Matrycą liść kapusty…
Łódzka Grupa Kreatywna – w osobie
Konrada Michalaka (w zastępstwie Anny Kaznodziej) - prowadziła w te ferie warsztaty
z dziećmi w Międzyrzeckim Ośrodku Kultury. Konrad Michalak jest muzykiem
jazzowym, młodym człowiekiem o szerokim spectrum zainteresowań, interesuje się
też plastyką. Także – z sukcesem – pedagogiką… Jak wnoszę ze sposobu
prowadzenia zajęć z dziećmi w pracowni plastycznej MOK.
Warsztaty druku na tkaninie. Jedna z
wielu propozycji spędzania zimowego czasu wolnego od szkoły. Co nie znaczy, że dzieci
się w tym czasie niczego nie uczą…
Podstawowe pojęcia, jak płaskodruk, matryca – uczą tego
studentów na zajęciach w akademiach artystycznych… Absorbować większe fragmenty
wiedzy należy małymi cząstkami… Michalak się przygotował metodycznie do zajęć,
chociaż nie jest z zawodu pedagogiem, przeczytał kilka tematycznych pozycji,
cytuje mi nawet ich autora… Podoba mi się też, że zwraca uwagę dzieciom, by
używały prawidłowej formy czasownika „wziąć”
zamiast potocznego i niedobrego „wziąść”…
Na zajęciach – mówi do dzieci – nie rozmawiamy niepotrzebnie,
szanujemy się, słuchamy… Zwłaszcza że warsztaty polegać będą na głośnym z
natury młotkowaniu różnych roślin
(przez folię) na lnianej szmatce w celu uzyskania ich pigmentowanego obrazu.
Prosta technika, znana przynajmniej
od kilkuset lat, a jakże skuteczna… Przyglądamy się przy okazji uważniej
roślinom nas otaczającym. Fraktalom ich kształtów, które można przenieść na
nasze dziełko artystyczne. Bo to właśnie dzieci będą tworzyć – własne dzieło artystyczne. Dlatego ważny
jest plan działania, zamiar, intencja…
Na
razie z ciekawością patrzą, co wyłoni się spod młoteczka pana Konrada…
Płaskodruk uzyskuje się na
jednowymiarowej powierzchni. Przyglądamy się swoim ubraniom… Są na nich wzorki.
Przeważnie wykonano je nowoczesną techniką laserową termodruku. Dzieci będą
pracować za pomocą najstarszej z technik drukowania wzorów na tkaninie.
Jaki jest cel pracy? Osiągnąć
mistrzostwo… Kiedy takowe osiągamy? Kiedy
można powiedzieć, że coś umiemy?? Muszę przyznać, to bardzo ciekawe
pytanie… Otóż wtedy, mówi Konrad, kiedy potrafimy kogoś NAUCZYĆ tego, co
robimy…Uczyć się małymi częściami dużych partii wiedzy…
Dziecko
otrzymuje informacje za pomocą różnych bodźców.
Cząstki
wiedzy wyniesionej z tych warsztatów są bardzo cenne…
Warsztaty będą obejmować dwie techniki. Druku
na tkaninie z jednorazowym użyciem danej rośliny – matrycy, oraz użyciem twardszej
matrycy – wielokrotnie. Kwiaty i rośliny w druku zachowują się, każda z nich,
inaczej… Na wielkim stole w pracowni plastycznej – koperek, natka pietruszki,
szczypior, kapusta pekińska… Rozdawane
są małe fragmenty folii i lniane szmatki, na których będzie młoteczkiem nanoszony
roślinny pigment. Michalak dosypuje na stół płatki różane i inne, bardzo
niebieskie… Nie wiedziałam, że nasze działkowe roślinki takie mogą mieć
zastosowanie…
Twardość rośliny i jej napigmentowanie,
tego będziemy doświadczać… Technika pracy z młotkiem wymaga precyzyjnego i
stabilnego uderzania – i nie we własny palec… Przykładamy do tkaniny bardziej
zieloną stronę naszej jednorazowej na razie matrycy. Wyjdzie plama czy kontur?
Płatek różany po nadrukowaniu młotkiem będzie na obrazie bardziej jasny i
ciemny? Róż przechodzi w wiśnię… Wysycenie kolorem.
Znów dawkowane starannie mądrości
instruktora. To nie tylko przekazanie rzemiosła, technik. Rzemiosło artystyczne polega na posługiwaniu się emocjami - przenieśmy
je na materiał, w sposób zamierzony, dokładny i precyzyjny, umiejętnie. Emocje to
wspólny stan intelektu, w pracach zarówno kompozycyjnych jak i abstrakcyjnych. Młody
twórca powinien zrozumieć swe emocje… Pokaz artystyczny wykonuje dzieła odrębne
od twórcy…
Pukanie ogólne zawzięte, bardzo
głośne. Oglądając powstające osobne od twórców dzieła artystyczne próbuję sobie
wyobrazić emocje dzieci… Oglądam w inny sposób zieloności przyrody. Multum kształtów,
tyle ich ma natura… Okrągłość
płatków, strzępiastość łodyg… Piękno niebieskości kwiatostanów…
Farba akrylowa. Trzeba uważać, żeby nie
została na ubraniu, bo będzie tam długo… Nie kolor tubki (na razie) jest ważny,
ale technika nabierania farby (nieobfitego) na pędzelek, cienką warstwą. Matrycą
jest liść kapusty, wielorazową matrycą, podobnie rzecz się ma z liściem klonu. Wymalujmy
brzegi liścia i odciśnijmy go na tkaninie. Wychodzą abstrakcyjne kompozycje. Dziełka
można zabrać do domu. To być może pierwsze próby płaskodruku we własnym
wykonaniu.
Iwona
Wróblak
styczeń 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz