Z Pacyfą przez świat
- Zostało
namalowane, bo były wolne ściany. (JUZEK z Dworzec- Tworzec). Namalowane w
treści istotne – wyjaśnię… Ściany
ubrane w sztukę. Galeria 30’ w Międzyrzeckim Ośrodku Kultury naznaczona dzisiaj
(21. Września) piętnem street art…
Hubert
Winnik – wystawa ma anonimowych twórców…
Ludzie od wieków rozmawiają o pokoju – bez skutku…
I
dalej od Huberta - W galerii nie tylko
pokazuje się sztukę, też się ją robi…
Międzynarodowy Dzień Pokoju został
proklamowany przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1981 roku. Twórcy inicjatywy
chcieli zwrócić uwagę społeczności międzynarodowej na potrzebę uczczenia i
przestrzegania pokoju. 21. września ONZ wzywa wszystkie państwa świata do 24. godzinnego
zawieszenia broni i wyrzeczenia się przemocy, konfliktów oraz wszelkich aktów
wrogości.
Jak mówią twórcy szablonów Wystawy: Pokój na świecie jest jak Yeti…wszyscy o nim
słyszeli, nikt go nie widział ;)
Granat RG 42. Metalowy szczegół naturalnych
rozmiarów. Na paterce. Wśród owoców, taki poczęstunek. Żeby zobrazować, co JEMY…
Czym się odżywiamy codziennie. Nie tylko Czym
karmimy nasze żołądki, także co jest strawą dusz i umysłów. Wybieram winogrona
i gruszkę…
Street art jest nową formą artystyczną,
wywodzącą się od graffiti, gdzie główną rolę w przestrzeni publicznej zajmują wlepki,
instalacje, szablony itd. Sztuka uliczna zajmuje się kontestowaniem dominujących
zjawisk w kulturze współczesnej. Street
art to wszelkiej maści działania artystyczne, które swój finał mają w
przestrzeni miejskiej i wpisują się w tę przestrzeń, zostając w niej na
określony lub nieokreślony czas. (Bo jak dziś określilibyśmy prehistoryczne
malowidła na ścianach jaskiń?) Street art
jest dowodem na nieokiełznany instynkt twórczości, który wymyka się wszelkim
metodom wychowawczym i próbom zinstytucjonalizowania. Jest też odpowiedzią na kryzys, na
napompowany balon (anty- , nie- , post-) sztuki, podtrzymywanej przez mainstreemowe instytucje. Street art to: żywiołowość, poczucie
humoru, bezczelność, różnorodność, bezpretensjonalność, szacunek do techniki.
Trzeba głośno krzyczeć, że pokój jest ważny.
- Oddzielili cię
syneczku, od snów…
- piękny i słynny wiersz K. K. Baczyńskiego poległego w Powstaniu Warszawskim
naszego „diamentu” na niwie sztuki poetyckiej… Jest jeszcze kilka takich
literackich murali na tej wystawie. Także
mądry utwór J. Tuwima „Do prostego (moje
podkreślenie) - człowieka”) o tym, żeby nie dać się oszukiwać apologetom
różnych idei także bogoojczyźnianych, które wymagają od nas w rzeczywistości bezsensownej
ofiary krwi… Ociekają nią, czerwoną krwią, słowa – Thanks to Sony for the walkmans… pod muralem przedstawiającym dziewczynkę z uszami w urządzeniu
odtwarzającym, zapatrzoną w swą kakofonię dźwięków – by nie słyszeć, może
zagłuszyć, odgłos spadających wokół niej bomb… Firma Sony produkuje narzędzia dla człowieka, można je
wykorzystać różnie…
Już zupełnie czytelny jest obraz
dziecka, być może syryjskiego, które bawi się nabojami… Tylko takie zabawki od kilku lat zna…
Znany
mural przedstawiający panów w
angielskich melonikach dźwigających na ramionach, wielką bombę, niczym trumnę jednego z nich – wyglądają jak bankierzy
sami sobie przygotowujący pogrzeb..
Jest
niepokój.. – śpiewa kontestujący zespół „Siekiera”. Uzasadniony strach
przed kolejną wojną. Wybuchają często. Będzie
(znowu) krwawa rzeź…
Hubert
Winnik – O uliczności sztuki... - Zawsze
trzeba budzić ludzi. Artyści mają narzędzia do tego w postaci sztuki. Jedni malują
idee, inni badają rzeczy…
Teksty
są tłem wystawy.
Kolejny mural przedstawia jedno słowo: Człowiek. Jest umieszczone w cudzysłowie… Takie połączenie zwierzęcia
z aniołem, żądnej krwi, zemsty, odwetu bestii – z empatycznym pierwowzorem
bogów… Człowiek to zmęczony półbóg Syzyf pchający pod Górę wielkie koło
Pacyfy – symbolu ruchów młodzieżowych końca lat 70. Człowiek umęczony…
Dezerter
– co w ludziach wyzwala nienawiść? I
dalej – urodziłem się 20 lat po (strasznej)
wojnie, i nie ma nadziei, nie ma pokoju,
nie ma wolności… Czesław Niemen też o tym śpiewał, i setki innych. Napisano
tysiące rozpraw filozoficznych, esejów i powieści. Nie ma odpowiedzi. Myślę –
że taka jest tylko dostępna na indywidualnej ścieżce rozwoju… W. Szymborska
pisała o mądrzeniu ludzi tylko indywidualnym (w odróżnieniu od głupienia…) Ale –
krzyczeć o pokoju trzeba głośno. I nie oczekiwać, że wszyscy usłyszą od razu. Jak
ktoś śpiewał (W. Młynarski) – robić swoje…
Mamy wolność wyboru postaw.
Zakonnica, w habicie – trzyma w ręku (nie różaniec) czerwoną (w kontraście z czernią
habitu) puszkę coca-coli. Usta jej są rozciągnięte, zazwyczaj mięśnie twarzy
układają się w ten sposób w uśmiech – tutaj nie jest to oczywiste.
-
To dobra wystawa – mówią nasi lokalni
artyści, mówią nawet – to pierwsza dobra
wystawa… Może – myślę – chodzi o jej przejrzystość. O przekaz. Nie-przeładowanie.
Na pewno – o (ważną tematykę). Jest ulotna. Ekspozycja trwała tylko jeden
dzień.
Idee
jej nie znikną.
Iwona
Wróblak
wrzesień 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz