piątek, 16 czerwca 2017

Farben Lehre w Strefie 66


STREFA 66. Strefa dobrej rozrywki, strefa mocy, strefa dobrej mocy i energii. Magia Klubów Muzycznych, które teraz powstają w Polsce. Nowo powstały Klub Muzyczny ”Strefa 66”  na Osiedlu Naododrzańskim - nr posesji 3c to (prawdopodobnie) jedyny taki klub w regionie... Zagrają nam wibracjami – nie tylko ten jeden raz – płyty winylowe wirujące pod sufitem, prawdziwe jak muzyka na żywo, która będzie się tutaj działa. Huczne otwarcie zainaugurowała „Ragaffaya”. Teraz na scenie, poprzedzona supportem, formacja „Farben Lehre”.
‘Farben Lehre” w Strefie 66 czyli barwy życia wyraziste.
Support to zespół „Usta Mariana” z Gniezna. Mocno się zaczęło. Ambitna młoda formacja, mają dużo energii. Ich elektryczność bucha ze sceny, są niepokorni i przekorni. Podoba mi się … góralski metal (czy jest coś takiego?). I ballada, która jest taką ze względu na stylizacje formy, treść jest jej modyfikacją, pastiszem. Co w duszy muzyka gra i skrzypi. Ekspresje chęci i marzeń. Dobry wstęp przed głównym gościem wieczoru.
Rytmiczne reggae w jednym z utworów Farben Lehre (zazwyczaj Zespół gra punk rocka). Bardzo dobry wokal Wojtka Wojdy, długoletniego wilka scen klubów muzycznych - i nie tylko tych scen. Tutaj w Strefie… jest wystarczająco dużo miejsca, by fani mogli swobodnie poskakać, sala otulona ekranami akustycznymi - z każdego miejsca bardzo dobrze wszystko słychać. Już teraz, za sprawą miłośników klubowej muzyki na żywo, tworzy się w tym miejscu swoisty klimat dobrze funkcjonującego Klubu Muzycznego.
Farben Lehre jest medialny. Może to nie tylko wieloletnie doświadczenie na scenach. Musi zaiskrzyć między muzykiem a słuchaczem, jak to bywa we wspólnej miłości do muzyki.
Przekaz – mówi Wojtek – musi szybko dotrzeć do odbiorcy. Jego prędkość świadczy o skuteczności… ekspresja i wyczuwanie rytmu u odbiorców, wsłuchiwanie się w ich odzew, jego odczytywanie. Słuchanie pulsu epoki.
Farben Lehre to sposób bycia, sposób życia, filozofia, rozkołysanie w (swoich) rytmach o różnej proweniencji.
Zadaniem klubów muzycznych jest kreowanie dobrej nośnej muzyki. Stworzenie warunków do zabawy przy muzie ze sceny, w bliskim sąsiedztwie występujących artystów. Farben Lehre, poza tym, znaczy - barwy życia wyraziste. Barwy przekazu, formy i treści.
Wojtek sam pisze teksty. Słowa są po to, żeby za ich pośrednictwem się komunikować. Czerpie ze swoich doświadczeń życia, przekazuje sedno tych wrażeń. Puentę swojej filozofii. Jak to kiedyś C.K.Norwid pisał (”Moja piosnka”) – „tak za tak, nie za nie, bez światłocienia…”. Dobrać słowa, by były spowiedzią osobistą i radą. Ja TO WIEM, zaśpiewam o tym dobitnie. Wojtek w klubach muzycznych śpiewa od lat, czuje się w tej atmosferze swobodnej ekspresji jak ryba w wodzie. Mówienia wyraźnie, w różnych formach muzycznych, o co chodzi - jemu. Więc cytuję Wojtka – to, co ja tam słyszę (na pewno każdy nieco inaczej…) – Ja wierzę w siebie i w ciebie… Osadzonym jest się, przynajmniej się powinno być, tak to rozumiem, w sobie – wtedy można ufać innym… Bo ma się niezbędne dla każdego schronienie tam, w swojej istocie, to dojrzałość i umocowanie we własnej drodze i trakcie w jego całej szerokości (jakakolwiek jest, byle by była dla nas wystarczająco obszerna, by swobodnie stąpać). Wygodnie stojąc można się obrócić ku innemu człowiekowi, ma się ten komfort. Mi się w tym podoba TU I TERAZ, jako czas przebywania człowieka w sobie, sposób jego w nim samym zaistnienia… Wiara może nieco eschatologiczna w absolutną teraźniejszość, która polega (między innymi) na odróżnianiu rzeczy od ich przeciwieństw. Śpiewa Wojtek – nie ma takiej siły, która zniszczy to w nas. Afirmacja swojego do siebie zaufania, inna nazwa to intuicja – a jestem z zasady przeciwna temu, żeby to podważać... Ufność jako zasada kosmiczna, od której mogą być ustępstwa (cytuję Wojtka – ważne, żebyś wiedział, kto przy tobie stoi, co jednak nie zmienia powyższego faktu.
Iść pod prąd – to jeszcze śpiewa Wojtek. W znaczeniu - nie hołdować koniunkturalizmowi. Jak nie czynić dobra złem – to już niemalże religia. Farben Lehre czyli - pod prąd. Barwy życia wyraźne.
Zespoły muzyczne organizuje Jacek Filipek – promotor muzyki na żywo w województwie lubuskim i nie tylko, twórca JAMM Art oraz  LDR „Lubuskie Dobrze Rockuje”, na stałe współpracujący również z Nyską TV.


Iwona Wróblak
czerwiec 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz