środa, 28 października 2020



 

Leszek Szczasny podróżuje...


Leszek Szczasny, wędrujący (z wykształcenia) filozof, politolog (UJ), z zamiłowania fotograf, globtroter i społecznik, autor książki „Świat na wyciągnięcie ręki”, był gościem Dyskusyjnego Klub Książki przy Bibliotece Publicznej w Międzyrzeczu.

Podróże Szczasnego - w głąb tematów... Dzisiejsza filozofia, ta nie tylko akademicka, stara się pozbierać w (jakąś) całość świat, pofragmentowany... Stworzyć mapę i obraz z szerszej perspektywy... Podróżnik mówił o swym szacunku dla obiektu poznania – dla ludzi, krajobrazu – to eskapada podglądająca świat, który uczy - obserwującego. Zestawia zebraną w ciągu życia wiedzę z nowymi obserwacjami. Leszek Szczasny pisze książkę, dzieli się - swoją intuicją wynikającą z obserwacji tego niepłaskiego krajobrazu, składającego się z konwersacji z człowiekiem w jego, kulturowym, środowisku...

Wschodnia muzyka wprowadziła nas w nastrój mentalny tej podróży. Na ekranie przydrożny napis – Turkey... To kraj islamski, ale pozycja kobiety, mającej w Turcji od dawna prawa wyborcze, możliwość edukacji i kariery zawodowej, nie jest tak zdegradowana jak w innych miejscach. Czyli - islam religia niezupełnie jednoznaczna... Gościnność, serdeczność, wylewność, to Szczasny zapamiętał z wojaży po tym kraju. Gościnność większa niż gdzie indziej, a podróżnik był w wielu krajach na świecie, jest cechą związaną z regionem, z historią – mówił... Stosunek do ludzi z zewnątrz ma też bezpośredni związek z rozwojem branży turystycznej, zbyt duża ilość turystów przyjeżdżających do spokojnych miast i wiosek może zmęczyć tubylców...

Szczasny podróżuje niefolderowo, chętnie po mniej znanych miejscowościach. Chociaż Stambuł na siedmiu wzgórzach też odwiedził, tę wielomilionową turecką metropolię, z Hagia Sofia – muzeum i meczetem na przemian, Błękitnym Meczetem - przykładem klasycznego okresu sztuki islamskiej, ogromną ilością innych miejsc wartych obejrzenia. Odbijając sto metrów od szlaku turystycznego można znaleźć klimatyczne zaułki. Tradycję i współczesność, obok McDonalda – barwne targi, gdzie przechadzają się kobiety w starannie kolorystycznie dobranych do ubioru chustach, ale młodzi w parkach publicznie okazują sobie uczucia... Taki też jest współczesny turecki islam, gdzie wielożeństwo jest zabronione. Islam bez stereotypów i etykiet, które zachodnia cywilizacja tak chętnie, upraszczając świat, przypisuje ludziom wyznającym inne niż ona wartości...

„Świat na wyciągnięcie ręki” - taki tytuł ma książka Leszka Szczasnego. Napisana w stylu reporterskim; świat rzeczywisty, który może zobaczyć każdy, niekoniecznie zasobny w wypchany portfel. Podróże Szczasnego są niskobudżetowe, na wyprawy zabiera karimatę (do spania) i plecak, jedzenie kupuje na podmiejskich targach. Świat jest naprawdę blisko, a do źródła naszego poznania (świata zwykłych ludzi), jak mówi autor, niekoniecznie trzeba jechać tysiące kilometrów, można też do Raciborza, gdzie Szczasny mieszka...

Ale akurat jesteśmy w Turcji. Kraju między dwoma kontynentami – Europą i Azją, o bogatej i długiej historii. Morze Czarne inaczej niż po drugiej turystycznej kurortowej stronie wybrzeża wygląda w Amasyi, od III w. p.n.e. stolicy królów Pontu, potem mieście rzymskim, gdzie urodził się Strabon grecki geograf, historyk i podróżnik, a Święty Teodor z Amasei w 306 r. podpalił świątynię Kybele - Matki bogów. Miasto wczepione w masywy górskie, tak charakterystyczne dla tureckiej geografii. Pola ryżowe, kabaczki rosnące na skalach, gdzie indziej gaje migdałowe.

Kapadocja, na poły bajeczna dla nas kraina w tureckiej Anatolii, znana z tworzących księżycowy krajobraz form tufowych, miękkich skał wulkanicznych, w których wyrzeźbiono tunele, katakumby, jaskinie, domy mieszkalne i kościoły. Była ważnym ośrodkiem bardzo wczesnego chrześcijaństwa i miejscem narodzin idei życia klasztornego. Pasalagi – bajeczna skalna dolina zamieszkana przez mnichów w pierwszych wiekach naszej ery. Rezerwat Ala Daglar – góry o barwie szarej, Tuz Gölü, drugie co do wielkości jezioro w Turcji, tak słone, że po jego powierzchni można chodzić. Edirne – ślad po historii rzymskiej; tureckie miasto położone całkowicie w Europie, założone przez cesarza Hadriana (Hadrianopolis), w 1360 r. zdobyte przez Turków Osmańskich i ustanowione stolicą imperium... W Turcji jest co zwiedzać...

Jak wygląda Turcja dzisiaj? Inskrypcje arabskie na meczetach, i napisy łacińskie, też na cmentarnych nagrobkach; Mustafa Kemal Atatürk, turecki polityk, współtwórca i pierwszy prezydent Republiki Turcji (1923-1938), uważany za jedną z najważniejszych postaci w historii Turcji w XX wieku, przeprowadził szereg ważnych reform politycznych, gospodarczych i kulturalnych, przekształcających Imperium Osmańskie w nowoczesne i świeckie państwo narodowe. Turcja to kraj dynamicznie się rozwijający, dumny ze swojej historii, tutaj flaga narodowa jest łatwa do nabycia i powszechnie spotykana na ulicach. Meczety z minaretami, modlitwa 5 razy dziennie w godzinach związanych z wędrówką słońca po niebie. Przed wejściem do meczetu mężczyźni muszą zdjąć buty, umyć nogi, a kobiety przykryć włosy chustą. Modlitwy w świątyniach są zbiorowe i indywidualne, można w chłodnym wnętrzu odpocząć od słonecznego skwaru na dywanach. Chłopcy z medresy, szkoły koranicznej, w przerwach między lekcjami na dziedzińcu meczetu grają w piłkę...

Wąskie uliczki tureckich bazarów, gdzie kupić można wszystko. I spotkać się – ulica jest przedłużeniem domu, przed który wystawia się kanapę i stolik, gdzie mężczyźni godzinami grają w domino. Nieśpiesznie celebruje się tu życie...

Świat orientalny. Przyprawy, dywany, świeże żółte figi, bary na powietrzu – bez alkoholu – religia zabrania (w zamian dużo się pali tytoniu), z oryginalnym tureckim ceremoniałem parzenia mocnej herbatą brązowej odmiany. Płaci się lirą turecką, ale też euro czy dolarem (jedna lira to 100 kurusze). Niebieskie Oko Proroka (tur. Nazar Boncuk) – amulet, popularny talizman widziany wszędzie; w hotelach, jako element wystroju wnętrz, jako forma biżuterii, motyw na tkaninach, ręcznikach plażowych i meblach.

Stare samochody, limuzyny, zabytki jeżdżące po drogach. W miastach jeżdżą busy. W Kapadocji Szczasny widział wozy zaprzężone w osły i konie. W całym kraju wszędobylskie bezpańskie psy i koty.

Tureckie dzieci są bardzo kontaktowe. Kobiety mają ich dużo. Wiele osób (za ich zgodą) Szczasny uwiecznił na zdjęciach, to pamiątki po podróżach, wspomnienia po spotkaniu z drugim człowiekiem, rozmów, które niejednokrotnie uczą. Sokratejskie niemalże dysputy...


Iwona Wróblak

październik 2020 r.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz