Akcja Wisła – rana niezabliźniona...
Łemkowie nadal – pisze w książce „Akcja „Wisła”. Dokumenty, materiały” dr Eugeniusz Misiło - nie mogą wrócić do swoich gospodarstw, będących ich własnością od wieków. UPA już dawno nie ma (a to był powód ich wypędzenia według ówczesnej oficjalnej narracji rządowej), ale według aktualnego stanu prawnego wrócić na ziemie swoich przodków Łemkowie nie mogą... Powołane zostały do życia w 1991 r. Akty prawne - w sprawie uznania za nieważne orzeczeń, które zapadły wobec osób represjonowanych w latach 1939-1989, i rekompensat moralnych i materialnych za działalność na rzecz bytu Państwa Polskiego. Akty te nie objęły obywateli polskich innych narodowości, którzy padli ofiarą represji stalinowskich z powodów wyłącznie narodowościowych. Ograniczono prawa obywatelskie Ukraińców. Po 1989 r. kolejne władze demokratycznej Polski potępiły zbrodnie hitlerowskie i stalinowskie, ale sprzeciwiają się uznaniu więzienia w Jaworznie za zbrodnię komunistyczną. Złamana została konstytucyjna zasada równości każdego wobec prawa.
Akcja „Wisła”. 28.04.1947 r. - 28.07.1947 r. Wysiedlono 147 175 osób; 33 tys. rodzin z 1244. miejscowości z 3. województw (krakowskie, rzeszowskie, lubelskie), 22. powiatów; z terenów Łemkowszczyzny, Bojkowszczyzny, Nadsania, Chełmszczyzny, Podlasia; obywateli Polski narodowości ukraińskiej. Odjechały na tzw. Prusy, do zachodniej i północnej Polski, 442 transporty kolejowe, do województw: gdańskiego, olsztyńskiego i koszalińskiego, do 66. powiatów - teoretycznie osiedleńcy mieli otrzymać w zamian gospodarstwa poniemieckie – na miejscu w praktyce decydował zapas wolnej ziemi, i przynależność do narodowości polskiej.
Załadowani do wagonów, z różową kartą, naznaczeni w ten sposób swoją (ukraińską) - w odróżnieniu od niebieskich kart repatriantów i osadników polskich - narodowością, z instrukcjami w kopercie dla strażników (Wojska Polskiego), żeby ich maksymalnie ROZPROSZYĆ w nowym obcym miejscu, ziemiach tzw. odzyskanych. Oddzielić od swojej inteligencji, której likwidacja zniosłaby problem nauki dzieci ojczystego języka ukraińskiego, od duchowieństwa - księży greckokatolickich i prawosławnych; bez Cerkwi, spoiwa pozwalającego trwać przez wieki jako mniejszości narodowej i religijnej w ramach rzymskokatolickiej państwowości. Kościół Rzymskokatolicki miał zostać jedynym i wyłącznym, bez konkurencji, Pasterzem na terenach objętych wysiedleniem dotychczasowych mieszkańców.
Osoby te wyszukiwano w transportach i kierowano do obozu koncentracyjnego w Jaworznie – w celu, często brutalnego, przesłuchania. By potem, na miejscu osiedlenia, skrupulatnie inwigilować - powstała centralna Kartoteka, z danymi personalnymi Ukraińców wysiedlonych w ramach „W”(Wisła), także osób z mieszanych rodzin polsko-ukraińskich, i Ukraińców niewysiedlonych w 1947 r., rejestr istniał do 1981 r. Nie pozwalać się przemieszczać. Wynaradawiać. Dawano 2-3 godziny na spakowanie dobytku. Opuszczone wsie ukraińskie zostały spalone lub uległy samoistnej zagładzie, ich repolonizacja, wskutek rozrabowania, się nie powiodła.
Przedwojenna endecka tradycja polityki narodowościowej Polski, idei JEDNONARODOWEGO państwa polskiego, dążąca do „ostatecznej likwidacji problemu ukraińskiej mniejszości narodowej”, przejęta została po wojnie przez komunistów, będących – jak pisał Czesław Miłosz - ideowymi spadkobiercami tej opcji politycznej. Była wewnątrzpolską deportacją Ukraińców, zaplanowaną i przeprowadzoną czystką etniczną, poprzedzoną trzema miesiącami przygotowań. E. Misiło jest zdania, że Ukraińcy i tak zostaliby wysiedleni - na mocy decyzji administracyjnej opartej na przedwojennym ustawodawstwie (Rozporządzenie Prezydenta RP. z 23.12.1927 r.) o pasie granicznym o szerokości 30 km, obejmującym gminy lub ich część przylegającą do granic Państwa, gdzie obowiązują specjalne przepisy uniemożliwiające osiedlanie się „państwowo wrogich elementów”, jeśli względy bezpieczeństwa i ochrony granic tego wymagają.
Pretekstem do wysiedleń była przypadkowa śmierć gen. broni Karola Świerczewskiego wice Ministra Obrony Narodowej. Pretekstem (doskonałym), bo decyzje zapadły dużo wcześniej. 28.03.1947 r. gen. Karol Świerczewski wpadł w zasadzkę zorganizowaną na żołnierzy Grupy Manewrowej z 37 Komendy Odcinka WOP w Cisnej, którzy dwa miesiące wcześniej wymordowali i spalili rannych, sanitariuszy i lekarzy podziemnego szpitala kurenia łemkowskiego UPA znajdującego się w masywie Chryszczatej w rejonie wsi Jabłonka w powiecie leskim.
Akcja „Wisła” nie miała moskiewskich korzeni. Wysiedlenia miały na celu „ugruntowanie polskości na ziemiach poukraińskich”. Decyzję o deportacji, w ramach akcji odwetowej za śmierć generała, WSZYSTKICH Ukraińców zamieszkałych w południowo-wschodniej Polsce, podjęło Biuro Polityczne KC PPR i Prezydium Rady Ministrów. 28.04.1947 r., w miesiąc po śmierci gen. Karola Świerczewskiego, 6 dywizji Wojska Polskiego, 17 350 żołnierzy i oficerów WP, KBW i funkcjonariuszy MO dowodzonych przez gen. bryg. Stefana Mossora. otoczyło 300 wsi ukraińskich w powiecie leskim, sanockim, przemyskim i lubaczewskim.
Autor cytuje – na poparcie swych tez, w dużej ilości, odnośne dokumenty. Książka to ponad 200 stron tekstu – bardzo dobrze się czytającego, i 480 dokumentów na blisko 900. stronach w zasadniczym tekście, gęsto przetykanych przypisami, oraz 14 dokumentów w aneksie w postaci załączników; dokumenty Sztabu Grupy Operacyjnej „Wisła”- z Centralnego Archiwum Wojskowego w Rembertowie, z IPN, protokoły posiedzeń Państwowej Komisji Bezpieczeństwa i jej zarządzenia, rozkazy MON i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz ich korespondencja z dowództwem GO „Wisła”, protokoły posiedzeń Biura Politycznego KC PPR, Ministerstwa Ziem Odzyskanych, dokumenty z Ministerstwa Administracji Publicznej i Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, pisma z Archiwum Okręgu Wojennego UPA.
Wynika z nich, że Ukraińska Powstańcza Armia w czasie Akcji „Wisła” już prawie nie istniała, rozbita przez oddziały Wojska Polskiego i – jeszcze skuteczniej – przez oddziały USSR. Na Łemkowszczyźnie działalność UPA i wpływy struktur cywilnych OUN (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów) były znikome. Wielu Łemków służyło w Armii Czerwonej, było komunistami. Zwyciężyły względy polityczne i propagandowe, zadziałała zasada odpowiedzialności zbiorowej.
Tych Łemków, Ukraińców, którzy chcieli wrócić, chociażby po to, by zebrać w wioskach plony ze SWOICH pól, wyłapywano i wysyłano do Jaworzna, obozu koncentracyjnego, gdzie w 1947 r. zgromadzono 3800 uwięzionych – Ukraińców, Ślązaków, Mazurów, Niemców, Warmiaków, niepolskich autochtonów. W tym ponad 900 kobiet i wiele dzieci. Na osadzonych Ukraińców wydano 483 wyroki śmierci, w tym na żołnierzy UPA 173 wyroki w trybie doraźnym wydane przez Wojskowy Sąd Operacyjny „Wisła”,162 osoby zamordowano w wyniku tortur. Przyczynami wielu zgonów więźniów były niedożywienie i choroby zakaźne. W Jaworznie obok duchownych i inteligencji było bardzo wielu chłopów, którzy podjęli próbę powrotu do swoich gospodarstw.
Lokalne Urzędy Bezpieczeństwa dostały od zwierzchników instrukcje, by nie zezwalać Łemkom na powrót – powodem odmowy była narodowość ukraińska i wyznanie prawosławne lub greckokatolickie – jako tożsame z podejrzeniem o współpracę z UPA. Odmawiano prawa do powrotu, by, jak to jest napisane w jednym z dokumentów – świadków – autorytet Państwa, które chce ostatecznie rozwiązać problem ukraiński w Polsce, nie ucierpiał...
Ostatecznemu wysiedleniu podlegała cała ludność ukraińska, też żołnierze narodowości ukraińskiej służący w 1 i 2 Armii WP, inwalidzi wojenni, członkowie PPR, rodziny pracowników UB – wszyscy Ukraińcy bez względu na stopień lojalności i przynależność partyjną. Było to, jak pisze Misiło, realizacją zamierzeń i celów polityki narodowościowej Sanacyjnego Podkomitetu ds. Łemkowskich i Wojewódzkiego Komitetu ds. Łemkowszczyzny w Krakowie w latach 1936-39.
Eugeniusz Misiło - „Los Ukraińców był wypadkową przypadkowości – śmierci gen. Karola Świerczewskiego, przejęcia przez komunistów władzy, endeckiej wizja budowania państwa narodowego, zmiany kształtu powojennych granic i będących ich konsekwencją przymusowych wysiedleń do USRR, fanatycznej ideowości kierownictwa OUN w Polsce, skrajnej demoralizacji oddziałów WP i organów UB prowadzących wysiedlenia (1944-46- ewakuacja 482 tys. Ukraińców do USSR) i walki z UPA oraz nacjonalistycznych nastrojów panujących w społeczeństwie polskim wobec Ukraińców, też Niemców, Ślązaków, Mazurów czy Żydów”.
Pisaniu tej książki Autorowi przyświecał cel wzajemnego zrozumienia krzywd doznanych przez deportowanych w Akcji „Wisła” Ukraińców, jak i Polaków mordowanych przez Ukraińców na Wołyniu w 1943 r.
W okresie od 1.05. do 15.08,1947 r. do województwa poznańskiego przyjechało 31 transportów z wysiedlonymi Ukraińcami oraz inwentarzem - 1736 rodzin, 8042 osoby, 581 koni, 3190 krów. Do Międzyrzecza: 3 transporty; 173 rodziny, 861 osób, 48 koni o 312 krów.
Publikacja „Akcja „Wisła”. Dokumenty, materiały” Eugeniusza Misiło jest do kupienia bezpośrednio u Autora (z autografem) lub na stronie Autora na Allegro.
Iwona Wróblak
sierpień 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz