Zapukać do drzwi sąsiada czy
nie?
Co robić,
gdy coś złego dzieje się za ścianą? Dokąd pójść? Policja? Interwencja? I co
dalej? Zostawić to? Co jest naszym obowiązkiem jako człowieka i obywatela? Jak
dalej postępować? Jakie są możliwości?
Jestem w gabinecie mgr
Jadwigi Ekwińskiej w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej. Jak
powinien zareagować człowiek, który słyszy za ścianą mieszkania awanturę i
płacz dziecka?
Mgr Jadwiga Ekwińska
– Jest to bardzo trudna sytuacja. Niewątpliwie nikt nie powinien pozostawać obojętnym
na dramat ludzi rozgrywający się za zamkniętymi
drzwiami. Uznanie, że „to nie jest moja
sprawa, nie będę się wtrącać w cudze życie, niech każdy pierze swoje brudy w
swoim mieszkaniu” – to po prostu znieczulica. Zdaje sobie sprawę, jak może
zakończyć się bezpośrednia interwencja sąsiada pukającego do drzwi, za którymi
odbywa się awantura. Nie każdego będzie
stać na taki akt odwagi. Jest to nasz wybór, musimy rozstrzygnąć ten dylemat we
własnym sumieniu, czy wolimy tzw. święty
spokój, czy ważniejsza jest kwestia pomocy maltretowanemu dziecku, czy jego
matce. Mocno tkwi w nas mit, aby dla utrzymania dobrych stosunków sąsiedzkich
nie wtrącać się w życie innych ludzi. Jeśli jednak nie podejmiemy ryzykownej
decyzji zapukania do drzwi sąsiadów lub nie mamy gotowości do wezwania
policji - podając swoje dane osobowe,
pozostaje nam anonimowe zgłoszenie. Być może nie będzie ono skuteczne, ale da
sygnał, że w danej rodzinie dzieje się źle i konieczne jest zwrócenie uwagi. Wielokrotnie
widzieliśmy w TV wypowiedzi sąsiadów, niemych świadków tragedii dzieci, właśnie
w imię dobrych układów sąsiedzkich, źle pojętego tzw. nie wtrącania się w cudze sprawy. Bierni obserwatorzy pozostają z
poczuciem winy. Bardzo ważna jest postawa osoby przyjmującej zgłoszenie,
zwłaszcza Policji. Często w rozmowach z ofiarami przemocy pojawia się żal do Policji,
mówi się o bagatelizowaniu problemu, o ignorowaniu zgłoszenia, opieszałości w
podejmowaniu interwencji. Tak więc każde zgłoszenie, również to anonimowe, powinno spowodować czujność i
podjęcie odpowiednich działań w kierunku zapobiegania przemocy domowej.
I. W.: Proszę przybliżyć
czytelnikom problematykę przemocy domowej.
J. E.: Określenie „przemoc domowa”
odnosi się do dowolnego rodzaju przemocy fizycznej lub psychicznej, jakie ma miejsce
w obrębie rodziny. Obejmuje ono małżonków, dzieci, rodzeństwo, rodziców i
starszych członków rodziny. Każdy rodzaj przemocy w rodzinie może przybrać
formę „aktywną” lub ‘pasywną”. Przemoc aktywna obejmuje akty nadużyć
fizycznych, psychologicznych lub seksualnych, w których złość jest bezpośrednio
kierowana na ofiarę. Przemoc pasywna wyraża się zaniedbaniem poprzez brak
zainteresowania, unikanie wszelkich interakcji. Przemoc domowa nie jest czynem
jednorazowym. Powtarza się w zauważalnej prawidłowości. Cykl przemocy składa
się z trzech następujących po sobie faz: faza narastania napięcia (narastają
sytuacje konfliktowe, zaczyna pojawiać się agresja), faza ostrej przemocy
(następuje wybuch agresji), faza tzw. miodowego miesiąca (faza skruchy i okazywania
miłości, sprawca jakby na nowo uwodzi ofiarę, próbuje załagodzić sytuację,
przeprasza, obiecuje poprawę, stara się być uczynny i miły. Następnie znów powtarza się
wymieniany cykl przemocy.
I. W. Co leży u podłoża zachowań
agresywnych? Jakie są przyczyny stosowania przemocy domowej?
J. E. Przemoc – niemoc. U podłoża
przemocy leży niemoc sprawcy, jego
bezsilność, brak umiejętności radzenia sobie z emocjami, niska samoocena, słaba
kontrola impulsów, frustracja na skutek problemów, np. ekonomicznych, zdrowotnych.
Istotnym czynnikiem związanym z przemocą jest uzależnienie od alkoholu. Bardzo
często sprawca przemocy w dzieciństwie był ofiarą - lub świadkiem – przemocy.
Charakteryzuje go również brak empatii w stosunku do ofiary, tzn. odczuwania
emocji osoby maltretowanej. Sprawca używa przemocy również bez powodu, bo
przysłowiowa „zupa była za słona”.
I. W. Jakimi cechami charakteryzuje
się ofiara przemocy?
J. E. Maltretowana osoba umownie
nazywana ofiarą przemocy charakteryzuje się wysoką zależnością od partnera,
podporządkowaniem się, przez wiele lat słyszy bowiem, że jest nic nie warta,
nie może odejść, bo nie da sobie rady, więc myśli, że może żyć tylko w tym
związku. Wpada w pułapkę „wyuczonej bezradności” – nic nie można zrobić, nikt
nie może pomóc, tak musi być, dzieci potrzebują ojca/matki. Ofiarę przemocy
charakteryzuje poczucie winy, niska samoocena, poczucie izolacji społecznej, a
także wstyd.
I. W. Dlaczego ofiara pozostaje w
toksycznym związku i żyje w nim przez wiele lat?
J. E. Mówiłam o cyklach przemocy.
Myślę, że faza miodowego miesiąca sprawia, iż ofiara wierzy w zmianę zachowania
partnera, natomiast nie wierzy, że sama
może cokolwiek zmienić w swoim życiu, funkcjonuje w wyuczonej bezradności.
Ofiara nosi w sobie, wyrobiony przez lata, negatywny obraz samej siebie (jestem
zła, głupia, brzydka, nic niewarta itp.). W większości przypadków uzależniona
jest od partnera psychicznie, materialnie, mieszkaniowo. Najczęściej to ofiara
przemocy musi odejść ze wspólnego mieszkania. Mam ciągle nadzieje, że nastąpią
zmiany, które usankcjonują prawo ofiary do pozostania w mieszkaniu oraz
uniemożliwią sprawcy przebywanie w mieszkaniu z ofiarą przemocy.
I. W. Mity w polskim społeczeństwie
– przemoc w rodzinie to sprawa prywatna...
J. E. Przemoc wobec innych osób jest
przestępstwem i podlega karze, podobnie jak przemoc wobec obcych. Mitem jest
także przekonanie, że przemoc jest
wtedy, gdy są widoczne ślady pobicia na ciele ofiary, i to, że jeśli ktoś jest
bity, to na to zasłużył. Przemoc to nie tylko działanie pozostawiające siniaki,
złamania, oparzenia, to także poniżanie, obelgi, dręczenie, zmuszanie do
określonych zachowań, grożenie, zastraszanie. Nikt nie zasługuje na bicie, grożenie, maltretowanie.
Bez względu na to, co powiedział lub zrobił. Nieprawda jest również, że Policja
nie powinna interweniować w sprawach
rodzinnych. Przemoc w rodzinie jest przestępstwem ściganym przez prawo. Policja
jest powołana w celu ochrony bezpieczeństwa osób, zapobiegania popełnianiu
przestępstw i ściganiu ich sprawców. Przemoc domowa rzadko jest jednorazowym
incydentem. Jeśli nie zostaną podjęte stanowcze działania wobec sprawcy,
przemoc będzie się powtarzała. Kolejnym mitem funkcjonującym w społeczeństwie
jest założenie, że gdyby ofiara naprawdę cierpiała, odeszłaby od sprawcy.
Ofiary cierpią, nikt nie lubi być bitym i poniżanym, jednak to, że nie
odchodzą, wynika zwykle z ich zależności
od sprawcy, trudności mieszkaniowych oraz przekonań odnośnie istnienia
nierozerwalnej instytucji małżeństwa. Mitem jest także, że główna przyczyna
przemocy domowej jest alkoholizm w rodzinie. Ułatwia on jednak stosowanie
przemocy, a stanem nietrzeźwości usprawiedliwia się swoje zachowanie.
I. W. Co może zrobić zwykły
człowiek, by pomóc ofiarom przemocy?
J. E. Okazać szacunek i zrozumienie,
dać wsparcie i zapewnić, że prawo jest po ich stronie, wysłuchać, jeśli te
osoby tego potrzebują. Zapewnić, że ofiara przemocy nie jest winna temu, co się
stało. Za przemoc odpowiedzialny jest tylko sprawca. Ofiary przemocy całymi
latami poddawane są specyficznemu
„praniu mózgu”, którego celem jest przekonanie ich, „że to one ponoszą winę i
że na nic lepszego nie zasługują”. Bezwzględnie w rozmowie z osobami maltretowanymi nie należy
stawać po stronie sprawcy, nie poddawać w wątpliwość istnienia faktu przemocy,
mówić tej osobie, że sama musi sobie z
tym poradzić, „że przez panią teraz mąż będzie siedział w więzieniu”. Sprawca
zawsze powinien ponieść konsekwencję swoich czynów.
I. W. Do kogo mogą zwrócić się
osoby, wobec których stosowana jest przemoc?
J. E. Ofiarom przemocy najczęściej potrzebna
jest pomoc socjalna, medyczna, prawna, materialna i psychologiczna. Istnieje w
Międzyrzeczu lokalny system pomocy. Można zwrócić się Policji, Prokuratury,
Sądu rodzinnego, lekarzy, do Centrum Pomocy Rodzinie, Ośrodka Pomocy
Społecznej, Ośrodka Interwencji Kryzysowej, Punktu Konsultacyjnego dla osób
uzależnionych, współuzależnionych i ofiar przemocy, Poradni Psychologiczno –
Pedagogicznej, pedagogów szkolnych, nauczycieli, pielęgniarek w szkołach,
Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Od momentu stwierdzenia,
bądź podejrzewania przemocy w rodzinie, wobec sprawcy powinny być podjęte
działania prewencyjne. Sprawca musi poczuć, że tajemnica rodzinna wydała się i
że, jeśli nie zmieni swojego postępowania, poniesie karę. Nie może być naszej zgody
na stosowanie przemocy, zwłaszcza wobec bezbronnych dzieci.
Iwona Wróblak
listopad 2003
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz