Kolędowy czas w kościele św. Jana – Halina
Frąckowiak
Szopka olbrzymia, przestrzenna, w
kościele św. Jana, jak co roku – przygotowana przez parafian – z sianem, i
stylizowanym na ludowo Żłóbku, ze Świętą Rodziną, zwierzęta nie tylko domowe,
także te leśne, z Natury. Gwiazdkowo niebieski firmament na sklepieniu pełnym
zabytkowych renesansowych fresków, Z Gwiazdą Betlejemską niegasnącą. Ognisko Bosko-rodzinne
się pali…
Kolędowy czas, muzyczny, będzie
śpiewać gościnnie Halina Frąckowiak. Kwiaty dla artystki przynosi ks. Marek
Walczak, będą czekać na kościelnej ławie.
Podziękowania dla naszych lokalnych sponsorów,
firm, bez których koncert nie mógłby się odbyć. Także instytucji, jak Muzeum w
Międzyrzeczu, MOK (nagłośnienie), i pani
Teresie Flisikowskiej, której dzieci ze scholii będą towarzyszyć koncertującej
śpiewaczce.
Dzieci z anielskimi skrzydłami,
białymi perukami, w sukienkach chyba komunijnych, obrazować będą styl aranżacji
kolęd Haliny Frąckowiak, które to pieśni – pozornie znane – wykonane są w
specyficzny sposób. Z Boską tajemnicą w tle, ciekawe muzycznie. Także słynna z
okresu Solidarności lat. 80. „Kolęda Nocka” do słów Ernesta Brylla i muzyki
Wojciecha Trzcińskiego, śpiewana wtedy przez Krystynę Prońko.
„Lulajże Jezuniu…” Matczyna tkliwość
nad kołyską małego dziecka, inne kolędy, znane, ale słuchamy ich z dużą
przyjemnością – każde opracowanie jest nowe, inne, chociaż oparte na kanonie.
„Nie było miejsca dla Ciebie…” – słyszymy powiew pustynnego wiatru i żar spiekoty
bliskowschodniej, klimat wydarzeń biblijnych. Mamy też próbkę bluesowo
soulowych zainteresowań artystki, piosenkę z repertuaru Elly Fitzgerard.
Koncert kończy wspólny z „anielskimi
dziećmi” pani Flisikowskiej – „Jest taki jeden dzień w roku…”, kiedy spotykamy
się rodzinnie, świątecznie, i miłośnie, z czułością. Piórko anielskie spadło mi
właśnie pod stopy, z kostiumu, ze skrzydeł, na podłogę w kościele… Ostatnim
akcentem koncertu kolęd jest piękny poetycki utwór „Panna pszeniczna”, wykonany
na specjalne życzenie.
Iwona
Wróblak
styczeń 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz