piątek, 6 grudnia 2019


Romowie. Integracja - tak, asymilacja - nie

           
            Romowie znani i nieznani. Tożsamość, historia i kultura Romów. Wokół Romów - w Polsce ciągle potocznie, i raczej pejoratywnie, nazywanych tradycyjnie Cyganami, narosło wiele stereotypów, a stereotypy mają to siebie, że są trudno usuwalne... Mgr. A. Łuczak i dr A. Sochaj przyjechali do nas, by o nich m.in. porozmawiać...
            Rozmowa, przedstawienie swoich racji, wysłuchanie innych, jest formą wzajemnego poznania. Kim są Romowie? Jak sami siebie widzą i jak widzi ich większościowa społeczność, z którą zamieszkują dany kraj? Do konfrontacji ze stereotypami najlepsza jest solidna porcja wiedzy. W Bibliotece Publicznej miały miejsce Warsztaty o tematyce romskiej, które poprowadzili: mgr Andrzej Łuczak - dyrektor Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Romów oraz Ofiar Holokaustu, i dr Andrzej Sochaj, zastępca dyrektora Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Romów oraz Ofiar Holokaustu, obydwaj panowie są ze Związku Romów Polskich z siedzibą w Szczecinku.  Projekt dofinansowany jest przez Fundację im. Róży Luksemburg.
            Przodkowie dzisiejszych Romów, być może uciekając przed prześladowaniami, czy szukając nowych ziem, tysiąc lat temu wyruszyli w kilku falach migracyjnych z Rajastanu w północnych Indiach. Ze względu na tradycję ustnego przekazu, brak źródeł pisanych, dokładna rekonstrukcja wędrówki Romów jest trudna. Przejeżdżając przez półwysep otomański, dalej do Europy wschodniej i zachodniej, zostawiali swoje dziedzictwo w kulturach innych ludów, wzbogacali też swoją kulturę. Źródła historyczne wymieniają datę 1401 r. jako pierwszy zapisany ślad obecności Romów w Krakowskim Kazimierzu, potem we Lwowie.
            Romowie w Polsce posiadają obecnie status mniejszości etnicznej, odróżniającej się językiem, kulturą, jako wspólnota etniczna świadoma własnej odrębności. Mają flagę narodową (zielono-niebieską z czerwonym taborowym kołem od wozu jako symbolem wędrowania), i Hymn (bałkańska pieśń taborowa „Gelem, gelem...” – w tłum: wędrowałem, wędrowałem...). Dzielą się na 4 grupy o tradycjach wędrowniczych: Polska Roma, Karpacka Roma, Lowari, Kełdelarii i Sinti (niemieccy Romowie), z których każda ma swój własny dialekt (pochodzący z sanskrytu, zbliżony do hindi), i różnice między tymi grupami są znaczne – trzeba o tym wiedzieć...
            Rom – w języku romani znaczy: człowiek, mąż (małżonka, żona to – romni).  W romani jest wiele zapożyczeń z innych języków – krajów czasowego pobytu. Z uwagi na brak kodyfikacji form zapisanych jest niebezpieczeństwo zaniku języka romani.  Nazwa Cygan została nadana Romom przez ludzi z zewnątrz, w języku polskim ma negatywne konotacje (cyganić potocznie znaczy – kłamać, oszukiwać). Obecnie populacja Romów, mniejszości etnicznej bez własnego państwa, na świecie to około 16-20 mln. W Europie – 12-14 mln. Najwięcej Romów jest w Rumuni, Turcji, na Węgrzech, w Słowacji, w Bułgarii, w Macedonii  (10 % społeczeństwa). W Polsce to ok. 17-30 tys. osób, mieszkających na południu kraju - na Dolnym Śląsku, w Małopolsce; większe skupiska Romów są w Gorzowie Wlkp., w Nowej Soli, w Głogowie, w Zielonej Górze.
            Romowie, ze względu na – tradycyjne - częste migracje to naród „niepoliczalny”. Nie wszyscy też, ze względu na dyskryminację, przejawy rasizmu i wykluczenia, przyznają się do swej narodowości.
„Cygańskie życie”, kojarzone z nieustanną wędrówką taboru (chociaż Romowie w dawnej Polsce prowadzili także osiadły mieszczański tryb życia, byli właścicielami nieruchomości, płacili do skarbu królewskiego podatki) zawsze fascynowało, i niepokoiło… Powodowało u zasiedziałych wspólnot zachwianie rytmu codzienności, było tak inne od życia, które wiedli mieszkańcy szczególnie małych wiejskich społeczności, że często prowokowało niechęć i zawiść…. Rozbrzmiewające muzyką na postojach konne tabory emanowały pełną egzotyki swobodą, radością, i „tajemnicą”…  Tymczasem romski kodeks, opisujący zwyczaje i obyczaje, i wynikające z niego zawody i profesje (Zasady Romanipen), jest surowy. Istnieje lista zawodów, których Romowi wykonywać nie wolno (rakarz, grabarz, lekarz, położna). Nie ma tradycji odsłaniania ciała – ubiory (suknie kobiece) są długie, do ziemi. Wiele z zakazów ma związek z ekologią, głębokim poczuciem jedności z otoczeniem, (tematy obecne w romskiej poezji); Romowie, jako lud od 1000 lat wędrujący, szanują przyrodę czując się jej częścią. Od wieków także – często będąc, z racji wędrownego trybu życia, wykluczonymi, prześladowanymi – nie wykonują zawodu np. policjanta, strażnika więziennego (kolaboracja z władzami).
            Dla Romów najbardziej traumatycznymi wydarzeniami w historii (najnowszej) była zagłada ok. 50-70% populacji w obozach nazistowskich, a potem, w latach 60., 70. administracyjny przymus zaprzestania wędrówek taborowych i nakaz osiedlenia się w jednym miejscu. W 1964 r. władze PRLu dokonały lustracji taborów, nakazały zatrzymać się na zimowiska. 70 lat temu ustało życie taborowe.
Przemiany ustrojowe w Europie wschodniej i środkowej w latach 80. i 90. podcięły byt materialny wspólnot romskich, na wyroby rzemieślnicze wykonywane w tradycyjnych zawodach Romów – jak np. kowalstwo (także kowalstwo artystyczne), kotlarstwo, hodowla i handel końmi, druciarstwo, cynownictwo, rękodzielnictwo odzieżowe i inne, lutniarstwo – wyrób instrumentów muzycznych (skrzypce, harfy), zawód cyrkowca-niedźwiedźnika, nie było już zapotrzebowania. Z ugruntowaniem patriarchatu zmalała też (w ciągu długich wieków) ważna społecznie rola romni, kobiet posiadających dziedziczoną z matki na córkę wiedzę o medycynie naturalnej, zielarstwie, także wróżek, kabalistek; spadek – jak myślę, po matriarchalnej długiej liczącej może tysiąclecia tradycji władzy i wiedzy dawnych indoeuropejskich wróżbitek-szamanek... Na rynku usług dla ludności pozostały tylko zespoły muzyczno-taneczne, gdzie od wieków tradycyjnie realizowały się artystycznie talenty romskie, grające po wsiach i miasteczkach. Teraz są to zawodowe zespoły muzyczno-taneczne, niejednokrotnie na bardzo wysokim poziomie, występujące na cyklicznych festiwalach (w Gorzowie, Krakowie, Ciechocinku - „Przeglądy światowej muzyki romskiej”) organizowanych, czy współorganizowanych przez samych Romów od wielu dziesięcioleci (np. wielokrotnie nagradzany odznaczeniami państwowymi działacz Edward Dębicki, kompozytor, założyciel Teatru Tańca „Terno” i inicjator międzynarodowego Festiwalu Muzyki Romskiej „Romane Dyvesa” w Gorzowie).
            Romowie chcą być wolnymi ludźmi, ale też chcą, żeby ich szanowano. Podstawą Romanipen jest szacunek do starszych, dbałość o dobre relacje w rodzinie. Szacunek do miejsc pochówków. Najważniejsze dla Romów – i to chyba, my, Polacy, możemy zrozumieć, jest ich romskość, wspólnota i jedność. Integracja - tak; Romowie polscy za granicą czują się Polakami, obywatelami polskimi, częścią krajobrazu społeczno-kulturowego i czerpią z niego poczucie tożsamości, przynależności i więzi, świadomi poczucia wartości miejsca, z którego pochodzą. To nie deklaratywny 11. Listopadowy patriotyzm, ale zwykły patriotyzm; sentyment do kuchni narodowej, do literatury, do wspomnień z dzieciństwa, zwyczajów, muzyki, idiomów kulturowych. Są Romami, Polakami i np. Brytyjczykami jednocześnie, łączy ich z nowym otoczeniem krąg przyjaciół - w szkole, w pracy. Czują się obywatelami kraju, który umożliwia im pracę, utrzymanie, a także – nie dyskryminuje (Wielka Brytania) ze względu na przynależność etniczną... Asymilacji mówią - nie, chcą zachować tradycję i pamiętać o tym, co przekazali im dziadowie i rodzice. Pamiętać, skąd się wywodzą i jakie wartości kreują prawdziwego Roma...
            Tożsamość. Etniczna, społeczna. Więzy krwi. Stosunek do dziedzictwa narodowego, który ujawnia się w sytuacjach kryzysowych. Tożsamość osobista, będąca wypadkową wszystkich wymienionych. Relacje z członkami wspólnoty, tego czym (kim) są, jak się czują...  Przynależność do grupy jest jedną z najbardziej istotnych potrzeb człowieka. Romowie, wieczni taborowi wędrowcy, to wiedzą. 5. Listopada został uznany Międzynarodowym Dniem Języka Romskiego – najbardziej znanej cechy tożsamości romskiej.  Świadomość historii obecnie budzi się wśród Romów młodego pokolenia.
            Wyjazdy Romów, tradycyjnie grupy bardzo mobilnej, przyczyniły się we współczesnej Europie do upowszechnienia tematyki romskiej. 8. Kwietnia został ustanowiony Międzynarodowym Dniem Romów. 2. Sierpnia - decyzją komisji Europejskiej, ustanowiono Międzynarodowym Dniem Pamięci o bezprecedensowej, porównywalnej z Shoah Żydów, Zagłady Romów. Powstał Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Romów oraz ofiar Holokaustu. Międzynarodowy Tabor Pamięci Romów organizowany jest od 20 lat przez Muzeum Okręgowe i Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie. Ma charakter ekumeniczny, uczestniczą w nim Romowie z całego świata, również protestanccy, też wyznawcy innych religii, buddyści, by uczcić pamięć ofiar wojny i faszyzmu.
            W czasie wojny zginęło od 50-70% populacji. W niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz-Birkenau zgładzono 20 tys. Romów i Sinti z 14 krajów europejskich. Na ziemiach polskich, w niemieckich obozach koncentracyjnych, w Bełżcu k. Lublina, w gettach w Łodzi i w Warszawie, w bezimiennych masowych grobach w lesie, śmierć poniosło 50 tys. Romów.
            Romowie kojarzą się w kulturze literackiej z obrazem płonącego ogniska, w otoczeniu pachnącego świeżością lasu. Mitem, ideą wędrówki. Ludzką, ponadczasową.
Zdolności muzyczne, artystyczne, mają, jak to się mówi – w „genach”… Słynni Romowie to znana poetka Bronisława Wajs Papusza, odkryta dla świata przez Jerzego Ficowskiego, tancerka Lora Flores, aktorzy Pola Negri (Apolonia Chałupiec), sir Charles Chaplin, Yul Brynner, Rita Hayword, piosenkarze: Elvis Presley, Edyta Górniak, skrzypek Miklosz Deki Czureja, sportowcy: Ferenc Puszkarz, Zlatan Ibrahimovic, Andrea Pirlo, a ostatnio 12. letnia wokalistka Wiki Gabor. W muzyce romskiej są elementy zaczerpnięte z wszystkich kultur świata.
Makrostrukturalna transformacja ustrojowa uderzyła mocno w tę mniejszość, jako pierwszych dotknęło ich bezrobocie, cięcia socjalne. Romowie polscy masowo wyjeżdżają za granicę, szukają bezpieczeństwa socjalnego i osobistego, chcą polepszyć warunki życia. Stereotyp wędrowca romskiego jest niebezpieczny, może być narzędziem wykluczenia, i jest nieprawdziwy. Romowie to jedna z większych emigracji po wojnie – ekonomiczna,. socjologiczna i historyczna, integralnie związana z historią polskiego społeczeństwa i regionu czy miasta. Jedną z charakterystycznych cech jest kolektywizm migracyjny, cecha romska, jako forma zachowania wytworzona w procesie długiego trwania. Także - etyczne pojmowanie więzów rodzinnych i wynikających zeń zobowiązań wobec grupy, ta solidarność grupowa generowała niechęć otoczenia. Paradoksalnie, niejako wbrew tradycji, nastąpiła intensyfikacja kontaktów między różnymi grupami Romów.
Każdy człowiek ma autonomiczne prawo do świadomego wyboru stylu życia. Społeczności romskie są ciągle hermetyczne, niechętne posyłaniu dzieci do gadzich (nieromskich) szkół i  nieufne wobec osób spoza środowiska, odbierając to jako zagrożenie dla własnej kultury (ze względu na próby asymilacji), co rodzi wrażenie obcości i obawy ze strony reszty społeczeństwa.  Młode pokolenie się jednak otwiera - przy jednoczesnym utrzymaniu tożsamości i języka, prowadzi się edukacyjne formy zajęć dla romskich i polskich dzieci. Brak edukacji, trudności adaptacyjne, bardzo utrudniały dużej części populacji znalezienie pracy. Unia Europejska w każdym ze swych państw przyjęła strategię pomocy w integracji społecznej Romów, programy stypendialne, przeznaczając na ten cel duże środki. W Polsce istnieje Zespół do Spraw Romskich Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych ze wsparciem Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania. Obecnie odsetek dzieci romskich kończących szkoły jest coraz większy. Romowie kończą studia, zakładają własne firmy. Romni po ukończeniu studiów pedagogicznych pomagają, jako asystentki edukacji romskiej, nauczyciele wspomagający, w kontaktach między rodzicami a szkołą. Pomagają rozbudzać wśród młodego pokolenia ciekawość wobec własnej odmienności etnicznej, tradycji i historii. Integracja – tak, asymilacja – nie.
Dr. Sochaj  mówi – trzeba dbać o edukację, kulturę i tradycję… Wielką wagę w przemianach w tradycyjnej mentalności romskiej odgrywają romskie organizacje społeczne, media. Artykułują dążenia do udziału w realnym sprawowaniu władzy na szczeblu samorządów i organów władzy centralnej na rzecz społeczności romskiej, a także przedstawicieli reszty społeczeństw. Ważna jest aktywność społeczna i obywatelska, uczestnictwo przedstawicieli mniejszości etnicznej romskiej w wydarzeniach kulturalnych, naukowych i edukacyjnych. Inicjatywy na rzecz edukacji Romów, poznawanie historii, kultury i języka, gdzie Romowie działają jako uczestnicy, partnerzy, organizatorzy i współorganizatorzy. Są źródłem właściwej informacji i wiedzy na temat Romów, reprezentują ich głos i punkt widzenia w ich problemach.
Wielopłaszczyznowa pomoc dla mniejszości romskiej oparta na zaleceniach OBWE, Rady Europy i Unii Europejskiej. Wszyscy się różnimy, ale każdy posiada w sobie coś cennego, nie zawsze widocznego gołym okiem.

Iwona Wróblak
grudzień 2019








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz