W MUTW – pod znakiem poezji jesiennej
Międzyrzecki Uniwersytet Trzeciego Wieku w gościnnej Bibliotece Publicznej. Staranny wystrój sceny, piękne kompozycje roślinne w koszach, w kolorach wszystkich, na podłodze ścieżka jesienna, ułożona, utkana, z wyciętych z papieru barwnych liści. I motto główne – „Nieważne, ile masz lat, ważne ile masz zapału”.
Mimozami przecież, bo tak śpiewał Czesław Niemen, a wcześniej napisał Julian Tuwim („Wspomnienie”) – jesień się zaczyna; jak sprawdzam w źródłach, mimoza to tropikalna roślina z Ameryki Południowej, z fioletowo-różowymi kwiatami i liśćmi, które gwałtownie się składają po dotknięciu, ale też – osoba delikatna, wrażliwa. Słuchamy słynnego przeboju Niemena, wpuszczamy się w poetyczny nastrój mimozanny, wiersz ten w całości deklamował Władysław Brzeszcz.
By się nie zamknęła – mimoza – trzeba recytować bardzo wyraźnie, poprawnie dykcyjnie, co zostało, jak mówi Jadwiga Rogala, wcześniej przećwiczone...
Usłyszeć jak wiewiórka biegnie przez park... Jesień to pora roku, którą seniorzy dobrze rozumieją, umieją docenić barwy i dojrzałość tej pory. Wystąpili: Halina Gorzko, Halina Witkowska, Ewa Potakiewicz, Michał Gadomski, Zofia Antonowicz, Mariola Spychała, Leszek Machlański, Teresa Sokół, Maria Marciniak, Zofia Ziarkowska, Władysław Brzeszcz i Maria Wasilkiewicz – żartobliwy wiersz o tym, jak Wojciech Młynarski szedł do nieba … Iwona Kryśkiewicz razem z panią Jadwigą Rogalą przygotowały ten montaż poetycko-muzyczny, obecny był na spotkaniu prezes MUTW Waldemar Gajlewicz.
O jesieni było – odmienianej przez wszystkie osoby i przypadki - nie byłoby następstwa jesieni, gdyby nie wydarzenia jesieni... jak nie kochać jesieni, jesień siostra listopada, strofy o późnym lecie, Jesień – jak ją rozumiał J. Brzechwa. Żółtość jesieni jak złoty skarb, napisz mi o jesieni, Pan ubrany w jesień spotkany w parku, jesień wchłonę w siebie, wiersz jesienny/pudełka ciepłych wspomnień/jesień usiadła obok, jesienna nostalgia (w miejscu), gdzie Obra wita się ze swoją siostrą Paklicą, autorski wiesz M. Marciniak – lubię chodzić z tobą po lesie w jesiennym milczeniu...
Piękne frazy poezji, na gitarę klasyczną, w wykonaniu Piotra Rogali – słynne „Remedium” M. Rodowicz, o tym, jak światem zaczęła rządzić jesień/, więc wsiądźmy do pociągu byle jakiego/ z kamykiem zielonym w ręku. Teksty Elżbiety Adamiak – ludzie, tak jak Księżyc, znają nas tylko z jednej/ jesiennej strony.. Kompozycja autorska Piotra – Song o miłości jesiennej, do wiersza E. Stachury.
Grupa „Aplauz” - panie śpiewające przeboje znane od lat: Chryzantemy złociste, Jesienne róże/herbaciane i smutne na sposób jesienny. Pory roku nasze uniwersyteckie, w nastroju spadających liści...
Jest duża frekwencja, wiele osób przyszło do Biblioteki, by posłuchać o jesieni. Wiersze mgliste i dżdżyste. Zaproszeni goście, m.in. kier. Biblioteki Krystyna Pawłowska, dyr. L.O. Monika Kręciszewska, Zofia Plewa, wzięły udział w publicznym czytaniu życzeń, epigramatów, jakie każdy z uczestników napisał na papierowym liściu. Miły ciepły wieczór w gościnnej, niezmiennie otwartej dla imprez kulturalnych Bibliotece. Podziękowanie dla organizatorów, słuchaczy MUTW, za pracę włożoną w przygotowanie choreografii i programu.
Iwona Wróblak
listopad 2024 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz