Notatki po sesji
To już 20 lat spotkań regionalistów organizowanych przez Towarzystwo Historyczne Ziemi Międzyrzeckiej, którego prezesem jest prof. Marceli Tureczek, ciekawe wykłady popularyzujące wiedzę o historii naszego regionu, duże jest nimi zainteresowanie opinii publicznej.
Spotkanie regionalistów miało miejsce - w tym jubileuszowym roku - w Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej im. Alfa Kowalskiego. W imieniu dyrektora Muzeum gości przywitała Katarzyna Sztuba-Frąckowiak. Dobrym zwyczajem, jeszcze od czasów starosty Grzegorza Gabryelskiego, podkreślającym ważność tej inicjatywy społeczno-kulturalnej, jest obecność na sesji starościny Agnieszki Olender, wraz z jej z-cą Zofią Plewa, i przedstawicielki Gminy sekretarz Annę Sawka, w-ce przew. Rady Miejskiej Andrzeja Chmielewskiego. Druk jest dofinansowany ze środków publicznych przez Powiat Międzyrzecki i Gminę Międzyrzecz.
Przeglądam posesyjną książkę „Ziemia Międzyrzecka w przeszłości. Seria monograficzna to XX”, którą na sesjach otrzymuje KAŻDY uczestnik spotkania. Pozycja jest do wypożyczenia w obu naszych, bardzo dobrze zaopatrzonych, bibliotekach – Bibliotece Publicznej i Bibliotece Wojskowej. Jak przystało na naukowe wydawnictwo – a Zeszyt takim jest – artykuły podzielone są na trzy części: teksty recenzowane, komunikaty, polemiki i recenzje, i Słownik Biograficzny. Ponad 300 stron ciekawej lektury...
Marceli Tureczek „Dwadzieścia lat badań przeszłości Ziemi Międzyrzeckiej”. Idea powołania cyklicznego wydawnictwa historycznego o charakterze naukowym, poruszającego różnorodną, nie tylko historyczną, tematykę, i udostępniającą swoje łamy także nieprofesjonalnym badaczom; z zakresu historii sztuki, zabytkoznawstwa, demografii itd., pojawiła się już w latach 70. ubiegłego wieku - w mikroregionie Międzyrzeckim, rozumianym jako historyczny fragment Wielkopolski, obecne województwo lubuskie; do I wojny światowej obszary dawnego powiatu międzyrzeckiego i skwierzyńskiego. Okres XIX i I poł. XX wieku rozpatrywany był dotąd przez pryzmat historii politycznej, zagadnień kultury pamięci, polityki historycznej, brakuje studiów ukazujących codzienność okresu wojny w wymiarze lokalnym.
Paweł Stachowiak „Dwadzieścia lat badań archeologicznych na Ziemi Międzyrzeckiej”. Ostatnie dwudziestolecie to wielkie inwestycje budowane, związane z poprawą infrastruktury drogowej: budowa obwodnicy Międzyrzecza, drogi ekspresowej S3 – 15 stanowisk archeologicznych... Park Przemysłowy. Odkryto tysiące zabytków reprezentujących spektrum czasowe od epoki kamienia po czasy niemalże współczesne... Badania podwodne przy grodzisku położonym na pszczewskim półwyspie św. Katarzyny. Ekshumacje mogił z okresu napoleońskiego. Działania Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych „Pomost”, dokumentujących pochówki wojenne. Odkrycia cmentarzyska na międzyrzeckim Rynku... Autor wymienia tylko część z tych odkryć. Osobiście przeczytałabym grubą książkę opisującą badania archeologiczne na Ziemi Międzyrzeckiej...
Grzegorz Urbanek „Dwadzieścia lat badań nad fortyfikacjami na Ziemi Międzyrzeckiej”. Front Ufortyfikowany Łuku Odry-Warty (OWB), Pozycja Pomorska (Wał Pomorski... zagadnienia techniczne i wojskowe. Historia badań i kontaktów z pasjonatami umocnień z Niemiec, z Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji. Aktywność naukowców reprezentujących urzędy konserwatorskie. Badania terenowe. Źródła pozyskane z archiwów wojskowych. Relacje świadków. W 2010 roku utworzono Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie – miały miejsce sesje naukowe.
Jakub Łojko „Regest krescencyi z lat 1696-1697 jako przyczynek do badania ludności wsi starostwa międzyrzeckiej drugiej połowy XVII i początku XVIII wieku”. Bogaty w przypisy tekst. Demografia wiejskich społeczności, statystyczny obraz ludności, rejestry podatkowe: podymne i pogłówne, historia gospodarcza. Dane mówią wiele o stopniu rozwoju ziem, tendencjach, zmianach w zaludnieniu starostwa międzyrzeckiego. Z kwot, (oddanego zboża) i tabelek, zestawień nazwisk mieszkańców, można bardzo dużo wyczytać... Gospodarczą przestrzeń starostwa międzyrzeckiego, handlowe powiązania z innymi miastami. Badania takie wymagają dobrej znajomości różnorakich źródeł archiwalnych.
Ryszard Patorski „Konwisarze twórcami podobrazi portretów trumiennych, tablic inskrypcyjnych i herbowych”. Sarmacka pompa funebris - czyli obyczaj uroczystych ceremonii pogrzebowych. Dekoracją był portret trumienny, tablice z inskrypcją i tablice herbowe. W latach 1945-49 organizator i twórca międzyrzeckiego Muzeum Alf Kowalski zgromadził trzon kolekcji malowanych na blasze portretów trumiennych z wizerunkami okolicznej szlachty. Portrety z kolekcji międzyrzeckiej były wystawiane także za granicą; w Paryżu, Londynie, Zurychu, Rzymie, Moskwie, Helsinkach, Bonn itd. W opracowanym przez Joannę Patorską katalogu widnieje 67 pozycji; 216 pojedynczych obiektów, w tym 132 na blasze cynowej. Zespoły trumienne (portret trumienny, tablica epitafijna i tablica herbowa) najczęściej wykonywano na podobraziach metalowych (cyna, miedź, mosiądz, żelazo, srebro, rzadziej na drewnie lub płótnie), pochodziły z warsztatów konwisarskich, sygnowanych cechami własnymi mistrzów konwisarzy, w kolekcji J. Patorskiej 42 obiekty są opatrzone znakiem wytwórcy (z województwa poznańskiego, Brandenburgii). Konwisarze zajmowali się też zastawą stołową, parametrami kościelnymi ((kielichy i pateny, misy chrzcielne, świeczniki), sarkofagami cynowymi itd.
Roland Prejs OFMCAP „Z prozopografii opactwa cystersów w Bledzewie. Stan personalny zakonników w 1812 roku i ich dalsze losy”. Ostatni zakonnicy Opactwa Cystersów w Bledzewie, informacje personale; 21 osób, nazwiska, daty urodzenia, profesja, święcenia i pełnione obowiązki, wiek, czas pobytu w zakonie. Dane biograficzne.
Piotr Maciej Dziembowski „Małżeństwa mieszane w parafii ewangelickiej w Międzyrzeczu (1826-1850). Przyczynek do genealogii i demografii Ziemi Międzyrzeckiej”. Pod koniec lat 50. XIX wieku liczba mieszkańców Międzyrzecza wynosiła 4700 osób. W 1837 r. w naszym mieście było 3443 chrześcijan (katolików i ewangelików) oraz 1155 osób wyznania mojżeszowego. Średnia ilość małżeństw mieszanych to ok. 16 %. Ewangelicy częściej żenili się z katoliczkami, co prowadziło do wzmocnienia się protestantyzmu.
Agnieszka Gontaszewska-Piekarz „Górnictwo węgla brunatnego w okolicy Trzemeszna Lubuskiego – Kopalnie „Fannys Glück” oraz Kohlenwerke Schermeisel”. Pierwsza kopalnia węgla zanotowana została w 1382 r. w spisie lenn arcybiskupa Magdeburga. Kopalnie ziemi ałunowej (mułek ałunowy o dużej zawartości węgla i pirytu) otwierane były w XVIII i na pocz. XIX wieku. Eksploatacja węgla brunatnego na ziemi lubuskiej rozpoczęła się ponad 200 lat temu, znacząco przyczyniając się do rozwoju przemysłu i elektryfikacji. Zalegające na dużych głębokościach w strukturach typu fałd lub łuska złoża wydobywano go za pomocą metod podziemnych – w szybach i chodnikach podziemnych, a na powierzchnię transportowano dzięki kołowrotom ręcznym, później napędzanym maszynami parowymi. Wydobycie kopalin w Prusach regulowało prawo górnicze. Kopalnie funkcjonowały w okolicach Trzemeszna Lubuskiego.
Katarzyna Sztuba – Frąckowiak „Między Prowincją Poznańską a Marchią Graniczną. Okoliczności przeniesienia Starostwa Krajowego z Poznania do Obrzyc w 1919 r.”. Razem z Sejmem Prowincjonalnym, powołanym w 1889 r. przez Króla Prus, został powołany Wydział Prowincjonalny, a w nim złożone z 10 osób biuro Starosty Krajowego, którego zadaniem było przygotowywanie i wykonywanie uchwał tegoż sejmu oraz ustaw i rozporządzeń rządu pruskiego w zakresie samorządu terytorialnego. Koniec I wojny światowej był początkiem korzystnych zmian w koniunkturze dla polskich dążeń niepodległościowych w prowincji poznańskiej, utworzenia Naczelnej Rady Ludowej. Z powodu działań wojskowych w czasie powstania wielkopolskiego urzędnicy niemieccy stopniowo wycofywali się z Poznania. Obrzyce, i Międzyrzecz, powiat najbardziej zniemczony, nacjonalistyczny, nie uczestniczył w działaniach powstańczych, leżał w zachodniej części Prowincji Poznańskiej, gdzie z racji bliskości Brandenburgii przeważał żywioł niemiecki (77%). Ostatecznie niemieccy urzędnicy samorządowi na swoje kwatery zaadoptowali pawilony Szpitala Psychiatrycznego w Obrzycach i stworzyli administrację przejściową na terenach, które pozostały przy Republice Weimarskiej. Taki stan rzeczy trwał do czasu rozbudowy infrastruktury w Pile w 1928 r.
Marceli Tureczek „Dzwony z 1939 roku dla kościoła p.w. św. Józefa w Silnej oraz dla kaplicy cmentarnej w Pąchach”. Zachował się jeden z trzech pierwotnego kurantu dzwon z XIX/XX wieku w województwie lubuskim, związany z erygowaniem w miejscowości parafii po I wojnie światowej. Proces zakupu dzwonów rozpoczął się pod koniec 1938 r. Zachowała się dokumentacja tego zakupu z odlewni; 3 dzwonów o imieniu „Maria” 340 kg, Elżbieta” - 221 kg i „Ludwig” - 105 kg (tony uderzeniowe h1-d2-fis2) oraz dzwonu czwartego o wadze 22.5 kg (d2) dla kaplicy w Pąchach. 1. września 1939 r. 2 dzwony zostały zarekwirowane, pozostał „średni” dzwon „Elżbieta” zawieszony obok staliwnego, na jarzmie wykorbionym stalowym, za pomocą korony w drewnianej dzwonnicy.
Miron Urbanek „Walory zabytkowej linii kolejowej z Międzyrzecza do Toporowa”. Jednotorowa trasa kolejowa w prowincji brandenburskiej o długości ponad 42 km. Podobne, o jednolitej artybucji stylowej cechowały pruską kolej drugorzędną (boczną), z akcentami modernistycznymi – upraszczanie form i redukowanie detalu, z pogranicza stylistyki przemysłowej i kolejowej, okraszonej fascynacją barokiem i po części architekturą dalekiego wschodu. Powstały w ciągu 1. dekady XX wieku. Linia to jeden z najciekawszych i najcenniejszych zabytków dróg żelaznych na zachodzie Polski, przesycona różnego typu obiektami inżynieryjnymi, w tym wiadukty kolejowe i drogowe. Na całej długości linii znalazło się 9 stacji – przystanków pasażerskich (co 4,7 km), 45 różnego typu przepustów – rur stalowych i betonowych o zróżnicowanej średnicy, przepustów ceglanych sklepionych mających za zadanie przeprowadzać przed podtorze niewielkie cieki wodne. Wiadukty to oryginalne budowle jednoprzęsłowe wystawione z cegły w formie sklepionej. Łagów jest najbardziej nasyconą wiaduktami miejscowością na całej linii. Wiadukty o ustrojach przenośnych wykonanych jako przęsła stalowe blachownicowe istnieją koło Torzymia i w Gościkowie. Ciekawa jest także wysoka marmurowa kaskada w okolicy 18,5 km linii w lesie zapobiegająca wyrwom i osuwaniu się ziemi ze zbocza do rowu odwadniającego. Zabudowa dworcowa to dwa typy budynków; piętrowy blok administracyjno-mieszkalny z użytkowym poddaszem i strychem i przylegającą jednostronnie parterową halą magazynu/ekspedycji i dwupiętrowy masyw z użytkowym poddaszem i strychem i zwarty z nim niewielki aneks poczekalni z biurem zawiadowcy stacji.
Katarzyna Sanocka – Tureczek „ Kronika Szkoły Podstawowej w Prądówce”. Lata 1946-1072. Zeszyt formatu A4 oprawiony tekturową laminowaną okładką, w nim czarno-białe fotografie. Kronikę prowadzili nauczyciele. Informacje z życia szkoły, i miejscowości. Warunki materialne placówki – skromne. Codzienność szkolna dzieci w Prądówce, też ta pozalekcyjna, z okolicznościowymi akademiami z okazji świąt państwowych – akcenty polityczne i propagandowe. Akcje zbierania złomu i makulatury. Udział w ogólnopolskich inicjatywach. Z powodu małej ilości dzieci łączono klasy.
Tomasz Szafraniec „Zarys dziejów i ludzie Sądu Rejonowego w Międzyrzeczu w latach 1990-2021”. 1. grudnia 1945 r. powstał Sąd Grodzki w Międzyrzeczu, 1. stycznia 1951 r. został przekształcony w Sąd Powiatowy, a 1. czerwca 1975 r. w Sąd Rejonowy (reforma administracyjna polegająca na utworzeniu 49. nowych województw). Sąd w Międzyrzeczu działa od 75. lat. Ta instytucja to nie tylko organ władzy publicznej sprawujący wymiar sprawiedliwości, budynek, to też pracownicy: sędziowie, asesorzy sądowi i referendarze sądowi, asystenci sędziów, kuratorzy sądowi, urzędnicy sądowi i pozostali pracownicy. Autor przedstawia sylwetki sędziów i asesorów sądowych orzekających w Sądzie w latach 1990-2021.
Ciekawe informacje w Andrzeja Chmielewskiego „Orszak Jagielloński w Bledzewie” o Zofii Jagiellonce (1522-1575), trzecim dziecku Zygmunta Starego (1467-1548), która w swojej przedślubnej podróży zatrzymała się w Bledzewie, należącym wtedy do opactwa cystersów, Bledzew był pierwszym na Jej trasie z Brandenburgii do Wielkopolski miastem w królestwie polskim.
Dariusz Brożek „Pieniądz zastępczy w byłych powiatach międzyrzeckim i skwierzyńskim”. W dobie powojennej hiperinflacji pod koniec I wojny światowej i w pierwszych latach Republiki Weimarskiej emitowano pieniądze zastępcze, awaryjne, lokalne – notgeldy (niem. pieniądze prowizoryczne). Wydawało je wiele miast niemieckich, magistraty, władze gmin i powiatów, regionalne banki, dyrekcje kolei, wojsko, zakłady przemysłowe, kopalnie i firmy prywatne. Te środki płatnicze miały ściśle określone terminy ważności obowiązujące tylko na terenie emitenta. Wybijane początkowo w żelazie, potem w aluminium i cynie miały różny kształt. W dużych majątkach były to bony i żetony dominalne, którymi płacono robotnikom, a ci nabywali za nie towary w należących do określonego przedsiębiorstwa sklepach. Wiele miejscowości wydawało serie zastępczych pieniędzy ilustrowanych rysunkami lokalnych zabytków, czy grafikami nawiązującymi do miejscowych legend i ważnych wydarzeń z ich historii. Prezesem Banku Rzeszy był Rudolf Havestein urodzony w Międzyrzeczu w 1857 r., mieszkał w domu Gumpertów, obecnie jest tam Plac Tysiąclecia Państwa Polskiego. W 1920 r. powiat międzyrzecki obejmował Międzyrzecz, Brójce, Pszczew, Trzciel, Zbąszyń i wschodnie fragmenty obecnych powiatów międzychodzkiego i nowotomyskiego w Wielkopolsce.
Urszula Seifert „Pierwsze na wsi polskiej muzeum regionalne w Przyprostyni”. Muzeum założyła 20. lutego 1938 roku nauczycielka w lokalnej szkole Antonina Woźna, twórczyni Zespołu Regionalnego „Wesele Przyprostyńskie”, w trosce, by kultura i historia lokalna nie uległy zapomnieniu. Na uroczystość otwarcia zaproszono przedstawicieli władz wojewódzkich i powiatowych. W czasie okupacji większość zbiorów zaginęła lub została zniszczona.
Ilona Skiba, Marceli Tureczek „Wokół 75.rocznicy akcji „Wisła” na Ziemi Międzyrzeckiej”. Obecność deportowanej na tereny tzw. Ziem Odzyskanych ludności łemkowskiej i ukraińskiej z Beskidu Niskiego jest jednym z czytelniejszych składników krajobrazu społecznego Ziemi Międzyrzeckiej. Celowe rozproszenie przesiedleńców na terenie woj. lubuskiego miało za zadanie utrudnić zachowanie ich odrębności etnicznej, proces ten nasila się z następstwem pokoleniowym, komplikując współczesny stan i kondycję tej społeczności na tle zaistniałych przemian. Badań wymaga sytuacja rodzin, relacje wewnętrzne sąsiedzkie, kondycją psychiczna tej grupy. W listopadzie 2021 r. w Murzynowie otwarto niewielką izbę pamięci zainicjowana przez Stowarzyszenia „Lem Razom”, której towarzyszył wykład poświęcony ludności łemkowskiej i występ muzyczny. Obecnie wzrasta zainteresowanie dziedzictwem niematerialnym tej kultury: muzyką, obrządkiem religijnym, tekstami ludowymi czy kulinariami. 24. maja 2022 r. w związku z obchodami 75.lecia akcji „Wisła” za międzyrzeckim Zamku lokalna społeczność łemkowska, z inicjatywy parafii greckokatolickiej, miał miejsce wykład J. Starzyńskiego, wystąpił Łemkowski Zespół Pieśni i Tańca „Kyczera” z Legnicy.
Ostatnim punktem Sesji był wykład dr hab. Krzysztofa Wasilewskiego, medioznawcy i politologa, prof. Politechniki Koszalińskiej z Katedry Studiów Regionalnych. Regionalizm w mediach społecznościowych.
Termin „mała ojczyzna” ma emocjonalny ładunek. Region to korzenie każdego człowieka, tożsamość miejsca i mieszkańców. Zamiłowanie do kultury, tradycji najbliższej okolicy zyskują swoje miejsce w pamięci zbiorczej. Zamykanie papierowych pism lokalnych jest trendem coraz bardziej zauważalnym, internetowe media społecznościowe docierają do większej liczby ludzi, którzy - poprzez brak hierarchicznej struktury - zyskują własną odrębność i podmiotowość, zacierają się granice pomiędzy nadawcą a odbiorcą, jest też wielość autorytetów. Rolą internetu jest krzewienie wiedzy o regionie, łatwiejszy jest też dostęp do archiwaliów.
Bardzo polecam lekturę książki „Ziemia Międzyrzecka w przeszłości. Seria monograficzna to XX”, poprzednie wydania tej serii zresztą też... Biblioteka Publiczna ma je wszystkie.
Iwona Wróblak
październik 2022
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz