poniedziałek, 30 września 2024

 

Rapa Nui czyli Wyspa zwana Wielkanocną


Kolejne spotkanie z podróżnikiem w ramach współorganizowanego przez Stowarzyszenie „Twórcze Horyzonty” cyklu „Spotkania z podróżnikami”. Tym razem w Czytelni Biblioteki Publicznej gości Ewa Wilczyńska – Saj. Będzie o Rapa Nui, małym skrawku lądu o kształcie trójkąta, pośród bezmiaru Oceanu Spokojnego, wielkości naszego średniego miasta, z ludnością ok. 6000 osób, z trzema wulkanami, 3500 km od Chile, do którego obecnie wyspa należy, czyli 5 i pół godziny lotu samolotem.

Słynne wykute w tufie wulkanicznym posągi Moai, blisko 1000, duchowi przewodnicy, strażnicy przy klanach i domach, niektóre w kapeluszach, witają przybyszów, mają różne wielkości, twarze, i swoje mana. Na wyspę tysiąc lat temu ludzie przybyli na łodziach, są wspaniałymi żeglarzami, ale wycięli wszystkie drzewa... Wkopane w ziemię Moai powstawały w okresie od 1000 do 1700 r. n.e. Holendrzy przybyli tu w 1722 r. - po niewolników, i nie tylko oni. Z kilkutysięcznej wtedy populacji zostało 111 osób.

Źródłem wody pitnej na wyspie jest jezioro ze słodką wodą. Są tam jaskinie z glinką, która służy do tatuaży – robi je kapłan, osoba duchowa, dzikie konie, plaże. Polinezyjskie pismo rongorongo do tej pory jest nie odczytane. Na Rapa Nui jest problem śmieci z całego świata, plastiku przynoszonego przez ocean, wysychania jezior, wypalania trawy, i praw kobiet do swojego ciała.

Tapati to festiwal kultury polinezyjskiej, na który licznie przyjeżdżają turyści, będący głównym źródłem dochodu tubylców. Wspólne tańce, wybieranie Królowej trwa przez tydzień, kończy je parada. Ewa Wilczyńska – Saj opowiadała o strojach, konkurencjach sportowych, nurkowaniu, sztuce Rapa Nui – rzeźbiarstwie w drewnie, rękodzielnictwie, strojach z roślin, zespołach muzycznych, kuchni, talerzach z liści, pieczeniu mięsa w dołach ziemnych, potrawę dusi się w liściach. Niebezpiecznych zjazdach na quadach, na pniach z bananowca, wyścigach konnych. O języku Rapa Nui, w którym jest dużo samogłosek.


Iwona Wróblak

wrzesień 2024 r.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz