Muzyka, i cisza - najczulej grają ze sobą
Banery
Muzyki w Raju i Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury w chłodnym wnętrzu
najstarszej w mieście gotyckiej świątyni pw. św. Jana, gdzie ze
ścian i sufitu patrzą na nas unikalne w skali kraju renesansowe
freski. Pierwszy dzień z 3. dniowego maratonu koncertów tego
wydarzenia w Międzyrzeczu. Święto wioli – z Accademia
Strumentale Italiana; Alberto Rasi - viola sopranowa, Teresina Croce
- viola tenorowa, Mario Filippini - viola basowa i André Lislevand -
viola basowa. Czworo-głos w przestrzeni słyszenia, kwartet
wyśmienitych muzyków, grają ze sobą na przemian - dopowiadając
się, uzupełniając...
Arcydziełka muzyki dawnej, starannie
wyszukane, i interpretowane tak, jak kiedyś by brzmiały -
Fantasias, Pauans, Galiards, Ayres… set forth 4 Viols - Anonim (I
poł. XVII w.), Pavin of Albarti Gallyard, Seconda disperata,
Allemanna d’Amor – Branderges, La repreesa - William Byrd
(1540-1623), Fantasia à 4 - John Jenkins (1592-1678), Pavana
Fantasia V à 4. - Elway Bevin (1554-1638), Browning a 3 - Alfonso
Ferrabosco II (ok.1575-1628), Fantasia - John Dowland (1563-1626) -
Lachrimae Pavim, The Earloaf Essex his Gallyard, Mistress - Nichols
Almand - Anonim (II poł. XVII w.), Pavan Marquese – Gallyard,
Desperada, Ronda, Represa - Henry Purcell (1568-1695), Fantasia a 4
d-moll Z. 743, Fantasia a 4 C-dur Z. 742 - Matthew Locke (1630-1677),
Fantasie IX, Courante X, Ayre XII, Sarabande XII.
23. Edycja Festiwalu „Muzyka w Raju”. Jak powiedział gospodarz proboszcz parafii św. Jana ksiądz kan. dr Andrzej Hładki – najczulej na strunach gra cisza, ta sakralna, którą muzyka na pewno jest, w jakimkolwiek obrządku; muzyka i cisza uczą się chodzić w parze...
Doskonale akustycznie wysklepione wnętrze kościoła, szacowne mury świątyni, i chłód, tak dzisiaj upragniony...
Krótkie utwory dawne – jak to jest w tradycji koncertów paradyskich, XVI – XVII wiek.; z motywem powtarzalnym w rożnych odcieniach i wysokościach, także i te wysublimowane, przemieszczamy się w czasie w minione wieki, ilustrują je stroje na freskach ściennych... Opowiadają nam historie, stare eposy, przenoszą w nastrój balów kasztelani władców i dworów książęcych; dworska elegancja i etykieta, może tańczono w rytm tych melodii, o tym co czuli dawni muzykanci, i odbiorcy ich sztuki – w konwencji epoki, i co jest w niej uniwersalnego, także i dzisiaj.
Nasz publiczności bis – jakże zasłużona nagroda dla artystów – i czekamy na następny dzień; jutro w kościele św. Jana Chrzciciela...
Iwona Wróblak
sierpień 2025 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz