Dziecięce Perły z ukraińskiej Doliny
…
tam się przecież urodziłem – kiedyś Polska nad Dniestrem/dziś to obcy kraj.
Polskie drzewa, polskie liście, mój na Kresach Dom… może mi się (ten Dom) przyśni? Kwiaty z górskich stron…
Kto wytłumaczy, co znaczy trudne słowo
niepodległość? Ktoś zamieszkał w Twoim
domu, i mówi, że - Tobie – pomaga…? W klatce nie mieszka ptak szczęśliwy.
Polski Zespół Pieśni i Tańca Ludowego „Perła”
przyjechał z Doliny na
Przykarpaciu na Ukrainie. To niewielkie, ok. 20 tys. miasto, stolica rejonu w iwano-frankiwskim obwodzie, którego historia
sięga roku 979, opiewa czasy panowania polskiego króla Władysława Jagiełły,
królewskie kopalnie soli. Idea wielkiej dawnej Polski jest ciągle żywa w
wyobraźni tamtejszej Polonii. Zespół powstał w 2008 r. przy parafii i Szkole
sobotnio-niedzielnej, do której chodzą polskie dzieci.
W skład zespołu wchodzi prawie 40 osób
w wieku od
9. do 18. lat. Założycielem Zespołu jest ks. Krzysztof Panasowiec, instruktorem
tańca - Halina Regecka, Zespół koncertuje na Ukrainie, był we Włoszech, w
Polsce występuje od 4 lat, przed różną publicznością, dał łącznie prawie 70
koncertów.
W Międzyrzeckim Ośrodku Kultury wschodni
zaśpiew, i typowy dla Wschodu tygiel kulturowy. Widzieliśmy fascynację
spuścizną kultury staroruskiej, potem ukraińskiej, z domieszką pieśni
żydowskich, i ballad cygańskich – długich barwnych sukien, w których dziewczęta
bardzo dobrze się czuły… I oczywiście polski żywioł narodowy, pieśni i tańce,
poezja.
Przede wszystkim jednak był to program
patriotyczny, z okazji 101. Rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wizja
historii polskiej widziana oczami naszej diaspory ze wschodu, miejsca gdzie starannie
się pielęgnuje tradycję artystyczno-literacką ziemi przez setki lat należącej
do Rzeczpospolitej. Na scenie pełna majestatu królowa w koronie, władająca
państwem liczącym się wtedy w Europie. Następnie czasy słabości politycznej i
upadku I Rzeczpospolitej. Scenom tanecznym i muzycznym stale towarzyszyła flaga
państwowa, wędrująca na maszt, po eonach dziejów prasłowiańskiej kultury, religii
- najpierw polska flaga, potem trzech państw zaborowych, epizody nazistowskich
Niemiec i sowieckiej okupacji, obecnie, pozostająca do końca widowiska –
ukraińska flaga, jako pierwsza, i polska – ciągle obecna. W sercach
pielęgnująca narodowo-kulturową tożsamość.
Historia. Moja Ojczyzna to historia, pamięć o tysiącach poległych za ten kraj.
Historia ziemi przodków i sceny z dziejów kraju, ilustrowane tańcami i
pieśniami. Piękne dziewczęce mocne głosy, tańce ludowe, elementy baletu. Przejmująca
pieśń o dzieciach walczących w Powstaniu Warszawskim 1944 r., o ich bohaterskiej
śmierci – o orłach, które sprzedano zbyt
tanio, i zbyt drogo… O dzieciach, które nie zdążyły być dziećmi, dlatego należy
im przyznać Order Virtuti Militari, najwyższe polskie odznaczenie wojenne. Wzmianka
o tragedii Wołyńskiej.
Jest też o najnowszej historii polskiej.
Duma narodowa z 3. Miejsca polskich piłkarzy na Mistrzostwach Świata w 1974 r. Kultowe
„Mury” barda NSZZ „Solidarność” Jacka
Kaczmarskiego, czasy przemian ustrojowych i powrotu Polski do rodziny państw
demokratycznych. Przedtem symboliczna, ważna dla wielu Polaków, „Barka”, która
kojarzona jest z pontyfikatem Jana Pawła II i rolą papieża w polskiej,
podziwianej przez świat, pokojowej rewolucji.
Koncertowi Zespołu „Perła” towarzyszyła
aukcja przedmiotów, których sprzedaż zasili fundusz na budowę przedszkola w Dolinie.
Iwona
Wróblak
listopad 2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz