piątek, 6 października 2023

 

Chopin i Gershwin. Nie bójmy się klasyki...


W Szkole Muzycznej I stopnia w Międzyrzeczu – drugi z trzech planowanych koncertów organizowanych przez Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Organowej i Kameralnej „Sauerianum” - z cyklu „VII Spotkania Kameralne Międzyrzecz 2023”.

Tym razem posłuchamy pieśni George'a Gerhswina i Fryderyka Chopina. Dlaczego ich razem, co ich łączy? Jak mówi Katarzyna Hołysz – sopranistka, i wytrawna popularyzatorka muzyki klasycznej – bo obydwaj bardzo znani w swoich czasach, obowiązywała tylko inna stylistyka, jak moda na stroje... Każdego z nich inspirowała muzyka ludowa, etniczna, dla Chopina – tradycje muzyczne ziem polskich, dla Gershwina - ojca amerykańskiego jazzu, afroamerykańska muzyka czarnego Haarlemu. Gershwin czuł jej potencjał artystyczny – tak jak Chopin słuchający mazurków, dzisiaj jazz stał się klasyką. Obaj byli pilnymi obserwatorami swego kulturowego otoczenia.

Śpiewaczce towarzyszyła na fortepianie Aleksandra Mazurek, nauczycielka muzyki w szkole w Poznaniu, jak powiedziała o niej pani Hołysz - idealna akompaniatorka.

Piękne pieśni najwybitniejszego z naszych rodzimych kompozytorów. „Życzenie” Fryderyka Chopina. I „Somebody loves me”, czyli „ktoś mnie kocha” - G. Gershwina. Podobna uniwersalna tematyka, pragnienie/życzenie miłości... Bo nie ma nic bardziej interesującego dla ludzi niż miłość... Emocjonalność wyrazu łączy obydwu kompozytorów. I poetyckie teksty pieśni.

„Wiosna” F. Chopina, Ilustracyjność muzycznych fraz jego utworów. Po niej słynna kołysanka dziecięca „Summertime”, z ang. - „czas letni” - G. Gershwina, czyli sopranowa aria z opery „Porgy and Bess” o losach czarnoskórych mieszkańców osiedla Catfish Row w Charleston w stanie Karolina Południowa.

Wymagająca kunsztownej dykcji, w staropolskiej stylizacji, „Piosenka litewska” Chopina; dyskusja córki z matką, która pyta młodą dziewczyną, dlaczego jej wianek jest mokry, gdy wróciła ze spotkania na łące z ukochanym.

Obyczajowe pieśni. „Soon” - G. Gershwina i „Śliczny Chłopiec” Chopina – o uwodzicielskiej urodzie młodzieńca.

Solo na fortepian Aleksandry Mazurek. „Mazurek g-dur op.50 nr 1.” F. Chopina. Kwintesencja wszystkiego, co muzycznie otaczało kompozytora - tańce ludowe; mazur, kujawiak, czyli wesołość, taneczność, a na końcu Chopinowskie – nostalgia, smutek... Piękne wykonanie. Potem o śmierci narzeczonego, który leży pochowany w lesie i nie reaguje na wołania ukochanej. Rozpacz i smutek utraty bliskiej osoby. Chopin ilustracyjny, muzyka budująca atmosferę grozy zaświata.

Ten koncert był cenny ze względu na wartości edukacyjne – na widowni najmłodsi uczniowie naszej szkoły muzycznej, wciągnięci w interakcję ze świetnymi pedagogami.

- Nie bójmy się klasyki” – powiedziała Katarzyna Hołysz. Myślę, że nie dotyczy to tylko dzieci. Walory edukacyjne kultury muzycznej, realizowane jako niezbędny element wychowania obywatelskiego społeczeństwa. Jak powiedział obecny na koncercie widowni Jerzy Wierchowicz - wychowywanie w duchu kultury. Może powinno być w programach najważniejszych ugrupowań politycznych...

Więcej muzyki, mniej nienawiści.


Iwona Wróblak

październik 2023 















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz