W świecie obrazów czyli u Piotra Berczyńskiego -
metamorfozy naszego krajobrazu wewnętrznego…
Po raz drugi gościmy w pracowni
Piotra Berczyńskiego. Tematem dzisiaj jest METAMORFOZA. Przemiana kobiety - w
jeszcze piękniejszą kobietę.
Piotr
myśli obrazem. Ma piękne obrazy – grafiki w swoich komputerach. To opowieści (o
obrazach), o przestrzeniach sięgających na tysiące jednostek w głąb wyobraźni. Tworzy piąte i ente wymiary.
Można je – te opowieści ubrać w słowa (ale po co…)
Najpierw
– jak mówi – jest idea. Zaczątkiem może być szczegół. Błysk obrazu, jak flesz…
Temat - teraz chodzi o metamorfozy. O piękno w NAS. O piękno tej (konkretnej jakiejś)
osoby jak najbardziej – mówi mi Piotr - chodzi.
Aby coś zrobić musi być technika
(umiejętność) i musi być pomysł. Najlepiej, jak razem działają. Automatycznie,
jak jest u Piotra… Nazywa to Faktor X –
wejście w świat obróbki technicznej. Coś więcej (dużo więcej) ponad wierne
odwzorowanie dobrym aparatem.
Będąc
u Piotra myśli się, że technika jest piękna. To sprawne narzędzie, rączy koń w
dłoniach jeźdźca. Zrobić takim narzędziem można WSZYSTKO (wystarczy mieć kilka
programów…).
Każdy ma swoje wyobrażenie sztuki.
Retusz fotografii jest wykończeniem artystycznym dzieła, przedstawia świat,
jakim się chce go widzieć. Zrobić kobietę PIĘKNĄ. Dodatki podkreślą charakter,
układ rąk ukaże dramaturgię charakteru, trochę osobowość – na tyle, myślę, aby
służyło to Pięknu – bo… „piękno na to jest, by zachwycało…”
(C.K. Norwid). Myślę o tym, co Piotr–fotograf chce zobaczyć w kobiecie…
Uprzednio przygotowaną na sesji z
kosmetyczką i fryzjerką, wizażystką, co odbija się na jej twarzy, ta wiedza
nabyta o zaliczonym procesie upiększeń, wykwitająca uśmiechem – promienistym…
Kto gości w pracowni? Kobiety z
dysfunkcją mowy i słuchu, narządów ruchów. Wózek inwalidzki nie przeszkadza.
Jest niczym wobec tego uśmiechu promiennego, który jest wynikiem umiejętnie
zrobionego makijażu, paznokci, twarzowej
fryzury, kolorystycznie dobranych elementów stroju, pięknej biżuterii. One, My,
powinny być piękne zawsze, czuć się zawsze takie. Jeden taki dzień u Piotra
Berczyńskiego, gdzie ich metamorfoza zostanie uwieczniona, znaczyć będzie w
pamięci możliwość Stanu Piękności. Ile światła jest w twarzy ludzkiej, kiedy
odbije się od blendy umiejętnie ustawionej, by cień służył jego uwypukleniu. I
znowu Norwid ciśnie mi się na usta… „jak gdy artysta mierzy kształt swego modelu
(…) pyta czy? skorzysta/na swym nieprzyjacielu?!)
PIĘKNA Z
CHOROBĄ. Miejsce: PhotoShoot Studio. Każda z Pań została poddana zabiegom
upiększającym – czyli to, co każda prawdziwa kobieta lubi, a na co te panie nie
zawsze mogą sobie pozwolić m.in. przez swoje niepełnoprawności. Na koniec
wykonana została sesja zdjęciowa. PANIE: Ela P. – Jest niedowidząca i
niedosłysząca. Ela G. – niewidoma i niedosłysząca. Kasia – niesłysząca. Alicja
– niepełnosprawna po chorobie nowotworowej. Mirka – od urodzenia choruje na
rdzeniowy zanik mięśni SMA typu II. Magda – choruje na stwardnienie rozsiane.
http://piotrberczynski.pl
Iwona
Wróblak
luty 2015
luty 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz