wtorek, 29 października 2024

 

Głębokie Pod Strzechą – Galeria znowu inna...



Kolejny Międzynarodowy Plener Malarski w Pensjonacie-Restauracji „ Pod Strzechą” Jacka, Kacpra i Beaty Bełzów, zakończony uroczystym wernisażem. 12 dni Pleneru nad klimatycznym Jeziorem „Głębokie”, spotkania stałych, i nowych, bywalców gościnnego Ośrodka artystyczno-restauracyjnego pod Międzyrzeczem, gdzie kwitnie Sztuka. Rozmowy, wzajemne inspiracje – i pamiątka, nowa galeria bardzo ciekawych obrazów... Plenery „Pod Strzechą” służą temu, by – podglądając – próbować tworzyć własną sztukę. A my widzowie, mamy okazję do kontaktu z aktualnymi trendami w europejskiej sztuce: Polski, Niemiec, Austrii...

Waldemar Pawlikowski, komisarz Pleneru, także malarz, i śpiewak, pisze we wstępie w Almanachu: „Zawitali do nas artyści z rożnych stron przynosząc ze sobą swoją wrażliwość, swoją estetykę, a także – filozofię. Odmienne nurty, stylistyki (...) zamieniły się tu w wartki potok...”. Dodam, że w tym roku głębinowy, przejrzysty, odmieniający się we wszystkich deklinacjach, kolorach-barwach-znaczeniach. Wypływający z do-wnętrza, które nazywa się sztuka.

Przechadzam się po hallu Pensjonatu – Galerii, która przez ponad 20 lat widziała wielu artystów i ich dzieł. Ten wernisaż jest jednak, jak mi się wydaje, szczególny. Bardzo dobry warsztat artystów, ich wyraziste osobowości, różne, intrygujące spojrzenia na sztukę i świat...

Nowy gość, mamy nadzieję, że nie ostatni raz nas nawiedza, prof. Włodek Kwiatkowski. Artysta-filozof sztuki, notatnik jej znaczników przejawiających się w symbolach-tropach, ich zestawienia ze sobą na obrazach są intrygujące, obejmujące szerokie spektrum znaczeń. Włoska carnevale, spadkobierca, czy summarum, antyku... Sztuka akademicka. Historia Sztuki. Ludzkie (K)kultury, systemy filozoficzne, i człowiek, jego wytwory myśli, ostatnio technologii, marzenia tak lubiące się z-materializować... Obserwowane – zaistnieć na obrazie.

Czy jesteśmy konsumentami sztuki? Tworząc ją – swoim odbiorem, na przykład? Czy ona jest jednak jakimś sacrum, chociaż profesor odżegnuje się od religijnych konotacji jego sztuki. Bo chyba współtworzyło – Ono-sacrum, od zarania, wspólnotowość społeczną, tak sądzą badacze. Sztuka w Kwiatkowskim drga nieustannie obecnymi Symbolami, których autor jest świadomy w dużo większym, niż inni, stopniu, to wynik gromadzenia ogromnej wiedzy przedmiotowej, wyciągania z niej wniosków; konceptualizacji procesu twórczego, zarówno w warstwie wizualno-kompozycyjnej, jak i semantycznej. Zazwyczaj mamy tylko jakieś nieświadome impulsy, tchnienia znaczeń, tu On je układa, jak puzzle – w być może - całość Kwiatkowskiego (jedna z całości), ten porządek nas przyciąga, jako - sposób na sztukę; harmonię – nowoczesną mieszankę realizmu i symbolizmu. Filozoficzne przedstawienia w dell'arte, jak opowieści nasycone surrealistycznym postrzeganiem otoczenia. Równość (prawna) istot, niekoniecznie ludzkich, chociaż humanizm odnosi się semantycznie do gatunku ludzkiego... Trójwymiar rzeczywisty, wypukły, dokładnie matematycznie obliczony, pitagorejskie kąty, równania kosmosu, to nie złudzenie, matematyka rządzi światem, czemu ma nie być tak w sztuce (wszechświata)?

Prof. Kwiatkowski studiował w Instytucie Wychowania Artystycznego w Lublinie, jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków, wykładowcą na uczelni w hiszpańskiej Barcelonie. Wystawiał swoje obrazy między innymi w Marbelli, Maladze, Lugano, Nowym Jorku, Pekinie, Warszawie, Lublinie, Poznaniu, i w rodzinnym Płocku. Teraz w nas – na Głębokim koło Międzyrzecza, na tych – jak mi się wydaje najbardziej sugestywnych – JUŻ widnieją na naklejki: sprzedane, mimo dużej ceny.

Jest wiele dobrych obrazów na wernisażu. Piękna Kobieta, obok realistyczny uroczy chart, pies-książę zwierzęcy. Pani Doroty Zdanowicz kobiety sportretowane w swej wyjątkowości, rozumieniu niepowtarzalnego miejsca i roli, jaką pełnią w continuum gatunku człowieczego, odwagi i męstwa bycia Kobietą, odpowiedzialności, wyraziste malarsko. Pani Dorota – „sztuka żyje i ewoluuje w nas, nie zatrzymujmy aktu tworzenia” (siebie w sztuce, jak myślę).

Michała Bajsarowicza znamy i pamiętamy, w tym roku maluje – u nas – nieco inaczej, akt w perspektywie, inna strona twórczości tego artysty. Austriacka wizja sztuki w osobie Georga Brandnera, burza zjawiskiem nieokiełzanym, w nagłych prostych liniach wyładowań, błyskawic. Anny Czyżykiewicz (Polska) portrety jak w barokowym malarstwie holenderskim, precyzja szczegółów rysów twarzy, emocji, psychologizm. Anna Hübsch - malarka z Niemiec, rok temu też zrobiła na mnie wrażenie, tematem jest kobieta i jej sytuacje w życiu, artystycznie przetworzone na obraz malarski. Magdaleny Kępki pejzaże przesycone światłem słonecznym, jego refleksami z otoczeniem.

Mgła jesienna na obrazach Waldemara Pawlikowskiego, głębokie krajobrazy jeziora, ich tajemna wiedza o sobie samych. Barbary Kiecy piękne – patrzeniem na nie – kobiety. Jens Lawrentz (Niemcy) – kolor i miejsca, mogą być oceanem, który lśni barwami, jak je widzi malarz?... „Spektrum energetyczne wszechświata” Anity Zofii Siudy (Polska), temat niewybrany ze swych nieznanych jeszcze nam treści, stajemy przed Nim w olśnieniu, próbując ogarnąć... Ciekawe ujęcie znaczeń u Wojciecha Pascala Zytkiewicza, barwy fraktali, i nie - jasne miejsca, stabilizujące nasze oczy, filary musimy mieć... Lilianna Lilu Batory z kocio-bajkowym światem o zdecydowanych barwach zasadniczych. Sylwester Chłodziński – intuicja i praca – i np. „Akt męski”, kontur żelazny, fragmentaryczny posąg Zadań, jakie ma, bo tak chce kultura, od wieków mężczyzna.

Wspaniała wystawa, godna obejrzenia, Pensjonat „Pod Strzechą” przez lata, dzięki staraniom gospodarzy, ich gościnności dla sztuki, wyrósł nam na pełnoprawny ośrodek kulturalny propagujący sztukę z najwyższej półki, tak myślę.


Iwona Wróblak

październik 2024 r.
































czwartek, 24 października 2024

 

Dzienny Dom Seniora – miejsce domowe


Przytulne wnętrza w zabytkowym, odremontowanym budyneczku w centrum miasta, tu jest blisko każdemu... Ściany ozdobione rękodziełami, robótki ręczne to ważkie zajęcie, pozwala zająć ręce, to uspokaja, i jest okazja coś komuś zrobionego własnoręcznie podarować, z kimś porozmawiać, nie być samym. Opowieści przy robótkach warto słuchać, bo to mądrość pokoleniowa.

Dla każdej osoby w wieku 60+ jest w DDS oferta. Taka jak choćby ciekawe spędzenie czasu, poza tym z rodziną; rozmowy z rehabilitantką, fizjoterapeutką, dietetyczką, itp. Aktualizowany co miesiąc harmonogram zajęć wisi przy drzwiach; zajęcia opiekuńcze, edukacyjne, profilaktyczne, kulturalno-oświatowe, terapia zajęciowa, integracja, porady pielęgniarki.

Dużo ludzi się przewinie przez Dzienny Dom Seniora w Otwartym Dniu. Odwiedzające placówkę Osoby starsze są szczególnie witane, inne zresztą też... Kierowniczka DDS Dorota Władyka – Banak mówi, że by się tu zapisać, trzeba po prostu – przyjść...

… nakleić magnesik na drewienko, pokolorować rysunek, nakleić na drzewko, które stanie się nasze, w części prywatne... Kusi jedna z pań pracujących w DDS, czy potrafię? Jedna z pań pokazuje mi swój album z własnymi kolorowymi ilustracjami, mogłyby zdobić książkę... W DDS odżywają stare pasje artystyczne, na które w życiu nie było czasu... Wspólnie szydełkować, robić na drutach; gotowy spory koc/plandeka leży już na półce, jakby ktoś chciał się nakryć, wychłodzony, to zbiorowe dzieło, zrobiono części-kwadraty, kawałki dobrych chęci zostały zszyte. W pokoju robótek ręcznych zazwyczaj jest cisza pełna skupienia, praca z szydełkiem wymaga liczenia oczek, to też trening dla mózgu. W rogu pokoju komputer, wiele z osób w DDS radzi sobie z internetem, nie wszyscy mieszkają z wnukami, którzy pomogą, ale nie ma jak kontakty z innymi w Dziennym Domu, którzy już to umieją.

Śpiewać w chórze; piosenki powojenne, z lat 70., 80, nie ma zamkniętej grupy, każdy może dołączyć do 8-9 osobowego chórku, pan Wojciech Witkowski, dyrygent kilku chórów w Międzyrzeczu, przychodzi z instrumentem klawiszowym, dwa razy w tygodniu. W Dniu Otwartym dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1, którymi opiekuje się Agnieszka Zagrobelska, śpiewały dla seniorów, także wystąpiła Zuzanna Melcer z Pszczewa, zdolna lokalna wokalistka z Klubu Wojskowego przy 17 Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej w Międzyrzeczu. (Zdjęcia śpiewających osób dzięki uprzejmości wolontariuszki Marysi Kmieciak).

Spotkanie w Dziennym Domu Seniora oficjalnie otworzyła dyrektorka Ośrodka Pomocy Społecznej Agnieszka Czaczkowska. Burmistrz Remigiusz Lorenz złożył gratulacje kierowniczce Dziennego Domu Seniora Dorocie Władyce-Banak, która została wyróżniona w konkursie „Lider Wsparcia Seniora”, zorganizowanym w ramach 25. Lubuskiego Tygodnia Seniora. Panie z Ośrodka Pomocy Społecznej w holu DDS informują zwiedzających o przepisach, oferują zainteresowanym pomoc w uzyskaniu wsparcia.

Piknik Zdrowia i Profilaktyki, można zrobić sobie makijaż, dla poprawy nastroju. Na parkingu przy DDS namioty rozstawiono już wczoraj; stoiska promocyjne placówek współpracujących z ośrodkiem: jest stoisko Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu, Państwowej Straży Pożarnej, Klub Wojskowy 17 WBZ, z zabytkami skrupulatnie tam gromadzonymi w izbie historycznej, Nadleśnictwo Międzyrzecz – z czasopismami, zieloną śliczną żabką itp., Gmina Międzyrzecz – z twórczością lokalną, wydawnictwami. Warsztat Terapii Zajęciowej DPS, Środowiskowy Dom Samopomocy to miejsca, gdzie od lat do twórczości artystycznej przykłada się, jako mającej wielkie znaczenie w rehabilitacji i integracji społecznej, wielką wagę. Regionalne produkty, jak m. in. zdrowe i smaczne kozie sery z różnymi przyprawami z Koziej Górki Krzysztofa Nycza, gdzie hoduje się kozy anglonubijskie, kolekcja miodów z rożnymi dodatkami, wyroby z wosku z gospodarstwa państwa Beaty i Jacka Karklińskich.

Było też coś na ząbek - zupka pomidorowa, ciasta upieczone przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Stokrotki” z Kaławy. Gospodarstwo „Silna Lawenda” oferowało swoje bardzo zdrowe, pachnące lawendą wyroby. O suplementach diety mówiła pani Aldona, jest też o zdrowym żywieniu, dietetyk - Aleksandra Musialska, bezpłatnym badaniu i konsultacji medycznej. Młode miłe wolontariuszki z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego i Technikum nr 1 roznoszą talerze z zupą, ciastem, kawą,

Fizjoterapeutka Katarzyna Zawitaj ma w DDS swój mały gabinet, seniorki lubią tam przychodzić na masaż... Proste zestawy ćwiczeń powinny być dostosowane do możliwości ruchowych, te są różne u seniorów, ale zawsze poprawiają jakość ich życia – w każdym wieku, ruch to zdrowie. W budynku na dole są sale do ćwiczeń, także planowane jest wychodzenie w plener.

Tegoroczny Tydzień Seniora był bogaty w wydarzenia, Dzień Otwarty w Domu Dziennego Pobytu Seniora to jedno z nich. Święto Seniorów rozpoczęły zajęcia sportowo-rekreacyjne w hali sportowej Międzyrzeckiego Ośrodka Sportu i Wypoczynku, n.p. z samoobrony, także gry m.in. w kręgle, bulle, gry planszowe. W drugim dniu – Zdrowie i Uroda: prelekcje oraz konsultacje z ekspertami od fizjoterapii, psychologii, dietetyki, profilaktyki zdrowotnej, porady fryzjerskie. Spotkania z historią w Klubie 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, zwiedzanie sali historycznej. W MOK wspólnie z uczestnikami i instruktorami placówek ozdabiali bawełnianą torbę, kolorowali kamyki, wykonywali kolorową makatkę, mogli wziąć udział w warsztatach pirograficznych.

Iwona Wróblak

październik 2024 r.



















































.