Między
teatrem Muzyki i Słowa a Teatrem tańca – Teatr Pinokio widowisko
Lilly
„Lilly”.
Widowisko na scenie Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury. Epicki
pretekst – podróż statkiem młodej dziewczyny w pustym kufrze
(kufry bywają w niewłaściwych miejscach...) przez ocean, i jej
perypetie na jego drugim końcu, w środku drapieżnego z pocz. XX
wiecznego kapitalizmu USA. Brooklyn... New
York, New York, jak
śpiewał F. Sinatra, Liza Minelli (u
nas w Międzyrzeczu śpiewała – świetnie! - Aleksandra
Dajworska) w znanym przeboju: (...)
Te włóczęgowskie buty/Czekają by wyruszyć/przez samo serce
tego/Nowego Yorku,/Chcę się budzić w mieście, które nigdy nie
zasypia i stać się królem/ osiągnąć szczyt...”,
marzenia bardzo licznej wtedy emigracji społecznej zarobkowej z tzw.
Kontynentu (europejskiego). Co tam zastaną, gdy wysiądą z
portu?....
Wszystko jest muzyką/rytmem (i tańcem-bratem muzyki...). Swing,
przeboje jazzowe z początku lat. 20. ubiegłego wieku...
Jak
zorganizowane jest młode prężne ekonomicznie państwo w Nowym
Świecie. Śledztwo w sprawie zaginięcia kufra z cennymi obrazami
prowadzi rzeczowa policjantka. Obok drapieżnego biznesu (czy obok
niego..) Rockefellera Center kwitną bale charytatywne, nominalnie
zajmujące się wsparciem ubogich, i tam – jak każe konwencja
literatury, musicalu z tego okresu, dzieją się „cudowne”
wzajemne odnalezienia (Johna, Lilly).
Meta-teatr
w stylu reżyserskim Izabeli Spławskiej – Teatr „Pinokio”;
dziecięco-młodzieżowe spojrzenie na temat amatorskiej sztuki
scenicznej, jako wstęp, i antrakt: - zostaw, nie gramy żadnej
ważnej roli, jestem sierotą... Tak się zaczyna. To nie tylko
amerykański przytułek-sierociniec, do którego trafia Lilly, z
szorstką hipokryzją instytucji „ochronki” - przed nędzą,
przestępczością, i brakiem... wyuczonej tzw. moralności u sierot
(ubogich, także w protestanckie normy „społeczne”),
przeznaczone będą dla nich najmniej płatne zajęcia, jak np.,
sprzedaż gazet. Lilly z automatu posądzana jest o kradzież
zawartości kufra. Także (niestety...) SĄ, istnieją na świecie
aktorzy-sieroty, ale w swoim istnieniu niech nie przeszkadzają
(w kostycznej sztuce, w życiu bogatszych, czyli moralnych obywateli
tzw. postępowego świata), aktorzy głównych ról, oby nie
zawadzali Widzowi (społeczeństwu), mającemu swoje sceniczne
oczekiwania, nie-bulwersowali go... Chociaż nie do końca ta
konwencja się dopełnia, bo rodzina Lilly, jej mama Celine, siostra
Katie, i przyrodni brat John, się odnajdują – w werblu muzyki
oddającej ducha czasu, rytmie porządku społecznego fabrycznej
taśmy produkcyjnej. Rodzina zostaje – mimo totalnej automatyzacji
– co jest zapowiedzią dziejów współczesnych...
A tymczasem na scenę wlewa się, jak płynna krystaliczna masa,
strużkami, i falą, Teatr Taneczny „Trans” Anny Bubnowskiej, i
Katarzyny Wierzbickiej - choreografek, który ruchem wyrazić może,
jak sądzę, dokładnie wszystko. Też - myślę, jak by to
było zamierzeniem, filozofię E. Kanta... Pierwsze wejście - jak
duchy wirujące Historii, w czarnych sukniach, omotujące postacie
dzieci. Plecie prządka czasu i zdarzeń epickiej opowieści, jej
jednym z wątków, białą wstęgą materii, której szwy-elementy są
domeną zapamiętałej obserwacji jej uczestników, u-plątanych w
sobie i historio-zofii ery nowożytnej.
Historyczny
sztafaż, stroje z początku XX wieku, nowinki techniczne, którymi
żyje ówczesna nauka, w epoce pary, elektryczności, fascynacji np.
amerykańskim wynalazcą i przedsiębiorcą Thomasem Alva Edisonem,
samoukiem, który opatentował m.in żarówkę elektryczną, epoce
reinwestowania zysków, rynkowej tzw. gospodarki. Dobrze uszyte
stroje (kostiumografka Magda Czepirska Pracownia Twórcza Czepirkowo
- Usługi Skrawieckie), ale czy problemy tamtych czasów dzisiaj nie
są też aktualne? Celine-wynalazczyni, mama Lilly, nie jest
doceniona; z córką i synem w Londynie zajmowali się modnym wtedy
spirytyzmem, również z przedmiotów można wydobyć ich pamięć...
gdzie jest Lilly? Pomogą ją znaleźć piraci, czy są projekcją,
czy może śnią o nich ubogie dzieci z ochronki...
Na
scenie, w czterech odsłonach widowiska, zobaczyliśmy ponad 100 osób
- aktorów i tancerzy w wieku od 6 roku życia. Patronat Honorowy
objęli Starosta Międzyrzecki Bogusław Zaborowski i Burmistrz
Międzyrzecza Remigiusz Lorenz. Reżyseria: Izabela Spławska.
Scenariusz – uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Heliodora
Święcickiego w Międzyrzeczu: Marcin Milewski Maja Martysz, Marta
Powęzka, Adam Lisiecki, Jagoda Włodarczyk, Kamila Głębocka.
Realizatorzy widowiska dziękują Lubuskiemu Bankowi Spółdzielczemu
za wsparcie finansowe, Fundacji „Dotyk Kultury” Szymon Michalak,
sekcji fotograficznej (Fot. Filip Pielesiak, Filip Spiczak),
pracownikom MOK, Hubertowi Winnikowi i Mirosławowi Suchowskiemu i
Mariuszowi Cieluchowi za przygotowanie scenografii.
Aktorzy
obsada 1: Lilly: Julita Lisiecka, Coco: Tosia Zamorska, Ginger:
Marysia Spławska, John: Jan Orzłowski, Celine: Weronika Robak,
Katie: Jagoda Drabina, Madison:
Małgorzata
Orzłowska, Samira: Matylda Cap, Alice: Alicja Makarewicz, Jane:
Aleksandra Dajworska, Kapitanka: Iga Bralczyk, Stan: Konrad Wojtczak,
Detektyw: Wiktoria Muller,
Laura
Rockefeller: Sandra Kotwica, Arystokratki: Julia Fronczak, Marysia
Wiśniewska, Ania Sawaściuk, Wiktoria Buszewska, Nadia Zwierzyk,
Sierotki/Piraci: Jagoda Drabina, Lena Białkowska, Lena Łukasiewicz,
Ewa Roszkowiak, Anastazja Barłóg, Jagoda Witkowska, Natan Neff,
Wiktor Śpiewak, Amelia Hunczak, Janek Lisiecki.
Aktorzy
obsada 2: Lilly: Julia Jóźwiak, Coco: Ula Malinowska, Ginger:
Kornelia Sikorska, John: Juliusz Czajkowski, Celine: Hanna Wołk,
Katie: Hania Strychała, Madison:
Maja
Huczko, Daniel: Alex Czajkowski, Alice: Hania Kubiak, Jane:
Aleksandra Dajworska,
Kapitanka:
Kasia Majkut, Stan: Konrad Wojtczak, Detektyw: Basia Gądek, Laura
Rockefeller: Julia Jedynak, Arystokratki: Róża Słodowy, Ania Perz,
Wiktoria Andrusiow, Nikola Zajma, Sierotki/Piraci: Wiktoria
Andrusiów, Nikola Zajma, Kuba Jóźwiak, Julia Winnicka, Tatiana
Pietraszko, Aleksandra Bock, Marysia Stacewicz, Karolina Korsak
Tancerze:
Koronczarki: Julia Ortyńska, Weronika Krompaszczyk, Amelia Gotlib,
Wiktoria Łukasik, Dorota Adamirowicz, Karolina Bańko, Weronika
Kusik, Marta Trochimczuk, Weronika Cierach. Mieszczanie: Adam
Sochacki, Maja Masiukiewicz, Blanka Piotrowicz, Laura Gowda, Maja
Kuczyńska Borzobohata, Ola Bondar, Oliwia Gotlib, Blanka Kuczyńska,
Maja Starzak, Zuzanna Katarzyna.
Piraci:
Blanka Pawelczak, Kaja Pomesna, Kaja Kuszczyk, Maja Kuszczyk
Aleksander Siwczak, Lena Cap, Hanna Cap, Ewa Tyliszczak, Aleksandra
Sójka, Inka Macińska, Nina Sroga, Aleks Tomaszewski, Aleksandra
Jóźwiak, Natalia Czerwińska, Maja Kozdrój, Antonina Kaczmarek,
Małgorzata Banak, Antonina Budniak, Wiktoria Koch, Bartłomiej Gil,
Antonina Ziobrowska.
Muzycy:
Julia Stolarczyk, Hanna Pańczuk, Zuzanna Makarewicz, Sabina
Sztuba-Frąckowiak, Jagoda Włodarczyk, Konrad Wojtczak, Adam
Szymakowski. Aleksandra Dajworska - „New York, New York”, „The
Greatest Show”, Ula Malinowska/Julita Lisiecka - „Look for the
light” Jagoda Drabina i Hania Strychała - „Prawie udało się”
Hanna Wołk i Weronika Robak - „Prawie udało się”. Chórki:
Tosia Zamorska, Marysia Spławska, Julia Jóźwiak, Kornelia
Sikorska.
W
holu MOK ustawiono puszkę, do której można było wrzuć grosika,
by wesprzeć osoby dotknięte powodzią, łódeczkę z polecającym
napisem oferowali również nasi mali piraci.
Iwona
Wróblak
wrzesień 2024 r.