Vladislav Blaha i Tatiana Drobysz koncertują na LWG
Międzyrzecka odsłona Lubuskiego
Weekendu Gitarowego, drugi z trzech tegorocznych koncertów. Duet dwojga
gitarzystów - Vladislav Blaha przyjechał do nas z Czech, Tatiana Drobysz jest z
Białorusi. Obydwoje są pedagogami w szkołach muzycznych, ponadto koncertują,
solo i w duecie. Małgorzata Telega-Nowakowska, dyrektor Państwowej Szkoły
Muzycznej I stopnia w Międzyrzeczu, w świeżo wyremontowanej placówce, powitała
muzyków i widzów.
WSZYSTKIE
koncerty gości zaproszonych przez Zdzisława Musiała, nauczyciela gry na gitarze
klasycznej w PSM, prezesa Stowarzyszenia „Lubuski Weekend Gitarowy”, są na
bardzo wysokim poziomie artystycznym. Pan Musiał ma niebagatelne, wieloletnie
zasługi w animacji, propagowaniu kultury muzycznej w naszym mieście i okolicach
(koncerty LWG mają miejsce nie tylko w Międzyrzeczu). Uczniowie klas gitarowych
mają okazję kontaktu z mistrzami, wirtuozami tego instrumentu, sami także, co
jest integralną częścią programu nauczania Państwowej Szkole Muzycznej I
stopnia w Międzyrzeczu, występują publicznie. Zdzisław Musiał pisze dla nich
kompozycje (wydał kilka Zeszytów), na tegorocznym XVIII już LWG uczniowie także
poprzedzili grą występ sławnych gości. Szkolny kwartet gitarowy „Cztery
Twarze Gitary”, w składzie: Kamila
Głębocka, Julia Kaszkowiak, Aleksandra Pabin i Maja Siewierska zadebiutował
utworem pt. „Łatwy walczyk” autorstwa ich nauczyciela.
Vladislav Blaha jest w Czechach
wykładowcą akademickim i znanym, cenionym gitarzystą. Zdobył międzynarodowe
uznanie jako zwycięzca czterech międzynarodowych konkursów gitarowych.
Koncertował w 45. krajach Europy, Azji, Ameryki Łacińskiej. Nagrał 9 płyt CD.
Jest prezesem Czeskiego Towarzystwa Gitary Klasycznej, a od 1992 roku - dyrektorem artystycznym Międzynarodowego
Festiwalu Gitarowego i Kursów w czeskim Brnie. Solo, także razem z żoną Tatianą
Drobysz, nauczycielką gry na gitarze w szkole w Mińsku na Białorusi, uraczyli
nas półtoragodzinnym koncertem.
Usłyszeliśmy: „Pavana” – G. Faure,
„Woda i wino” E. Gismontiego na dombrę i gitarę. Johna Williama Duarta „Wariacje, na temat
Katalońskiej pieśni ludowej op. 25”.
Czeskie Morawy – muzycznie, z
hiszpańską Katalonią, także sławną z produkcji przednich win, jak na wpół
żartobliwie powiedział mi Blaha, łączy – smakowanie produktów winnic...
Reminiscencje katalońskiego folkloru, delikatne trącanie strun... Iberyjskie pieśni
i opowieści liryczne, eposy z dawnych wieków, w różnej tonacji i nastroju...
Gitara – odtwórczyni tej prastarej kultury jak orkiestra wielostrunna...
Picie wina morawskiego to po prostu
wchłanianie duszy Moraw… Twarda praca
charakteryzująca ludzi w regionie, ale i wesołość ukryta w smakowanym winie,
czeski specyficzny humor, ludzie weseli i lubiący się zabawić. Szwejkowska
filozofia ludowa, i fotograficzna pamięć stuleci skomplikowanej, usianej
wojnami historii. Żywa tradycyjna muzyka ludowa o tej tematyce inspiruje wielu
współczesnych twórców.
Tatiana Drobysz grała na małej
okrągłej dombrze, narodowym rosyjskim
instrumencie (też używanym na Białorusi i Ukrainie), o nieco innych, niż
(trójkątna) bałałajka, strunach. Urzekło nas jej słowiańskie brzmienie, m.in.
tzw. tremolo, osiąga się je przez
szybkie naprzemienne piórkowanie w górę i w dół, charakterystyczne dla
instrumentów smyczkowych, mandoliny, wykonywane, by dać wrażenie ciągłego
dźwięku; stosowane w utworach lirycznych i refleksyjnych. Rosyjski słowiański
muzyczny zaśpiew, stylistyka kojarzona z balladami i wschodniosłowiańskimi
pieśniami ludowymi.
Utwory na gitarę solo - „Moraviana”
J. W. Duarte, z 6. części z Festiwalu w Brnie – próbki morawskiego folkloru,
usłyszeliśmy 3 z nich. Duarte bywał na czeskich Morawach, i zapewne go ten
region urzekł.
Astor Piazzolla, argentyński twórca
tanga - „Cafe 1930” w opracowaniu na dombrę
i gitarę, szlachetne tango do słuchania, podkreślone rzewnym dźwiękiem dombry.
Tatiana Drobysz, tym razem na
gitarze klasycznej, w duecie z Blahą, zagrali piękny utwór E. Granadosa pt.
„Oriental”, w oryginale jest na fortepian, tutaj transkrypcja na gitarę. Potem
pani Tatiana grała solo na gitarze – kobieca precyzja, czyste wyraziste
dźwięki - „Verde Alma” M. D. Pujola. W
zgranym duecie z Blahą jeden z piękniejszych utworów, Jorge Cardoso „Milonga”,
potem jazzowy J. W. Duarte „Sue cosa”,
„Suita Karussel”– Milana Tesara. A na koniec nasi gitarzyści: Trio:
Blaha-Drobysz-Musiał - kompozycja p.t: „Jesienne reagge” Z. Musiała.
Goście, oprócz upominków z Urzędu
Miasta i Gminy Międzyrzecz otrzymali od Stowarzyszenia „Lubuski Weekend Gitarowy” piękne
artystyczne ręcznie zdobione koszulki.
Iwona
Wróblak
wrzesień 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz