sobota, 23 grudnia 2023

 

Sesja historyczna THZM tym razem w Przytocznej


Sesja historyczna od 22. lat organizowana przez Towarzystwo Historyczne Ziemi Międzyrzeckiej, którego prezesem jest prof. Marceli Tureczek, w tym roku - w Przytocznej, w Gminnym Domu Kultury, budynku dawnego kościoła protestanckiego.

Przytoczna i okolice to dawne pogranicze polsko-niemieckie, miejsce szczególne. W sali – galeria obrazów okolicznych artystów, jak zauważam, z Międzyrzecza też.

Prof. Marcelego Tureczka, Grzegorza Urbanka i Remigiusza Grochowiaka, prelegentów, publiczność, powitała wice wójt gminy Przytoczna Anna Sawka. Na sesji są członkowie Rady Miejskiej Przytocznej, deklarują chęć dalszej współpracy i wsparcie dla Towarzystwa. Na stoliku czeka pokaźny stosik książek; tradycją jest (bardzo dobrą), że każdy uczestnik sesji otrzymuje w prezencie tę – zawsze ciekawą – publikację naukową.

Zeszyty THZN to cykliczne wydawnictwo regionalne, recenzowane, jest nim każdego roku zbiór nowych niepublikowanych materiałów dotyczących przeszłości mikroregionu międzyrzeckiego nazywanego współcześnie Ziemią Międzyrzecką. Zeszyty są promocją regionalistów, także tych, którzy nie mają jeszcze dorobku naukowego. Rada naukowa czuwa nad stroną merytoryczną wydawnictwa (Joachim Zdrenka, Benyskiewicz, Joanna Karczewska, Tomasz Nodzyński, Dariusz Aleksander Rymar, Robert Skobelski, Izabela Stopyra, Marceli Tureczek i Grzegorz Urbanek). Od 2004 r. Zeszyty wspiera Starostwo Powiatowe ze środków publicznych i lokalne samorządy gminne. W obecnym wydaniu Zeszytów jest pięć tekstów recenzowanych obejmujących tematykę XIX i XX wieku i Komunikaty. Teksty są dygitalizowane.

Minutą ciszy uczciliśmy odejście doktora Jana J. Krajniaka (1935-2023), nauczyciela geografii, wychowawcy wielu pokoleń międzyrzeczan. W tekście okolicznościowym - „Epitafium dla mistrza”, wspomnienia o nauczycielu, i kilka artykułów dr J. Krajniaka opublikowanych w „Powiatowej”.

Piotr Maciej Dziembowski „Dzieci nieślubne w Parafii Ewangelickiej w Międzyrzeczu w latach 1826-1850. Przyczynek do genealogii o demografii Ziemi Międzyrzeckiej”. Tematem są przemiany demograficzne związane ze wzrostem liczby osób szukających pracy w miastach, liczących na awans społeczny. W niektórych krajach Niemiec był zakaz zawierania małżeństw przez mężczyzn o zbyt niskich dochodach, w XVIII i XIX wieku daje się zauważyć wzrost liczby urodzin dzieci nieślubnych. Sytuacja kobiet pochodzących ze wsi i zatrudnionych jako służące była trudna, istniał problem prostytucji. W tekście tabele i zestawienia nieślubnych ochrzczonych dzieci w parafii ewangelickiej, dane personalne ich matek.

Katarzyna Sztuba-Frąckowiak „Początki Zakładu dla obłąkanych w Obrzycach koło Międzyrzecza w świetle regulaminu nadanego przez starostę krajowego Zygmunta Dziembowskiego”. W pierwszych dekadach XIX wieku w Europie zakładano placówki psychiatryczne na wzór francuski, zajmowały się tym w większości instytucje państwowe lub publiczne. Liderem tego procesu było Cesarstwo Niemieckie; w każdym kraju związkowym zaczęły powstawać zakłady dla obłąkanych, z podziałem na oddziały męskie i żeńskie, na miejsca dla chorych uleczalnych i nieuleczalnych oraz dla pacjentów spokojnych i niespokojnych. Mimo koszarowego charakteru szpitali był to krok naprzód w opiece nad osobami chorymi psychicznie, zapewniano im specjalistyczne leczenie. Prowincja Poznańska była częścią Cesarstwa Niemieckiego, w 2. połowie XIX wieku istniały w Cesarstwie trzy szpitale psychiatryczne: Zakład dla Obłąkanych w Owińskach koło Poznania, Zakład dla Obłąkanych i Idiotów w Kościanie i Zakład dla Obłąkanych w Dziekance koło Gniezna. W 1900 roku Starosta Krajowy Zygmunt Dziembowski, ziemianin i właściciel majątku Bobowicko, podjął decyzję o budowie czwartego szpitala - Prowincjonalnego Zakładu dla Obłąkanych koło Międzyrzecza, Obrawalde został otwarty 2. listopada 1904 r.

Zakład wzorowany był na starszych placówkach typu pawilonowego. Placówka została przewidziana na 700 pacjentów, w przyszłości planowano przyjęcie do 1200 osób, inwestycje; mieszkania służbowe dla personelu. Oś szpitala miała długość 516 metrów, założenie rozplanowane w zabudowie symetrycznej. Starosta Zygmunt Dziembowski nadał Zakładowi coś w rodzaju statutu – Regulamin; plan organizacji placówki, z którego można wiele wyczytać o ideach przyświecających powstaniu placówki, kompetencjach dyrektora, zakresie obowiązków i przywilejach personelu lekarskiego i pielęgniarskiego, sposobach leczenia i traktowaniu pacjentów. Pacjenci, ich godność, miała być szanowana, personel skupiony na dbaniu o dobrostan osób. Obrzyce były ośrodkiem nowoczesnym. Pensja dyrektora szpitala dorównywała wysokością wynagrodzeniu profesorów akademickich, miał on dużą autonomię i szerokie kompetencje. Pierwszym dyrektorem i lekarzem psychiatrą, światowej sławy specjalistą w tej dziedzinie, był Ludwig Scholz.

Terapia pracą miała nauczyć pacjenta zawodu i przywrócić osobę społeczeństwu jako jego produktywnego członka. W Regulaminie jest też o dyscyplinie, dziennej rutynie zajęć, posiłkach, deklaracji o udziale w nabożeństwach (katolickim, protestanckim, mojżeszowym), obowiązkowej trosce o infrastrukturę szpitala. Opłatach za leczenie. Wobec personelu wymagano nienagannej postawy moralnej. Życie personelu było w pełni zsynchronizowane z życiem pacjentów.

Grzegorz Urbanek „ Ewangelicy na nowym pograniczu. Początki parafii w Strychach (1922-1939)”. Epizody z międzywojennych dziejów parafii... 1919-1920 to okres kształtowania się nowego pogranicza polsko-niemieckiego, i związane z tym implikacje, zmiany w lokalnej demografii, gospodarce i stosunkach społecznych. Toczyły się dyskusje nad uregulowaniem statusu gmin wyznaniowych regionu, w zamiarze dalekosiężnym mające zapewnić ciągłość administracji pruskiego kościoła państwowego. Zbór pozostał jednak niezależny. Główny ciężar finansowania kościoła w Strychach spadł na ewangelików w Strychach i Wierzbnie.

Remigiusz Grochowiak „Historia komunikacji miejskiej w Międzyrzeczu”.

Początek komunikacji miejskiej w Międzyrzeczu sięga lat 30. XX wieku, stanowiła wtedy nieodzowny element codzienności. Początki rozwoju transportu publicznego związane były z sytuacją geopolityczną i powstaniem szpitala w Obrzycach po 1928 r. W 1930 roku poczta niemiecka uruchomiła stałą linię autobusową z rynku do Szpitala w Obrzycach, autobus wykonywał 14 kursów dziennie. Podczas wojny połączenie istniało do stycznia 1945 r. Po wojnie pierwsze autobusy pojawiły się w 1946 r. , jako kursy podmiejskie ekspozytury PKS w Gorzowie Wlkp. i Zielonej Góry na liniach w kierunku do Międzychodu, Pszczewa i Trzciela, i na liniach lokalnych do Kuligowa i Bobowicka. Komunikacja miejska powróciła do Międzyrzecza w połowie lat 70. XX wieku, cztery pary kursów na trasie z dworca autobusowego do Głębokiego z przystankiem pośrednim przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Po zniesieniu stanu wojennego w 1983 r. rozpoczęto starania o pozyskanie własnych autobusów miejskich. Komunikacja miejska (PGKiM) objęła swym zasięgiem miasto Międzyrzecz, okoliczne wsie – Bobowicko, Żółwin, Kuligowo i św. Wojciech, w sezonie letnim też Głębokie. Uruchomione specjalne kursy na cmentarz komunalny w Jagielniku. Wobec inflacji i powiększającego się deficytu w finansowaniu gminnym przewozów komunikację na trasie do Obrzyc zaczęły ponownie realizować jedynie autobusy PKS.

Hanna Kurowska „Szpital Powiatowy w Międzyrzeczu w latach 1945-1950)”. 29.05.1946 r. Rada Ministrów wydała rozporządzenie w sprawie tymczasowego podziału administracyjnego tzw. Ziem Odzyskanych, na mocy którego w miejsce obwodów powołano starostwa powiatowe. W 1950 r. powstało województwo zielonogórskie, mające w swoich strukturach powiat międzyrzecki, na instytucjach samorządowych spoczął obowiązek opieki nad zdrowiem mieszkańców. Przystąpiono do uruchamiania placówek służby zdrowia, powstały Szpitale Zakaźne w Zbąszynku i w Trzcielu, Szpital Powiatowy w Międzyrzeczu i Szpital Psychiatryczny w Obrzycach, pomoc chorym niósł też Polski Czerwony Krzyż, powiązany z Państwowym Urzędem Repatriacyjnym (PUR), opiekujący się migrantami, ambulatorium PCK w Dąbrówce Wielkiej i w Międzyrzeczu.

Pierwszym dyrektorem w Szpitalu Powiatowym w Międzyrzeczu był Dominik Perz, rozpoczęto remont poniemieckiego budynku przedwojennego szpitala, uruchomiono 300 łóżek. Autorka pisze o dalece niewystarczającej liczbie dostępnych lekarzy i pomocy medycznej, braku sprzętu medycznego, trudnościach w aprowizacji. W 1946 r. pracę rozpoczął w szpitalu następny dyrektor, lekarz chirurg Hieronim Szantruczek...

W publikacji są jeszcze ciekawe teksty w dziale: Komunikaty.

Andrzej Chmielewski „Mameluk Raza w Międzyrzeczu. Przyczynek do wizyty Napoleona w 1806 roku”. Mameluk (czyli biały niewolnik lub niewierny niewolny niemuzułmanin, w świecie arabskim jednopokoleniowa kasta wojowników) Roustam Raza był wiernym sługą Napoleona Bonapartego, jego zaufanym ochroniarzem, lokajem i powiernikiem. Urodził się w 1783 r. w Tyflisie (obecnie Tbilisi w Gruzji) w rodzinie ormiańskich chrześcijan, był kilkakrotnie sprzedawany w niewolę przez Tatarów zakaukaskich, u Napoleona najpierw zatrudniony jako tłumacz. Rozpoznawalny we Francji dzięki orientalnym kostiumom, które nosił. Napisał książkę pt. „Życie Roustama Razy do 1814 r.”.

Dariusz Brożek „Depozyt z Bydgoszczy – pomnik cesarza Wilhelma I (Hohenzollerna) w Międzyrzeczu”. Odlany z brązu najbardziej okazały międzyrzecki konny posąg przy dawnej ul. Dworcowej, dziś 30. Stycznia, pochodził z Bydgoszczy (po ostatniej wojnie wierzono, że zdobyte przez aliantów tereny niemieckie powrócą do Rzeszy, i pomnik cesarze również), po traktacie wersalskim został przekazany Międzyrzeczowi w depozyt. Miał być hołdem na cześć monarchy, który odegrał ogromną rolę z zjednoczeniu Niemiec. Na budowę pomnika przeprowadzono publiczną zbiórkę pieniędzy. Odsłonięcie pomnika nastąpiło w 1893 r., posąg nawiązywał do klasycznej rzeźby z II w. n.e. przestawiającej Marka Antoniusza. Do końca I wojny światowej przed pomnikiem odbywały się różne uroczystości państwowe. W Międzyrzeczu pomnik przetrwał 25 lat, zniszczony został przez wkraczających Rosjan w 1945 r., przetopiony w którejś z radzieckich hut, a cokół przewieziony do koszar 17. Pułku Zmechanizowanego (17 WBZ).

Marceli Tureczek „Straty dzwonów w okresie O oraz II wojny światowej z terenu współczesnej gminy Przytoczna”. Rekwizycje dzwonów były prowadzone przez władze niemieckie w okresie obu wojen, traktowane jako przydatne zaplecze surowcowe. Zachowała się dokumentacja odnosząca się do losów dzwonów, niektóre z nich miały dużą wartość historyczną.

Tomasz Szafraniec „Zarys dziejów i ludzie Sądu Grodzkiego w Zbąszyniu (1920-1950)”. Sylwetki orzekających w Zbąszyniu sędziów i asesorów na podstawie dostępnych archiwaliów. W województwie poznańskim od. 1.01.1920 działały sądy powiatowe, okręgowe i Sąd Apelacyjny w Poznaniu, po unifikacji ustroju sądownictwa w 1929 r. na terenie całego kraju także sądy grodzkie. Oprócz sędziów zawody prawnicze wykonywali asesorzy sądowi, adwokaci, notariusze, komornicy sądowi i prokuratorzy.

Katarzyna Zielińska „Tradycje koźlarskie w Zbąszynku. Głos do przyszłych badań”.

Powstanie Zbąszynka datuje się na lata 1923-24. W 1930 r. uruchomiono stację kolejową, zbudowano domy dla pracowników kolejowych według koncepcji miasta-ogrodu. Jednym z osiedleńców po ostatniej wojnie był Tomasz Kotkowiak, muzyk ludowy, budowniczy kozłów, zasłużony działacz, nauczyciel kilku pokoleń. Zbąszynek jest znany z kapeli pod nazwą „Kotkowiacy”.

Kozioł (lubuski) jest instrumentem dudopodobnym (różni się od dud większym rozmiarem, niższym strojem i szczegółami konstrukcyjnymi) zbudowanym z koźlej skóry. Były kozły białe (weselne) i czarne (na pogrzeb). Kapela koźlarska składała się z kozła, skrzypiec i klarnetu. Zespół Kotkowiaka działał przez 30 lat. W Zbąszyniu od 49 lat odbywa się biesiada koźlarska, na którą zjeżdżają koźlarze z Polski i z Europy. Region Kozła jest miejscem, gdzie kultywuje się stworzoną kulturę ludową, której głównym elementem jest ten instrument ludowy.

Marceli Tureczek „Suplement do katalogu zabytków epigraficznych województwa lubuskiego. Komentarz do obszaru powiatu międzyrzeckiego”. To uzupełnienie do czternastotomowego katalogu powstałego w ramach prac badawczych w Pracowni Epigraficznej działającej w strukturze Uniwersytetu Zielonogórskiego.

„Ziemia Międzyrzecka w przeszłości. Seria monograficzna. Tom XXI”. Bardzo ciekawa pozycja. Nasza Biblioteka Publiczna w Międzyrzeczu ma kolekcję kolejnych wydań. Tę pozycję też bardzo polecam.


Iwona Wróblak

grudzień 2023 r. 












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz