niedziela, 11 marca 2018


Jakub Porada i pasje podróży. I kwiatek od burmistrza…

 Zacząć podróżować… Marzenie… Czy trzeba dużo na to oszczędzać? Niekoniecznie. Jakub Porada, dziennikarz TV24 doradza, jak robić to taniej… Przedtem - przygotować się logistycznie. Czytać przed wyjazdem o miejscu, kraju, dokąd chcemy wyjechać. Skorzystać z internetowych zasobów informacji – o tanich, czy wręcz darmowych  miejscach noclegowych. Na świecie, nieraz w krajach bardzo odległych, bywa znacznie taniej niż w kraju…
Jakub Porada na Dzień Kobiet, na Międzynarodowe Święto, taki prezent. Może wtedy zacząć… - marzyć… Osobiście ja, i inne niewiasty, które przyszły tego dnia do naszej pięknej sali kinowej Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury, obdarowane zostały osobiście – kwiatkiem, przez burmistrza Remigiusz Lorenza. Kwitnie mi jeszcze w wazoniku.

Jakuba Porady książki: „Sztukmistrz w Tczewie” i „Niezły numer czyli dziewczyny w białych tenisówkach”, dobrze się czytające, były do nabycia, wyłożone na ladzie w holu MOK. Przedsmak tego, co można i trzeba by zrobić, by dobrze (lepiej) wykorzystać swoje życie (na poznawanie ludzi i miejsc).
            Urocze krótkie filmiki, które prezentują nam się na ekranie. Sympatyczne, bez ideologii, za to bardzo poznawcze. Dobra robota dziennikarska. Podróżować nie tylko za granicę, do miejsc egzotycznych – także u nas w kraju wystarczy dobrze przyjrzeć się naszym zasobom miejsc turystyki, umiejętnie zdarzenie sfilmować, zaprosić elokwentnego lektora.
            Podróże rowerem są bardzo kształcące. Na pewno. Lepiej wszystko widać, słuchać i czuć. Nawet jak się jest z miasta… Jak Porada. Można wybrać się na szlak górski w naszych przecudnych Bieszczadach na przykład. Można zrobić dobry wywiad z właścicielem gospodarstwa agroturystycznego. Dowiedzieć się ciekawych rzeczy od zielarza na Podlasiu.
            Można pojechać do Tbilisi. Obejrzeć, posmakować kulinarnie kaukaskiego folkloru, kuchni. Posiorbać pierożka. Można podróżować świadomie. Nauczyć się – ciągle się uczyć – jak nie mierzyć wszystkich jedną (swoją) miarą. Nie uogólniać, czy przestać to robić, przykrych (osobistych) doświadczeń na całą społeczność, czy narodowość. Nie ukorzeniać w sobie stereotypów…
Poznawać, podróżując, (także symbolicznie – myślę) rzeczy wzniosłe i tzw. niskie jednocześnie, w tym samym miejscu i czasie. Obok monumentalnych zabytków sakralnych, muzeów – smakować kuchnię regionalną. Historia regionu – poprzez człowieka w nim żyjącego. Nauczyć się (chociażby) kilku słów w danym języku, zwrotów grzecznościowych przede wszystkim. Empatia i uśmiech otwiera niejedne drzwi, które wydają się przymknięte – dla nas.

Iwona Wróblak
marzec 2018




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz