Noc Kultury - w odsłonie Bibliotecznej
II Noc Kultury - z poezją, muzyką i
sztuką, w Bibliotece Publicznej w Międzyrzeczu. Zaproszona została, mieszkająca
obecnie w Gorzowie, Irena Zielińska. Irena spędziła w Międzyrzeczu
kilkadziesiąt lat swojego życia, przychodziła do Biblioteki – miejsca przyjaznego, nie tylko książkom,
kulturze, gdzie od lat placówka ta realizuje profesjonalnie swoje misje
statutowe. Irenę znamy z obrazów w stylu Witkacowskim,
z bibliotecznych ekslibrysów. Swoje utwory, o dużym lądunku emocji, o roztrzaskanym
egzystencjalnie święcie, z człowiekiem odzierającym się w pisaniu, z jego pytaniami
o cierpienie własne i innych, i o miejsce w relacjach z absolutnym Zapytaniem, często wykrzyczane. Biblioteka
ma te wiersze w księgozbiorze, Irena wydała je w 5. tomach.
Do
tekstów Ireny śpiewała Dominika Hoffman. Spotkanie było otwarte, inne osoby –
Wiesława Murawska, Maria Marciniak, Dorota Ruta – Zdanowicz, Aleksandra Biela,
Marzena Wieczorek - czytały teksty Ireny, również swoje własne. Spotkanie z
poezją naszą lokalną zostało okraszone muzycznymi popisami na flet i saksofon
braci Tomasza i Macieja Puka.
Jest pomysł, by regularnie spotykać się w
gronie osób piszących (także, myślę,
sympatyków), by wymienić się uwagami, podzielić pasjami czytelniczymi.
Posłuchałabym jeszcze kiedyś innych
wierszy Aleksandry Bieli, młodej nauczycielki z SP nr 2 w Międzyrzeczu, utworów
o dużej kulturze literackiej, wydaje mi się – gotowych do papierowego czy
innego wydania. Zawsze z ciekawością oglądam obrazy Doroty Ruty – Zdanowicz, malarki,
wieloletniej nauczycielki, obecnie instruktorki plastycznej w MOK; piewczyni naturalnego
piękna szczególnie kobiecego ciała. Do stelaży z realistycznymi grafikami układającego
się do tanecznego transu ludzkiego ciała usłyszeliśmy słowną ilustrację - wiersz
jej autorstwa, o anatomii życiowego
wygięcia ciała w tańcu i ruchu.
Iwona
Wróblak
maj 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz