niedziela, 25 czerwca 2017

Lubuskie bardzo Dobrze nam Rockuje

Klub Muzyczny „Strefa 66” w Sulechowie na Osiedlu Nadodrzańskim 3c. Koncert z cyklu „Lubuskie Dobrze Rockuje” Fest. Dzisiaj Klub to STREFA młodych zespołów, odważnych i ochoczych, by śpiewać na naszej scenie. Teraz to robią w „Strefie…” Frekwencja wcale nie jest mała, ludzie do klubów nie przychodzą tylko na znane nazwiska czy zespoły, czasem chcą posłuchać muzycznych nowinek.
            Muzycy sami się świetnie bawią, tańczą (nie tylko słuchają muzyki), to feeria energii i muzycznych pasji, której dają ujście. Kiedyś trzeba zacząć się pokazywać ze swoją twórczością, czemu nie w tej chwili? Okazja jest wyśmienita. I taki jest też, między innymi, cel egzystowania Klubów Muzycznych, takich jak „Strefa 66”.
Młode (stażem) zespoły, niech coś powiedzą o sobie…

The Corners.
Michał Małolepszy – wokal, Adam Kutrowski – perkusja, Rafał Zamolski – gitara basowa, Szymon Opara – gitara, Jakub Oliwa – gitara i Krzysztof Gulbicki – instrumenty klawiszowe i wokal. Grają, chcą grać – post punk, rock alternatywny, indierock. To forma służąca temu, by swoje fascynacje muzyką i dźwiękami wyrazić inaczej, nie - prostolinijnie. W sposób niepowtarzalny. To rock niezależny, wolny od typowych schematów. Niezależność artystyczna jest najważniejsza, jak mówi mój rozmówca…

Jerk Jerius.
Bartosz Socha wynalazł ten neologizm, oznacza śpiew (świętego idioty), artysty. Rock musi coś przekazywać, o czymś mówić. Być - myślącym. Bartosz jest zaangażowany, wiele spraw go porusza. Uważa się za generację X. Chce się określać, wobec czasu, innych ludzi, siebie samego. Główny grzech i sprawa zasadnicza (dla świata) to pycha człowieka, która jest złem. Chce dołożyć coś od siebie do dorobku myśli i osiągnięć artystyczno-muzycznych naszej kultury, zaistnieć w niej – muzycznie i tekstowo. W piosenkach stara się dać wyraz emocjom, które targają ludźmi. Są istotne w życiu, stanowią treść ich utworów. Skład zespołu: Bartosz Socha - wokal, Jakub Morawiński – gitara basowa, wokal, Bartosz Nowak – gitara, Miłosz Cieślik – perkusja.

Q4. Mocne dźwięki i dużo ich… Ekspresja sama w sobie. Strefa muzyki mocnej… Tomasz Antonik (Ancik) z Zielonej Góry - wokalista już z doświadczeniem, teraz w nowej odsłonie z formacją hardrockową. To przy nich muzycy z pozostałych zespołów szczególnie ochoczo tańczą. Jaka jest tajemnica (?) atrakcyjności ciężkiego rocka? nawet dla koneserów gustujących również w innych gatunkach. Muzyka to sposób na spędzenie czasu. Na bałagan (codzienny), jak obrazowo to charakteryzuje, bałagan złapany za gardło... Ancik – sama  głośność nie wystarczy, trzeba się - słyszeć. Być czujnym na to, co się dzieje na scenie. Poruszają się w rejestrze hardrocka, w selektywności jego, wybiórczości, która jest czytelna. Słucham dalej - Rytmika to podstawa. Więc znowu chodzi o rytm, muzycy o tym mówią, jak zwykle. Wyjaśnienia dla profana – tak jest, gdy każdy dźwięk jest zagrany w tym samym momencie - wybrane selektywnie dźwięki, osadzone w rytmice. Skład zespołu: Michał Tkacz – gitara solowa, Konrad Dera – gitara basowa, Marek Szczepanik (z Nowej Soli) – perkusja.

Jak mówi Jacek Filipek promotor LDR - Lubuskie Dobrze Rockuje Fest to jedyne takie przedsięwzięcie w naszym województwie. Celem projektu jest wsparcie i promocja szeroko rozumianej muzyki rockowej, a przede wszystkim zespołów z naszego regionu. Na scenach lubuskich klubów usłyszymy całą gamę gitarowych dźwięków, począwszy od ciężkiego metalu po alternatywne rockowe riffy. LDR Fest umożliwia wymianę doświadczeń między członkami zespołów grającymi już od kilku lat, a tymi zaczynającymi swoją przygodę z muzyką. Niektóre zespoły podczas LDR Fest po raz pierwszy występują na scenie przed licznie zgromadzoną publicznością.




Iwona Wróblak

sierpień 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz