z wyrazistym charakterem, osadzone w baśniowej konwencji.
Ilona Turczyn autorka „Dziedzictwa Pandory” i „Upadku Pandory”, pochodzi z Międzyrzecza, pisze książki fantasy, science fiction, literaturę młodzieżową. Jest architektem z zawodu, i utalentowaną graficzką, ilustracje, nie tylko do własnych książek, robi sama na tablecie graficznym. Czy zamierza napisać powieść graficzną? To wymaga od autora dużo pracy – mówi autorka.
Iwona Wróblak
wrzesień 2025 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz