Ale co tam, przecież taka, jesień złota...
Pomysł powstał spontanicznie.
Jolanta Glura, długoletnia nasza międzyrzecka reżyserka, mająca na koncie wiele
zrealizowanych spektakli, obecnie wykładowczyni na Uniwersytecie Trzeciego
Wieku, Jadwiga Rogala, studentka UTW i kilka innych osób, postanowiło dać
artystyczny wyraz pięknej porze roku, jaką jest jesień, w Wieczorze
słowno-poetyckim...
Wyszło bardzo akuratnie, literacko i
artystycznie, też muzycznie. Kosz pełen
poezji, które były zeń brane i czytane. I przygotowany program słowno –
muzyczny. Donata Marzec – Pawłowska z autorskimi klasycyzującymi kompozycjami,
śpiewająca je do słów J. Tuwima, M. Pawlikowskiej Jasnorzewskiej, J. Słowackiego („Beniowski” – chodzi mi o to/aby język giętki..). K.
Przerwy Tetmajera – „Mów do mnie jeszcze”…
pani Donata zagrała też „Preludium”
F. Chopina…
Mimozy, czyli nawłoć, piękne kwiaty,
Czesława Niemena, kultowa interpretacja wiersza J. Tuwima. Odczyniamy uroki,
aby nie wpaść w młodopolski pesymizm… Pozachwycajmy się także pomidorami –
Wiesława Michnikowskiego (Addio pomidory…). Śpiewająca a-capella Maria Balcerkiewicz, nasz międzyrzecki talent wokalny. Fragment pięknej polszczyzny z „Chłopów”
St. Reymonta – opisu jesiennej przyrody. Tak się – artystycznie i literacko –
bawi nasz UTW…
Kulinarne skojarzenia. Obfitość zbieranych
na przełomie lata i jesieni owoców, warzyw. Czas działkowych zbiorów. Leśne
grzyby, smakowite przetwory w słoikach. Kolory liści, złote, różnobarwne - znak
symboliczny naszej rodzimej kultury. Nieco filozofii - Co ja jestem? liść, który spada z drzewa… Zapach pieczonych w
ognisku ziemniaków. Dynie, gruszki, orzechy, korale z jarzębiny. Śliwki,
konfitury. Soczyste nalewki.
Dzień w kolorze śliwkowym. Poezja śpiewana
przez Leszka Długosza …Ale co
tam/przecież jesień złota/nie jest zła…
Mądrości ludowe przy okazji wybrane i
recytowane, dorobek pokoleń, starannie wybrane przysłowia i krótkie formy
poetyckie, recytowane przez Zofię Ziarkowską. Pokochać jesień, z jej urokami,
krótszymi dniami… Odśpiewane zostały chóralnie „Chryzantemy złociste…
Muzyka w wykonaniu Tomka Puki,
muzyka młodego utalentowanego, już docenionego na konkursach. Stanisława
Moniuszki „Prząśniczka” na flet, instrumentalna. Uroczy wieczór. Poezja, muzyka
i klimatyczny nastrój czytelni w Bibliotece Publicznej, czego trzeba więcej, by
się dobrze bawić?
Iwona
Wróblak
listopad 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz