piątek, 23 czerwca 2017

Festyn ekologiczny


            Już od rana w stronę Ratusza ciągnęły gromady dzieciaków z opiekunami. Tam była zbiórka przed wymarszem na Bulwar nad Obrą, gdzie Starostwo Powiatowe zorganizowało festyn ekologiczny.
            Barwny Pochód międzyrzeckich ekologów rozpoczął z – dźwiękiem werbli – Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy. Tłumnie przybyły szkoły, nie tylko z Międzyrzecza, także z Brójec, Bukowca, Kaławy, Wierzbna, Przytocznej. Dzień był gorący, po przybyciu - dzieci, razem z opiekunami, rozłożyły się w cieniu drzew pod ustawionymi namiotami. Starostwo przygotowało dla nich dużo gier i konkurencji, związanych na przykład z wiedzą o sposobie segregowania odpadów, także wykład o ekologii wygłoszony przez leśniczego Jarosława Szałatę. Butelki plastikowe porzucone w lesie rozkładają się 300-400 lat. Ptaki zaplątują się w wyrzucone przez turystów sznurki, co kończy się często ich śmiercią, podobnie niebezpieczne są plastikowe woreczki. Tymczasem – zamiast zaśmiecać przyrodę, tę, jak powiedział pan Szałata - świątynię natury, w której mieszkamy, można je wykorzystać w inny sposób.
            Jakże inaczej można spojrzeć na tzw. śmieci, które są niczym innym jak surowcem do wykorzystania – i to myślę, było celem festynu…
Wiele firm prowadzi z tego tytułu poważną działalność gospodarczą. Szkoły podstawowe, gimnazjalne i ponadgimnazjalne przygotowały pokazy mody ekologicznej, na wybiegach światowych bardzo ostatnio na czasie… Z odpowiednim często zabawnym komentarzem prezenterów – o ubiorze wygodnym a jakże swobodnym. Zaprezentowano także małe formy teatralne. O Duszkach leśnych sprzątajacych świat…
            Jeśli chodzi o wyobraźnię i zaangażowanie, i pracowitość, prym wodziły przedszkolaki. Prawie każde dziecko było przebrane w stroje wykonane z surowców wtórnych. W pracach gremialnie uczestniczyli rodzice. Dzieci przygotowały także na festyn wierszyki o tematyce bajkowo – ekologicznej, recytowane były na scenie.
            Starsze dzieci, młodzież z gimnazjów, także przygotowały wiele modeli strojów. Wszystko staje się materiałem czy półproduktem, jeśli ma się odrobinę twórczej inwencji.    
             Od kubków plastikowych (ciekawe kompozycje plastyczne) po pocięty bibułowy papier toaletowy, kapsle, skrawki gazet, różnokolorową folię pięknie układającą się na model(k)ach. Butelki po napojach mogą być użyte – w konstrukcji Fletni Pana… można w nie dmuchać jak w instrument. Myślę, że niektóre pomysły są do opatentowania… Żadne granice w inwencji twórczej wyobraźni nie istniały zwłaszcza dla Warsztatów Terapii Zajęciowej w Międzyrzeczu, instytucji znanej z działalności artystyczno-użytkowej. Zaprezentował się Powiatowy Ośrodek Wsparcia, Środowiskowy Dom Samopomocy, DPS Rokitno 38 i DPS Rokitno 58, DPS Skwierzyna.  
            Festyn ekologiczny miał z założenia bawić i uczyć o szeroko pojętej ekologii. Można było za przyniesione surowce wtórne – papier, otrzymać na miejscu nagrodę. Rozdano pewną ilość solidnych niejednorazowych toreb na zakupy i małych drzewek, krzewów, do posadzenia na działce; tuje, bukszpany, świerki.
            Festyn otworzył starosta Grzegorz Gabryelski. Ten Wtorek Ekologiczny – powiedział – powinien trwać cały rok… Jak kultura naszego użytkowania środowiska, w którym żyjemy. Poszanowanie jego zasad. Umieszczenie siebie jako ważnego (i myślącego) komponenta w ekosystemie, który dla własnego dobra dba o zachowanie jego zasobów dla przyszłych pokoleń. Był obecny jako gospodarz gminy burmistrz Remigiusz Lorenz. Podziękowano licznym sponsorom, Firmom, instytucjom (Nadleśnictwo), którzy użyczyli organizatorom namioty i wsparli inicjatywę finansowo.
            Odbył się, oceniony przez jury, konkurs prac plastycznych o tematyce ekologicznej, na najpięknięjsza maskot(k)ę, niektóre były pokaźnych rozmiarów – w kształcie psa (mi się kojarzył ze smokiem) zrobionego z pracowicie sklejonych, w dużej ilości i kolorystyce, kapsli.
            Zabawa – ucząca i ciekawa, była przednia, i dobrze zorganizowana. Także – z uwagi na obecność DPSów – integrująca społeczeństwo w dziele wspólnego dbania o przyrodę. Każdy z uczestników – szkoła, instytucja, otrzymał po trzy kosze na śmieci. Upalny poranek w zacisznym miejscu nad brzegiem Obry,  piknik ekologiczny na kocyku. Dzięki dobrej organizacji można na niewielkiej przestrzeni stworzyć imprezę, która oby na stałe wpisała się w kalendarz działań ekologiczno-kulturalnych w naszym mieście.


Iwona Wróblak
czerwiec 2017













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz