Jan Gross - bajkopisarz
Pisarza Jana Grossa mogliśmy poznać osobiście w
czasie jego wieczoru autorskiego w Bibliotece Publicznej w Międzyrzeczu. Jan Gross współpracuje z wieloma
pismami od szeregu lat, publikuje fraszki, aforyzmy, wiersze. Wiele z tych
utworów znalazło miejsce w podręcznikach szkolnych. Fraszki, krótkie wierszyki
o tematyce szkolnej i nie tylko, aforyzmy oparte na grze słów i podobieństwie
brzmienia wyrazów. W bogatym dorobku życia ma kilka tysięcy takich wierszyków,
o bardzo różnej tematyce, także bardzo aktualnej w dzisiejszych czasach,
politycznej. Autor dba jednak, by miały one wymiar uniwersalny, by dotyczyły raczej charakteru,
w jakim się przejawia natura ludzka niż krytykowały poszczególnych polityków,
chociaż pisarz oczywiście ma własne poglądy polityczne i z uwagą przygląda się
naszej polskiej rzeczywistości. Forma literacka jego twórczości wymaga
dyscypliny słownej, skrajnej lapidarności i, w związku z tym, bogatego zasobu
słów. Dobry aforyzm powinien mieć swoje „drugie dno” znaczeń, wywoływać więcej
niż jedno niż jedno, związane z odbiorem, skojarzenie u czytelnika. To zabawa z
tworzywem, jakim jest języki polski, trzeba wyczuć potoczne znaczenia, jakie
wyczytają odbiorcy, w zastosowanych skrótach myślowych.
Jak zaczął
pisać? To było dawno – mówi. Może z nudy codziennych czynności, może chciał się
sprawdzić, czy umie pisać tak jak np. Sztaudynger. Limeryki, o nieco
swobodniejszej tematyce pisze również. Pan Gross recytował nam z pamięci najcelniejsze spośród swoich
utworów. Miał też ze sobą, dla chętnych do nabycia, zbiorki swoich wierszyków,
także z własnym autografem, kilka osób zdecydowało się je nabyć.
Iwona Wróblak
listopad 2006
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz