Międzyrzecki Rejon Umocniony – miejsce fascynujące
Długa polna droga, mijamy wsie
Pieski i Wysoka… W pewnym miejscu widoczne są dobrze zachowane wieże bramy
dawnej wielkiej przedwojennej elektrowni zaspokajającej zapotrzebowanie na
energię elektryczną ludności. To fascynujące, że pod nami w ziemi na obszarze dwóch
gmin ciągną się korytarze… Niemiecka myśl inżynierska XX w., kopulaste
struktury ścienno-sufitowe nad podziemnymi korytarzami, gdzie zasadne, z racji
doskonałej akustyki, jest organizowanie koncertów i spotkań. Na takie właśnie
się wybieramy. Jan Czachor będzie miał prelekcję z Czesławie Niemenie, muzyku i
kompozytorze, i poecie, którego podziwia i słucha już trzecie pokolenie
wiernych fanów.
Uroków Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego
nie oddadzą nawet najpiękniejsze zdjęcia, profesjonalnie pokolorowane,
artystyczne. Trzeba samemu dotknąć faktury ścian, z naniesionymi na nie przez
kilka dziesiątków lat nowymi pamiątkami Historii, graffiti ludzi, których od
zakończenia wojny fascynował ten obiekt. Swoista subkultura bunkersów… Współczesne rysunki naskalne…
Jest ich kilka warstw, napisano analityczne prace naukowe o tematyce na
pograniczu historii i socjologii…
MRU – największe pomilitarne podziemia w
Europie, rozpostarte na przestrzeni ok. 100 km. pomiędzy Wartą i Obrą. System
podziemnych tuneli o łącznej długości 32 km., kilkadziesiąt schronów bojowych,
jazów fortecznych, kilkanaście mostów przesuwnych i obrotowych, kanały
taktyczne, sieć magazynów amunicyjnych, dworce – mijanki kolejki wąskotorowej,
zbudowane na głębokości do 52 m. – kosztem niewolniczej pracy więźniów i jeńców
z całej Europy… Widoczne są jeszcze teraz w najbliższej okolicy ślady
fundamentów przymusowych obozów pracy, i ślady struktur nadziemnych, np. tunel w
kształcie tzw. podkowy, którego
przeznaczenie nie jest jasne. Tunele wzniesiono metodą górniczą w latach 1936 -
39. ubiegłego wieku, jako zaplecze dla potężnych obiektów wyposażonych w
półautomatyczne moździerze, stacjonarne miotacze ognia oraz sieć karabinów
maszynowych – wszystko ukryte pod pancernymi osłonami o wadze sięgającej do 64
ton. MRU od wielu lat jest tematem specjalistycznych rozpraw magisterskich i
doktorskich z wielu dziedzin, organizowane są sesje historyczne.
Od 2011 r. obiekty MRU znajdują się
w rejestrze zabytków i są częścią całorocznych podziemnych tras turystycznych
(w trzech wariantach: krótka – do 1,5 godz., długa – do 2,5 godz. i
ekstremalna, od 15.VI – 30.VIII, – do 8 godz. podziemnych wędrówek) w ramach
Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie, razem z utworzonym w 1980 r.
największym rezerwatem nietoperzy w Europie, zimową kryjówką liczącą ponad 35
tys. tych skrzydlatych ssaków.
Pętla Boryszyńska. Jedno z wejść do
podziemnych tuneli. Przewodniczka grupy zakłada grubą zimową kurtkę, trzeba
ciepło się ubrać – na dole jest stała, bez względu na porę roku temperatura –
7-10 st. C., rozdawane są duże latarki. Przed nasypem do wejścia do szybu pomalowana
na zielono kopula – symbol MRU, po bokach schodów do szybu – zrekonstruowane dwie budki
wartownicze. Przed schodami (zbudowano je dla celów turystycznych) do wejścia w
betonie ślady zbrojeń, miejsce, podobnie jak budowa całości umocnień, nie zostało
przez Niemców ukończone.
Szyb. Czekamy, jak wyjdzie z niego grupa
emerytów, niemieckich turystów. Zasapani wychodzą na powierzchnię… Czekają nas
strome 4 piętra w dół, a potem kilkaset metrów marszu w tunelach, które się
rozwidlają, w podłodze z szynami wąskotorówki, po bokach czasem strome schodki
w górę… Ale będzie sucho, obiecują bywalcy podziemi, inaczej jest w Nietoperku
i Kęszycy, gdzie tunele zostały podtopione przez wody podskórne. Wszechobecne graffiti
na ścianach, czasem też ekspozycje zdjęć. Jest tajemniczo…
Naszym celem jest komora nr 3, gdzie miała
być przez Niemców składowana amunicja. Krzesła ustawiono przez telebimem, Jan
Czachor ze Świebodzina, prezes Stowarzyszenia Pamięci Czesława Niemena,
przygotował prelekcję o Czesławie Wydrzyckim – Niemenie (1939 – 2004), jego
karierze muzycznej, i związkach ze Świebodzinem. Będzie nam dane posłuchać,
przypomnieć sobie znane przeboje tego wybitnego muzyka, takie jak „Dziwny jest ten świat”, „Pod papugami”, „Klęcząc
przed tobą”, „Jednego serca” i kilkanaście innych, utwory nagrywane z Zespołem
„Niebiesko – Czarni” ,„Akwarele”, „SBB”–
do słów A. Asnyka, K. Przerwy - Tetmajera, C.K. Norwida, i Jego, Niemena, kompozycje
autorskie, z późniejszego okresu, artysty występującego na europejskich scenach,
festiwalach jako solista. Po zakończeniu prelekcji – ciasto i ciepła kawa, ta
ostatnia szczególnie mile widziana, bo tu na dole jest rzeczywiście zimno, no i
słodkie ciasteczka w formie nietoperza z rozpostartymi skrzydłami.
Iwona Wróblak
wrzesień 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz