Nazywam się Marian Zacharski… interesuję się
historią, piszę książki…
Na stoliku w Międzyrzeckim Ośrodku
Kultury grube tomiszcza ostatnio wydanych książek gen. Mariana Zacharskiego.
Tzw. literatura faktu, metody i techniki funkcjonowania służb specjalnych, kulisy
ich pracy, szczegółowe opisy akcji wywiadowczych. Wiadomości z pierwszej ręki,
od oficera tychże służb. Fascynująca lektura dla miłośników tego rodzaju
historii. Zebrało się ich sporo na spotkaniu z autorem, mieli przygotowane szczegółowe
pytania – dotyczące nie tylko publikacji autora...
M. Zacharski (ur. w 1951 r. w Gdyni),
oficer polskiego wywiadu cywilnego, autor powieści z gatunku historii i
literatury faktu. Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim. W 1975 r.
wyjechał do USA jako przedstawiciel firmy „POLAMCO”, która była wtedy przykrywką
dla jego szpiegowskiej działalności. W 1977 r. nawiązał kontakt z Wiliamem
Bellem pracującym przy projektach dla Departamentu Obrony USA. Do 1981 r. kupił
dla polskiego wywiadu poufne informacje na temat m.in. budowy systemów
radarowych, rakiet i samolotów i wielu innych tajemnic wojskowych, za co sąd w Los Angeles w USA skazał go na karę
dożywotniego więzienia. Aktem łaski prezydenta R. Reagana Zacharski został w
1985 r. wraz z innymi 3 wschodnioeuropejskimi
szpiegami wymieniony na 25 więźniów przetrzymywanych w więzieniach bloku
wschodniego. Od 1990 r. pracował dla Biura Ochrony Państwa. W 1995 r. uczestniczył
w akcji mającej na celu zwerbowanie rosyjskiego agenta Władimira Ałganowa. Został
awansowany na stopień generała przez Lecha Wałęsę. W związku z „aferą Olina” w
1996 r. opuścił Polskę. Stało się tak po przegranej w wyborach na prezydenta
Lecha Wałęsy i elekcji na fotel głowy
państwa Aleksandra Kwaśniewskiego.
Publikacje Marian Zacharskiego: „Nazywam się Zacharski. Marian Zacharski.
Wbrew regułom”, „Rosyjska ruletka”, „Rotmistrz”, „Dama z pieskiem”, „Operacja Reichswera”, „Krwawiąca
granica” i bestseller „Kody Wojny.
Niemiecki wywiad elektroniczny w latach 1907 – 45 a losy polskich, sowieckich,
alianckich kodów i szyfrów”.
Gen. M. Zacharski książki zaczął pisał z
początku po to, żeby – jak mówi – oczyścić się z zarzutów udziału w intrygach,
jaki mu stawiano w związku ze sprawą
„Olina” (domniemane pseudonim byłego premiera Józefa Oleksego, postawiono mu
zarzut współpracy z obcym (rosyjskim) wywiadem, w wyniku czego Oleksy podał się
do dymisji a jego rząd upadł). Ponadto powodem jego aktywności literackiej jest
to, że generał interesuje się historią, a że ma dosyć rozległą wiedzę o funkcjonowaniu
naszego państwa z racji pełnienia służby w BOP, myślę, że dobrze jest, że
powstała literatura faktu jego autorstwa oparta na gruntownej wiedzy
wyniesionej wprost z kuluarów naszej wewnętrznej polityki państwowej. To cenny
wkład dokumentalny dla przyszłych pokoleń historyków, ich studiów nad okresem
Polski po 1989 r.
Iwona Wróblak
wrzesień 2015
wrzesień 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz