Architektura krajobrazu zieleni – Marceli Tureczek
Czytelnia w Bibliotece Publicznej. Wykład
pt. „Zabytkowa zieleń na Ziemi
Międzyrzeckiej”, który wygłosił dr hab. Marceli Tureczek, prof.
Uniwersytetu Zielonogórskiego, jest pierwszym z cyklu spotkań pt. „Nasza Ziemia Międzyrzecka” organizowanych
przez wykładowców zaproszonych przez Towarzystwo Historyczne Ziemi
Międzyrzeckiej.
Co
to jest – zabytkowa zieleń? Wbrew zdroworozsądkowej definicji to nie tylko
stare założenia parkowe, przypałacowe, jak np. w Bukowcu, Gorzycy, Muzeum w
Międzyrzeczem z kompleksem parkowym. Przykładem wzorcowej działalności
projektowej w Międzyrzeczu jest też ulica St. Staszica (L.O., wille), założenie
miejskie autorstwa braci E.G. Zilmannów. Założeniem ogrodowym – miejskim są
Obrzyce, czyli kompozycja zieleni, słońca i przestrzeni między budynkami.
Pomniki historii, relikty zrealizowanych
dawnych założeń architektury przestrzennej, budynki mieszkalne, inne obiekty
industrialne projektowane były jako całość w przestrzeni architektury
krajobrazowej, razem z roślinnością, zadrzewieniem. Obiekt zabytkowej zieleni niekoniecznie
musi być wpisany do rejestru zabytków, jak są nimi pojedyncze wiekowe dęby czy
lipy, mające oprócz wizualnych zalet wartość naukowo-badawczą.
Cmentarze są zespołami bardzo
wartościowej zieleni, której skład gatunkowy, i układ alei drzewnych, jest szczególnie
nacechowany rysami symbolicznymi – z lipami jako drzewo odradzające się, dębami,
drzewami ozdobnymi.
Równie charakterystyczne dla historii
krajobrazu były aleje drzew owocowych wzdłuż dróg, powstałe na przełomie XIX i
XX wieku, jako nowa oświeceniowa reakcja na przemysłowy rozwój miast, sadzone były
w celu zapewnienia dostępności większej ilości tanich witamin dla szerokiego
kręgu niezamożnych osób – klasy społecznej robotników fabrycznych.
Zieleń jest niezbywalną częścią
architektury krajobrazu kulturowego naszej ziemi międzyrzeckiej. Jest struktura
nieodwołalnie z biegiem lat zmienia się, nie tylko starzeją się, umierają
wiekowe drzewa, znika zieleń śródpolna, bo intensyfikacja rolnictwa skłania ku
scalaniu gruntów pod wielkoprzemysłową uprawę. Zaniedbaniu ulec mogą funkcje,
jakie pełniły kiedyś kępy drzew wśród pól, i tu nie tylko chodzi o ich walory
krajobrazowe, obiekty do plenerów malarskich czy temat twórczości literackiej.
Te krzewy spowalniały erozję gleby, dawały zacienienia - w najbardziej nasłonecznionym
w Polsce regionie, co w naszym klimacie, przy chronicznym niedostatku wody,
jest bardzo istotne. Enklawy te mają istotne znaczenie ekologiczne, jako
siedliska cennych gatunków ptaków, zwierząt – zajęcy, dzików, będąc ich
schronieniem, i roślin – tarniny na przykład, zdziczałej śliwy, gruszy
(ulężałki/ulęgałki – jako drzewa symbole w przeszłości tych ziem w literaturze
niemieckiej) Zachodnia Polska, dawna Brandenburgia, Dolny Śląsk mają podobne
założenia przestrzenne krajobrazu uwarunkowane przynależnością w przeszłości do
jednego organizmu społeczno-politycznego.
Inne zanikające gatunki to głóg –
nasadzany kiedyś jako kwiat, wiklina -Trzciel słynął kiedyś z manufaktur
wikliniarskich, łęgi (wierzby), rosnące na tych słabych piaszczystych ziemiach
Zmieniają się gusty i upodobania ludzi,
sposób zagospodarowania przestrzennego obszarów. Nawarstwiają się założenia
dawnego i nowego stylu planowania, gospodarowania przestrzenią, introdukowane
są nowe gatunki. Następuje proces zastępowania zieleni liściastej gatunkami iglastymi,
nie wymagającymi w jesieni uprzątania hałd spadających liści. Mniej sadzi się lip,
klonów, kasztanowców, platanów, dębów. Wokół nowych osiedli, posesji, widzimy
szybko rosnące świerki i tuje, zaburzeniu ulega odwieczny skład gatunkowy
naszej przyrody. Moda, już na szczęście przechodząca, na tzw. ogławianie, czyli
przycinanie korony drzew, powoduje ich choroby, zaburza stosunek objętości
górnej części listowia w stosunku do rozmiarów systemu korzeniowego. Monokultury
zmieniły faunę leśną, spowodowały problemy związane z implozją nowych gatunków
szkodników. Na polach obserwujemy wszechobecny rzepak. W latach 60. sadzono
wzdłuż dróg topole, nowe drogi obsadza się innymi gatunkami roślin.
Rejestr zabytków jest narzędziem
ochronnym, w sensie prawnym. Zabytkowość, dotycząca zieleni, jej reliktów, to nasza
świadomość historii także takich jej elementów. ich uszeregowania konstruujące przestrzeń,
dodatkowo w kontekście - ich formalnej nieoczywistości…
Idąc ulicami naszego miasta – po wykładzie,
zupełnie inaczej patrzyłam na nasze osiedlowe drzewa, na co dzień prawie niezauważalne,
jako stały (niezmienny?… ) element zwykłego miejskiego krajobrazu...
Iwona
Wróblak
kwiecień 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz