piątek, 6 września 2019


KIEDY dorośniesz…


- Co ja mam w głowie?  Zastanawia się młoda dziewczyna, być może kończąca właśnie szkołę… Zasadne pytanie. I wielkie milczenie. – Muszę to wyrzucić. I nie oglądać się za siebie…
W jej Pokoju jest OBCY. To doradca zawodowy. Rekruter po rutynowym szkoleniu marketingowym. Kursie sztampowego prania mózgu, którego efektem ma być zaszczepienie umiejętności sprzedania produktu (obojętnie jakiego…), efektywniejszej poprzez stworzenie sieci sprzedażowej, czy netu. Wszyscy, lub prawie wszyscy mieliśmy do czynienia z tego typu szkoleniami… O jaki produkt w tym wypadku chodzi Obcemu W Pokoju Dziewczyny? On szuka chętnych do pracy w sieciach sklepów LIDL.
Nie chodzi o to, jak myślę, że wszyscy muszą skończyć studia… Nie wszyscy muszą, a w sklepach wielkopowierzchniowych ostatnio lepiej płacą. Chodzi o systemowe KŁAMSTWO, jakie płynie z ust rekrutera. Nowomodny bełkot, posługujący się nowoczesnymi technikami, od pozyskiwania zdobytych informacji, ich analizą socjologiczną wykorzystującą aktualne trendy kulturowe, mający zamącić, zmanipulować słuchającego, i w efekcie sprzedać mu produkt.
Dziewczyna WIE, że Obcy kłamie. Jest inteligentna. Nie wierzy mu. Nie chce być oszukiwana. Manipulowana. Jak każdy młody człowiek chce pracować i spełniać swe marzenia. Bez kitu – jak mówią młodzi… Chce by system społeczny dał jej wizję Jej przyszłości. By system (SIEĆ-NET) stworzył dla Niej miejsce - w społeczeństwie, którego jest (od swojego urodzenia) częścią. Pomógł jej znaleźć ekosystemową niszę, której zajęcie da Jej satysfakcję. Wyszukał, czy pomógł wyszukać, znaleźć, miejsce dla Niej.
Czy jest ważne, o czym Ona marzy? Czy to jest ważne dla Tych, którzy organizują nam życie? Czy na śmielsze projekty, na ambicje młodych – w zasadzie NIE MA ZAPOTRZEBOWANIA?? Na ich pracę, na ich pasje?... Na ich energię, którą chcą wydatkować dla dobra społeczności. Dla własnego rozwoju, który – przecież – nie może kończyć się na szkole…!? Ekologia, ratowanie planety… Być realnie w prawdziwym świecie – to rozumieją przez dorosłość. Słusznie…
Przedtem byli czytającymi, uczącymi się młodymi ludźmi/dziećmi. Według nieco apokaliptycznej wizji - umieszczeni w ramkach, jak w klastrach komórek pamięci wielkiego brata/Komputera - papierowi ludzie w papierowych światach... Gdzie otworzenie KSIĄŻKI nadaje życie postaci. To widowisko szkolne, wypracowane przez mądre systemy edukacji, teatr, który tak chętnie chłonie młody umysł, jest potem, niewiele lat później, kiedy trzeba wybierać dalszą drogę życia – weryfikowany...
Właśnie dorosłam/em) mówią na scenie młodzi aktorzy Grupy Teatralnej „Oczy-wiście” w spektaklu Izabeli Spławskiej. Spektakl jest – …o czytaniu i książkach. Czym one są dla nas? Źródłem informacji/wiedzy, odskocznią od realności, marzeniami… Mamy/ mieliśmy je wszyscy, będąc dziećmi. Czy wyrastamy/wyrośniemy z nich? W CO? W Kogo się przekształcając?
Spektakl powstał na kanwie Sztuki „Kiedyś dorośniesz!” W spektaklu wystawionym przez Grupę Teatralną „Oczy-wiście” reżyserowanym przez Izabelę Spławską grają dzieci i młodzież. Mówią o sobie. Scenariusz jest zmieniony i dedykowany młodzieży stypendialnej. Premiera przedstawienia miała miejsce w dniu wręczenia Stypendiów i Nagrody Burmistrza Międzyrzecza.
W obecności burmistrza Międzyrzecza Remigiusza Lorenza, dyrektora Gminnego Zespołu Oświaty Izabeli Korejwo, dyrektorów szkół, rodziców, innych zaproszonych gości, stypendia i upominki otrzymali najlepsi uczniowie minionego roku szkolnego: Karolina Bańko, Jakub Rutkowski, Zofia Szeremet, Jakub Baraniecki, Mateusz Król, Karol Brzeziński, Julita Lisiecka, Igor Miernik, Anna Patrzała, Tomasz Rogala, Małgorzata Skrzek, Sandra Boryczewska, Julia Dajworska, Katarzyna Pawłowska, Kacper Bik, Anna Wiśniewska, Bartłomiej Pyskowski, Michalina Stankiewicz.
Za projekt: „Z Międzyrzeckiej szuflady”, który zaowocował wydaniem zbiorku najciekawszych opowiadań autorstwa młodych ludzi, nagrody i upominki otrzymali autorzy i inicjator przedsięwzięcia Leszek Utrata.

Iwona Wróblak
wrzesień 2019






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz