Dyskusje w Bibliotecznym Klubie Książki…
Dyskusyjny Klub Książki. Cykliczne
comiesięczne spotkania w Bibliotece Publicznej w Międzyrzeczu – jedna a wielu
form działalności (poza stricte bibliotecznej) naszej świetnie działającej placówki
kulturalnej – międzyrzeckie statystyki czytelnicze są wysokie, nadrabiamy
polskie zaległości…, co jest niewątpliwą zasługą kadry naszej Biblioteki, z
inicjatywy pracowników biblioteki – Krystyny Pawłowskiej, Renaty Dyla,
Katarzyny Terpiłowskiej.
DKK
ostatnie – w tym roku – i świąteczne, nad tradycyjną parującą kawą, w otoczeniu
woluminów, z maleńkimi stylowymi choineczkami na stole, przy którym zasiadamy,
by dyskutować… I oglądać dobre, starannie wybrane, filmy.
Dzisiaj dzień podarunkowy, Mikołajowy!. Dekakawiczki
otrzymały prezenty!… Książki
oczywiście! Uczta na Święta, ważna
niczym barszczyk. Dla mnie: Dalajlama, jego Świątobliwość w dwóch pozycjach,
obszernych, pięknie wydanych, i rzecz o gnozie Richarda Smoleya. Inni klubowicze
– co innego. Pozycje bardzo trafione – do gustów, do zainteresowań
czytelniczych. Jak mówi kierownik Biblioteki, pani Pawłowska, Czytelnicy są
różni, jedni czytają wiele, literatury lekkiej, motywacje wyboru lektury są
bardzo różne, inni – wyselekcjonowane tytuły, wszystkim trzeba sprostać, innych
trzeba zachęcać, proponując i podsuwając książki, które mogą ich zainteresować.
Są organizowane spotkania z autorami, spotkania z szeroko pojmowaną książką (jako obiektem) – dla dzieci,
młodzieży. Też dla dorosłych.
Temat jak zwykle - o książkach. Proponowana
po Nowym roku pozycja czytelnicza bardzo ważna dla każdego, ze względu na osobę, osobowość, autora, powiedziałabym
– odświętna: ks. Jana Kaczkowskiego „Grunt
pod nogami”. Na dzisiaj temat do dyskusji – dwaj polscy reżyserzy, znani i
kultowi: Juliusz Machulski i Andrzej Wajda. Renata Dyla referuje podstawowe
fakty; Machulski, urodzony gawędziarz, pochodził z rodziny aktorskiej, skazany
był na swój późniejszy zawód… Zaczynał od studiów na filologii polskiej, potem przeniósł
się reżyserię, do Łodzi. Pamiętamy jego kultowy „Va bank”, który jest
jednocześnie kryminałem, komedią; świetnym obrazem filmowym. Machulski ma swoją
„gwiazdę” w Łodzi na ulicy Piotrkowskiej. Następny tytan polskiego filmu to
Andrzej Wajda, który odszedł od nas w tym roku. W młodości imał się różnych
zajęć. Studiował na Akademii Sztuk Pięknych, został potem przyjęty na wydział reżyserski.
To on odkrył m. in. Zbyszka Cybulskiego. Pamiętamy „Popiół i diament”, ze
słynnym Norwidowym mottem, Sierpniowego „Człowieka i marmuru”, „Człowieka z żelaza”,
czy np. „Pokolenie”. Dziesiątki filmów. Dwie ikony polskiej sztuki
reżyserskiej, jakże różne… Cytaty z ich filmów weszły do kanonu języka
popkultury nawet. Czy jest miejsce w
polskiej kulturze dla opcji nie-wojennej (nie-martyrologicznej)?? Pytamy,
dyskutujemy…
O wszystkim dyskutujemy, przed projekcją
filmu. O sprawach politycznych dzisiaj nas żywo obchodzących, i niepokojących. O
islamie, który podobno zalewa. Co jest takiego atrakcyjnego w tym obcym podobno
(?) monoteizmie, co jest tak mocną (podobno) konkurencją dla monoteizmu
chrześcijańskiego (w wydaniu europejskim), że Polki wychodzą za muzułmanów,
przejmują ich (wahabicką) kulturę, wykształcone na stopniu uniwersyteckim - Polki?
Podyskutujmy, mamy swoje osobiste doświadczenia, wielu Polaków pracowało na
zachodzie, u Turków, podróżowało na Bliski Wschód. Mamy obserwacje…
Życzenie świąteczne dla Klubowiczek, już
mamy nasze piękne użyteczne prezenty,
z zakładką do czytania i ozdobnikiem świątecznym na niej. Kolejne spotkanie już
w styczniu.
Iwona
Wróblak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz