piątek, 12 kwietnia 2019


STRAJK!


            Tylu ludzi nie było pod Ratuszem nawet podczas pierwszych protestów w obronie Trybunału Konstytucyjnego. Nauczyciele ze szkół międzyrzeckich, i nie tylko, także z SP z Przytocznej, rodzice i dzieci, sympatycy. Uczniowie. Grubo ponad setka protestujących…
            Wykrzyknik. Broszka z wykrzyknikiem wpięta w ubrania, a potem ustawianie w wielki WYKRZYKNIK palących się światełek. Z kropką na końcu jak determinacja w wytrwaniu w proteście.  
Nasza szkoła, nasza edukacja wymaga zmian. W Szkole Podstawowej nr 2 toczył się ciekawy panel dyskusyjny, w którym wzięli udział też uczniowie. Planowany jest w mieście kolejny, tym razem na większą skalę. Mam nadzieję, że podobna dyskusja będzie też – ogólnopolska. Że wraz z (koniecznym) wyraźnym wzrostem płac nauczycieli pójdą głębokie strukturalne reformy w szkolnictwie. Większa godność osobista, zawodowa nauczycieli wyrazi się w ich większej samodzielności – będącej wyrazem zaufania społeczeństwa do ich kwalifikacji. Tak jest już w wielu krajach nas otaczających… Nie możemy być dziwną wyspą, gdzie świat zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu, czego wyrazem jest odczuwana społecznie scholastyka stylu uczenia, narzucana skostniałą formułą podstawy programowej, którą układają w Ministerstwie Oświaty ludzie niemający wyczucia potrzeb nowoczesnego szkolnictwa.
            Dobry nauczyciel uczy zawsze, i w każdej sytuacji, swoim osobistym przykładem. Także teraz, w chwili dramatycznej. Uczy będąc w strajku walczącym o dobrą szkołę – naucza demokracji, szacunku dla pracy, sprawiedliwości społecznej, komunikacji bez przemocy. Nie można pozwolić, by Rząd RP traktował nauczycieli bez należnego im szacunku – to przekaz dla społeczeństwa. Nie można się poddawać tej praktyce. Jeśli nauczyciele sami nie potrafią zadbać o własne prawa - jako obywatele, to nie przekażą tej umiejętności, wiedzy o swojej wartości – swoim uczniom. To jest - podstawa programowa obywatelska… Człowiek uczący innych – nauczyciel, tutor, nie może być sfrustrowanym skandalicznie niskimi zarobkami człowiekiem, mającym problemy, żeby utrzymać rodzinę, i jeszcze w ramach tych małych dochodów z pracy nauczycielskiej się nieustannie (za własne pieniądze) dokształcać…
Zabierają głos uczniowie; Zosia dziękuje swoim nauczycielom za troskę i zaangażowanie, za wysiłek włożony w jej rozwój. Inna dziewczyna dziękuje za ich pracę niepłatną po godzinach, przygotowanie uczniów do imprez szkolnych, do olimpiad. Dzisiaj jestem z nich dumna – mówi uczennica, dumna że TU SĄ. Nie widać po zmroku, po tych słowach, łezek, co pewnie się czają w kącikach nauczycielskiego oka, ale są wzajemne uściski.
Wsparcie od obecnych pod Ratuszem wyrażają rodzice: - Chcę, by moimi dziećmi zajmowały się osoby mające szacunek społeczeństwa. Walczycie o swoje prawa i godność deptaną przez obecny rząd. Jako prawnik obiecuje nieodpłatną pomoc.
            Kolejni nauczyciele zabierają głos. Nie chcą być twarzą tej reformy! Kumulacja roczników.., będzie w tym roku katastrofalna!… 20 osób na jedno miejsce w Gorzowie, gdzie dzieci zostaną zmuszone się uczyć.     
Polska będzie wyglądała za 20-30 lat tak, jak przygotujemy do życia dzisiejszą młodzież (staropolskie znane z lektur młodzieży chowanie…) Jakość kształcenia kosztuje, musi kosztować. Toczące się egzaminy szkolne są ważne (jak każde), ale na nich świat się nie kończy, bo są ważniejsze sprawdziany – te życiowe, nauczyciele są zdania, że szkoła też powinna do nich przygotowywać. Jedna z nauczycielek wspomina strajk szkolny w 1993 r., wtedy matury były opóźnione i, jeśli o nią chodzi, a zdawała wtedy maturę, szkody jej to nie przyniosło. Teraz nauczyciele przyparci do muru walczą o lepszą szkołę. Przyszłość edukacji w Polsce zależy od tego, co teraz wywalczą. Chcą wychowywać mądrych ludzi, którzy mają własną opinię, świadomych swych praw i obowiązków obywateli.

Iwona Wróblak
kwiecień 2019













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz