Ma
pierwszeństwo bezpieczeństwo
Zaimprowizowana jezdnia, ze znakami drogowymi, z migającymi
- czerwonymi, żółtymi i zielonymi światłami, zebrą przejścia dla pieszych. W rączkach małe kierownice, na dziecinnych kamizelkach
odblaskowych wizerunki samochodów… Dzieci ochoczo wczuwały się w role
samochodów i kierujących nimi. Mini
nauka poruszania się po jezdni, pan Kalota mówił, że dobre nawyki użytkownika jezdni trzeba wdrażać od
najmłodszego wieku… Ustawionych jest też kilka miniaturowych podstawowych
znaków – zakaz wjazdu, znak stopu, przejścia dla pieszych, parkingu.
Okazuje się, że wystarczy parę metrów przestrzeni, by
zorganizować dla dzieci ciekawą, edukacyjną zabawę. To dzieło Stowarzyszenia „Forum
Międzyrzeckich Inicjatyw” - we współpracy z Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Gorzowie, prezes FMI Jolanty Wojtaś, która, razem ze współpracownikami
– wolontariuszami, zaprosiła dzieci z klas pierwszych szkół podstawowych z terenu Gminy Międzyrzecz i Specjalnego
Ośrodka Szkolno – Wychowawczego na imprezę o temacie: BEZPIECZEŃSTWO W RUCHU DROGOWYM, z hasłem przewodnim –„
Bezpieczeństwo ma pierwszeństwo”.' W prewencyjnej edukacji drogowej wzięło
udział około 100 dzieci – z SP nr 3, SP
nr 2, SP nr 4, szkół podstawowych z Kaławy i Bukowca oraz dzieci ze Specjalnego
Ośrodka Szkolno - Wychowawczego.
Do projektu zaproszeni zostali: Policja,
Pracownia „Dworzec – Tworzec”, wolontariusze ze Szkolnego koła „Caritas” przy
Gimnazjum nr 1 w Międzyrzeczu, którym
opiekuje się Janusz Rutkowski. Gościny tej społecznej inicjatywie udzielił
Międzyrzecki Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Na hali sportowej w boksach przygotowano dla dzieci propozycje
w formie trzech paneli. W panelu drogowym naukę jazdy prowadził Leonard Kalota
(właściciel jednej z firm od lat prowadzącej szkolenia na prawo jazdy) i dwóch
funkcjonariuszy Policji – dzieci więc potraktowano bardzo poważnie… Mali
kierowcy dowiedzieli się też, że „jadąc” trzeba uwzględnić pieszych użytkowników
jezdni na przejściu. „Piesze” dzieciaki ochoczo maszerowały przez rozłożone na podłodze
zebry.
Wiedzę, którą nabyły, opiekunowie sprawdzali w formie
testów w panelu obok, za co przewidziano wiele nagród, a niektóre były bardzo
wartościowe. Organizatorzy – FMI, dziękują sponsorom: EWE Gaz Ziemny, Grupa PSB
„Mrówka”, Brico Marche, Pizzeria „Carusso”, Policja, Urząd Miasta i Gminy. Atrakcyjne
kolorystycznie, ciekawe w formie elementy odblaskowe, materiały edukacyjne, soczki,
książeczki, także dyplomy i prezenty, które wręczał Komendant Powiatowy Policji w Międzyrzeczu Paweł
Rynkiewicz i prezes Stowarzyszenia „FMI” Jolanta Wojtyś. Honorowy Patronat nad imprezą objął Starosta Międzyrzecki i Burmistrz Międzyrzecza.
Zająć uwagę dzieci - poprzez
zabawę. Panel trzeci miał za zadanie być przede wszystkim dziecięcą uciechą,
chociaż nie tylko. „Dworzec- Tworzec” przyniósł kilka wielkich planszy. Pierwsza
z nich pokazuje, jak wygląda zabawa zespołowa, ile w niej śmiechu – nauki przy
tym, jak RAZEM można – chybotając okrągłą klanzą w podstawowych kolorach tęczy,
wrzucić do otworu w środku piłeczkę. Można się też schować pod płachtą udając,
że nas nie ma… Policyjny wielki Lupo – przyjazna dzieciom maskota, która
niweluje stres towarzyszący przykrym zdarzeniom, krążył po hali przybijając
dzieciakom swą olbrzymią łapką „piątki”, rozdając cukierki i pozując do
zbiorowych zdjęć – tak na pamiątkę przygody z panami policjantami.
Szachownica z
cyferkami. Nazywa się wężownica, bo dużą kostką wyrzuca się cyfry, to ilość
skoków, jakie się wykonuje na planszy, namalowane są na kolorowych polach –
czerwonym (wspinasz się górę), żółtym (wygrywasz), i czarnym (spada się w dół).
Ulubiona zabawa w klasy. To taki przyspieszony kurs matematyki, mówi Alicja Banak.
Oboje z mężem (są właścicielami „Dworca – Tworca) mają świetny kontakt z
dziećmi. Jeszcze ciekawsza jest zabawa, która dzieje się obok. Pomagają tu wolontariuszki
z „Caritas” – wyznaczając na kręcącym się kole fortuny kolorowe pola do umieszczenia na nich prawej lub lewej nogi i
ręki. Jak mówi mi jedna z nauczycielek, Elżbieta Kruk z SP nr 3, lateralizacja
ma duże znaczenie, jeśli chodzi o naukę czytania i pisania. Dzieci w wieku 7
lat już powinny sprawnie rozpoznawać prawą i lewą stronę, ale ta umiejętność
wymaga ciągłego utrwalania. To, którym okiem patrzymy, będzie potem również
miało znaczenie. Budzące wesołość tańce - łamańce na kolorowych polach są
bardzo profesjonalną edukacyjną zabawą.
Nie mogło zabraknąć
fantomu przyniesionego przez Ratownictwo Medyczne i nauki udzielania pierwszej
pomocy przedmedycznej, wiedzy o ilości
wdechów i uciśnięć klatki piersiowej – po to, myślę, by mieć nawyk i odruch
udzielenia tej pomocy, która może czasem uratować życie.
Iwona
Wróblak
listopad 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz