Bawić się i balować karnawałowo z TPG…
Alexandra Banak, z mężem, i córeczką
- czyli Dworzec Tworzec, znany z niebanalnych pomysłów i udziału w akcjach
charytatywnych – dzisiaj didżejowo, na balu karnawałowym Towarzystwa Pomocy
Głuchoniewidomym. Nowe wcielenie Dworca Tworca – i Oli, która szybko dostraja
się do atmosfery - tego stricte rodzinnego – spotkania. - Oni się znają jak – łyse koniki… mówi zafascynowana. Takie właśnie spotkania
integrują osoby ze znacznym często niedoborem zmysłów wzroku i słuchu, które
bez pomocy tłumaczy- przewodników, wolontariuszy, nie mogłyby prowadzić równie
aktywnego życia.
W Specjalnym Ośrodku Szkolno -
Wychowawczym odbywa się bal zrealizowany w ramach projektu „Zielone światło dla aktywnego rozwoju osób głuchoniewidomych III”,
który współfinansowany jest ze środków
PFRON. Wzięły w nim udział osoby głuchoniewidome z województwa lubuskiego.
Przedstawiciele społeczności Gorzowa Wlkp, Bytomia Bobrzańskiego, Krosna
Odrzańskiego, Sulechowa, Świebodzina, Nowogrodu Bobrzańskiego, Babimostu,
Rokitna, i Międzyrzecza – nie wiem czy wszystkich wymieniłam…
Balanga w gościnnym dla TPG, i innych
organizacji tego typu, SOSW, przebierańce królują na mieniącym się światłami
parkiecie sali gimnastycznej, w wielkim koszu z Dworca Tworca ogromne
kapelusze, wymyślne sukienki, peruki (w jaskrawym różu i głębokiej
warkoczykowej dziewczynkowatej czerni), na głowach tancerzy rusałkowate wieńce,
rogi bawolęce czy inne zwierzakowate, inne zdobne szmatki i dodatki. Trochę
ciepło jest w tym pląsać bez przerwy, Ola Banak – za mojej bytności u nich –
dwie kreacje sobie zmieniła; z jaskiniowej Łylmy z nieodłączną maczugą na
bardziej współczesną bajkową sukienkę, i zza konsolety dołączyła na kółka
balujących. Animuje też wspólne zabawy, wspólne baloniki łączą pary, nie wolno
ich stracić, trzeba się przytulać… Zamawiane są piosenki – dla Pawła Misiarza,
solenizanta urodzinowego i wieloletniego wolontariusza – to ostatnie jest
zawsze starannie podkreślane i doceniane na spotkaniach TPG, oraz dla
sympatycznej głuchoniewidomej Grażynki, na której twarzy – chyba tylko tutaj i
tylko z TYMI ludźmi – gości tego dnia uśmiech, i satysfakcja z kontaktu z
drugim człowiekiem, z grupą ludzi. Ładujemy baterie – my sprawni a nie
doceniający swojej sprawności… Życzenia urodzinowe, uściski – tutaj jak
najbardziej prawdziwe, to celebrowane uroczystości, staranne niczym rytuał.
Poetyckie życzenia – od poetki Eli, i zwyczajne, od kolegów i koleżanek ze
Stowarzyszenia. Zuzia – tłumaczka języka migowego, tłumaczy wszystkim te życzenia.
Druga wolontariuszka Marta Kostecka prezentuje bardzo wiele energii tanecznej –
bo jej podopieczna tego się domaga, bardzo lubią obydwie pląsy, nie mam kamery…
Czasem trzeba odsapnąć. Jest na to
miejsce w stołówce SOSW, przy poczęstunku - z kuchni Ośrodka. Rozmawiamy o
sprawach, które nie zawsze są widoczne dla sprawnych – o barierach
architektonicznych, jak dane miasto to zadanie – pomoc niepełnosprawnym ruchowo
obywatelom, realizuje? Czy jest w kręgach decyzyjnych i u inwestorów taka wrażliwość? I znajomość
przedmiotu? Powinna… Ale niewidomi muszą
o to walczyć, informować, i mówić publicznie o tych sprawach. Ewa Skrzek -
Bączkowska Pełnomocnik Wojewódzki TPG, korzystając z chwili wolnej, z Kasią
Tokarz wypełniają papiery, listy obecności, sprawozdania muszą być robione w
terminie. Pyta też uczestników o pomysły na dalsze działania – może wizyta na
wystawie dla niewidomych w Warszawie w okresie Targów Rehabilitacyjnych? Byłaby
bardzo interesująca.
Przez cały ubiegły rok realizowane były
różne projekty. Były w naszym lubuskim TPG ogólnopolskie warsztaty „Poczuj
muzykę”, prowadzili warsztaty dla dzieci i młodzieży ze Szkoły Podstawowej nr 1-
Zuzanna Cygan przez dwa miesiące wprowadzała dzieci i młodzież w tajniki świata
głuchoniewidomych. Podczas wspólnej Wigilii wyedukowana młodzież zamigała im kolędę.
Był to projekt współfinansowany przez Gminę Międzyrzecz. Współpracują z
WTZ Arkadia w Zielonej - byli u nich z koncertem. Grali też koncert w DPS w
Tursku. Założyli
zespół „Even”, jako grupę z TPG, i planują dalsze koncerty. Czekamy na nie – słyszałam,
jak grają na instrumentach etnicznych. To wielka przygoda z tego typu
dźwiękami, i muzycznie jest to dobre.
Czytam napis na wielkim banerze - z Dłonią
z alfabetem Lorm’a, mapą ręki, która jest kontaktem z osobą głuchoniewidomą:
projekt: „Rozkochać głuchoniemego w
samodzielności”. Projekt jest współfinansowany ze środków Państwowego
Funduszu Rehabilitacyjnego Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Codzienne
działania Lubuskiej Jednostki Wojewódzkiej można wesprzeć wpłacając 1 % podatku
i zaznaczając cel szczegółowy - Lubuska JW TPG. KRS to: 0000109895. Widząc,
jak działa od wielu już lat to ważne społecznie Stowarzyszenie, na pewno nie będą
to stracone pieniądze.
Iwona
Wróblak
luty 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz