Międzynarodowy Plener Malarski w MOK. Wernisaż
Wystawa poplenerowa w Galerii Międzyrzeckiego
Ośrodka Kultury. Na obrazach mnogość tematów, szkół, technik malarskich.
Różnorodna praca ze światłem, kolorem. Tyle osobowości ile dzieł. Jak się
maluje u nas, jak to robią na przykład Niemcy, co ich interesuje? Oprócz
naszych polskich artystów malarzy w plenerze wzięli udział goście z Czech,
Białorusi i Australii: Aziza Bamberg, Małgorzata Bogucka, Christine Donath,
Renata Filipova, Chris Firchow, Edward Gałustow, Robert Haris, Peter Heyn,
Andrea Hölzer, Jurek Kozieras, Anna Kuszczyńska, Ingeborg Metelmann, Ilka Zofia
Neumann, Waldemar Pawlikowski, Elżbieta Pierchała, Wojciech Pomianowski, Maren Reblin,
Ryszard Rogala, Dorota Ruta – Zdanowicz i Ella Stasiak.
Pejzaże w pastelach. Kontury
strzeliste drzew – same kreski – wysmukłość sama w sobie jako temat i treść… Wyłuskane
z krajobrazu kulturowego najciekawsze zabytki ziemi międzyrzeckiej. Perełki
architektury miejskiej skąpane w słońcu. Bunkry Międzyrzeckiego Rejonu
Umocnionego, najbardziej znane fortyfikacje wojenne w Europie. Sklepienia
łukowe korytarzy, dzieła sztuki inżynierskiej, warte odnotowania na płótnie.
Budynek brammy wiodący do Muzeum międzyrzeckiego, wzorem klasycznych budowli -
składać się może z białych cegiełek jak z marmuru, świadczą o starodawności
tego miejsca, okrzepło jako dziedzictwo kulturowe w naszej świadomej historii, to
suma pamięci trzech pokoleń powojennych.
Barwne pastele, plamy koloru, dużo
zieleni. Mroczne pejzaże – temat wdzięczny, jest u nas takich miejsc bez liku.
Woda i człowiek – ludzie-postacie, ich zarysy, pławiące się nad brzegiem,
między wodą a powietrzem, zawieszeni w złocisto niebieskim błękicie słońc
odbitych w tafli wodnej.
Woda,
jej przestrzenność, głębia, modra mroczność, przepływ z jednego koloru w drugi,
i unoszące się na niej łódki w wieczornej zmianie dekoracji natury. Woda
jeziorna w gramaturze, refleksach jak podłużne piksele, Głębokie nasze jezioro
zapewne skrywa boginię wód – jakżeby inaczej? Królowa opiekuje się wodną fauną
i florą, jest snem naszym o środowisku, którym nie potrafimy oddychać, chociaż
jest baśniowe jak nasze marzenia. Akty kobiece w formie bardzo artystycznej,
kontury zalotne, proste w formie komunikaty o Kobiecie. Kobiecość w domu w
wydaniu wieku dojrzałego, jak filiżanka
kawy po rytualnym obiedzie, ze spokojem wypita w nastroju refleksji nad dniami
minionymi, i tymi przyszłymi, co jeszcze na pewno nadejdą. Jest też trochę
abstrakcji. Barw i kolorów będących tematem samych w sobie, ich ciepła niemalże
się dotyka.
Grono tak różnych osobowości
artystycznych biorących udział w plenerze w Ośrodku Wypoczynkowym „Głębokie” zapewnia
bogactwo wrażeń artystycznych dla oglądających. Wystawa jeszcze będzie czynna
przez jakiś czas.
Iwona
Wróblak
czerwiec 2015
czerwiec 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz