Saudi Arabia w osobach Haddel, Saram i
Tarfy w odwiedzinach w sali starościńskiej Muzeum.
Niecodzienni
goście odwiedzili Międzyrzecz – trzy kobiety wprost z Arabii Saudyjskiej, w
dodatku z rodu książęcego – Haddel, Saram i Tarfa Al – Rawaf. Najlepiej jest poznawać dany kraj w
kontaktach z jego mieszkańcami. Takie zawarły studiując razem z nimi w wielkiej
Brytanii polskie dziewczyny – międzyrzeczanki.
Jakie są
arabskie kobiety? Wiemy, że nie mają w swoim kraju takich samych, jak europejskie
kobiety, praw jak mężczyźni. Symboliczny przykład – mając w królestwie Arabii
Saudyjskiej kwalifikacje do pilotowania samolotu narażają się na dokuczliwe
szykany zasiadając za kierownicę samochodu... Prawa jazdy mają, więc o co
chodzi? Odpowiedź jest bardzo długa, wynika ze źródeł kultury (super
patriarchalnej) tego islamskiego kraju, religii, zwyczajów, które trzeba nam –
osobom goszczącym Arabki – przyjąć do wiadomości… Nie znaczy to, że się zgadzam
z przejawami, tak to rozumiem, dyskryminacji kobiet arabskich ze względu na ich
płeć. Przyjmuję jednak do wiadomości istnienie struktury społecznej, zwyczajów
i obyczajów kraju, a zmiany czy
modyfikacje – myślę, że nieuchronne dzisiaj – będę obserwować i życzliwie im
kibicować.
Arabia Saudyjska to bajecznie bogaty
naftowy krezus, którego stać na bezpłatną edukację także uniwersytecką (obu
płci) i kobiety z tej możliwości
skwapliwie korzystają. Edukacja – dla chłopców i dziewczynek – jest darmowa,
włącznie z uniwersytecką. A potem, dla kobiet – kariera zawodowa, jak wygląda??
Haddel jest wykładowcą na uniwersytecie, wiec jednak coś się zmienia w
patriarchalnej islamskiej kulturze społecznej. Główny uniwersytet arabski w Riyadh
– tam mieszkają nasze Arabki (King Saud University – Uniwersytet Króla Sauda)
jest prestiżowy i ceniony w światowych rankingach. Studiuje w nim 25 000
studentów, oferuje doktoraty w wielu dziedzinach, od nauk humanistycznych po
informatykę. Panie, jak przystało na naukowców – jedna jest doktorem nauk
biologicznych, druga lekarzem, trzecia najmłodsza studiuje genetykę – starały
się nam przybliżyć, oczywiście w olbrzymim
skrócie, historię, kulturę, język i religię swojej ojczyzny.
Krótki pokaz multimedialny. Na
slajdach wiadomości dostępne pewnie w internecie, jakby chwilę poszukać. Ja z
ciekawością słuchałam, co dziewczyny wybrały, by w tak krótkim czasie opowiedzieć
nam o swoim kraju. Było – w skrócie – o historii kraju tej także
przedislamskiej, bardzo dawnej. Podstawowe informacje o geografii kraju, jego
religii, Proroku, meczetach, hadżdży
(pielgrzymki do Mekki), która jest obowiązkiem każdego muzułmanina, Mekce –
świętym miejscu islamu i Medynie, miejscu, gdzie rozwinęła się cywilizacja
islamska i gdzie jest pochowany Muhammed. Jak przeczytałam w internecie, w saudyjskich
uniwersytetach duży nacisk kładzie się na rodzimą kulturę i język. Panie też
nam tutaj opowiadają o pochodzeniu
języka arabskiego, że jest spokrewniony z językami semickimi, z hebrajskim i
aramejskim. Koran jest świętą księgą islamu. Współczesny język arabski wywodzi
się z klasycznego języka Koranu i jest językiem urzędowym. Imiona dziewczyn to
sama poezja: Haddel to śpiew białych gołąbków, Saram znaczy szczęście albo
księżniczka, Tarfa – oko gazeli albo roślina typowa dla pustyni. Klasyczna
poezja arabska, pamiętam to z lektur, jest przepiękna.
Jak się tam żyje współcześnie –
kobietom i mężczyznom? Obrazki i slajdy. Z wydarzeń rodzinnych, okazałych
ślubów, ewentów. – Arabia Saudyjska to jeden z najbogatszych krajów na świecie.
Super nowoczesne wieżowce w wielkich metropoliach i bezkresna pustynia z
wielbłądami, na których na niedzielne
przejażdżki wybierają się pod weekendowy namiot Saudyjczycy.
Abaja – tradycyjny żeński strój,
który nam panie prezentują. Mają na sobie bardzo kobiece długie barwne suknie.
Kultura islamska to kraj, gdzie role płci są bardzo wyraźnie podzielone (i
podkreślone), muzułmanie mówią, że przez to uszanowane… Haddel powiada, że
noszą także dżinsy. W Ryjadh być może, w
swoich domach na pewno… Wiemy z TV, że ruchy feministyczne, może nie dokładnie
w tym znaczeniu, jakie mają w Europie, istniały z różnym powodzeniem w krajach
kultury islamskiej.
Myśląc o tym wszystkim smakujemy
posmarowane miodem daktyle, kuchnia z tego kręgu kultury jest bardzo słodka, ja
mam nadzieję na dłuższą rozmowę z dziewczynami, podobno często odwiedzają w
Międzyrzeczu swoje polskie koleżanki ze studiów, już zaklepuję sobie dłuższy
wywiad z nimi. Mówią - po angielsku, to język wykładowy na Uniwersytecie w
Ryadzie, prawie bez arabskiego akcentu, że nie mają nic przeciwko wywiadowi, i że
są otwarte. Jestem pełna ciekawości tej
rozmowy - jak kobieta (polska) z kobietą (arabską), w końcu tak wiele nas nie
dzieli, one są otwarte na rozmowę, a ja skora
do słuchania… O wszystkim.
Iwona Wróblak
październik 2014
październik 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz