środa, 24 sierpnia 2016

Paradyż 2008


            Ósmy dzień cyklu koncertów paradyskich. Przedostatni kilkugodzinny maraton trzech osobnych koncertów. Specyficzny nastrój pocysterskiego klasztoru, nasiąkły barokiem VI edycji muzyki tego okresu. Znany ze wspaniałej akustyki i klimatu muzycznego.
Barwne barokowe freski odsłonięte na ścianach głównej kaplicy. Historia przebudowy, renowacji klasztoru w ciągu długich wieków jego istnienia, dzisiaj dobrze udokumentowana, widoczna na planszach.
Złocenia ołtarza głównego, postaci rojących się do samego sufitu. Empory. Surowe cegły pierwotnego wystroju wnętrza, odsłonięte na jednej ze ścian napisy fragmenty kazań św. Bernarda.
            Dzisiejsi wykonawcy: Alexis Kossenko – flet prosty, traverso, Magdalena Karolak – obój, Emmanuel Balssa- viola da gamba, allan Rasmussen –  klawesyn, Aureliusz Goliński – skrzypce. Wykonają Georga Philippa Telemanna Kwartety paryskie: nr D-dur ,G-dur i nr 2 a-moll. Pierwszy z trzech koncertów. Doskonały. Stopniowo myśli się rozluźniają, usadawiamy się wygodnie w innym świecie, wymiarze, pod wysokim sufitem wnętrza katedry, roztapiamy w morzu oceanie wrażeń, gdzie spływają swobodnie strumyki i rzeki instrumentów włączających się kolejno w przestrzeń słuchania.
Brawa i prośby o bisy. Uśmiech na twarzach muzyków, lubią grać w Paradyżu, tu raczej nie przychodzą przypadkowi ludzie, to sala filharmoniczna, oczekiwania słuchających i grających są zbieżne.
            Przerwa. Na zakup płyty. Na kawę i słynny sernik paradyski. Na zwiedzanie kompleksu zabytkowego. Za chwilę koncert drugi. June Tellexa –   sopran, Maria Sanner – alt, Michał Gondko – lutnia, Corina Marti – flet, Bolette Roed – flety proste, Alekxis Kossenko – flety proste, traverso, Adreas Arend – lutnia, Allan Rasmusse – klawesyn. „Ogród Rozkoszy” holenderskiego muzyka Jacoba van Eycka, niewidomego od urodzenia organisty, kompozytora i flecisty. Oryginalne kompozycje oraz różnorodne wariacje, improwizacje i fantazje na tematy wzięte z muzyki ludowej, dzieł innych kompozytorów, także protestanckich psałterzy. Rozpoczyna flet, dołącza sopran, potem inne instrumenty. Znowu alt, ludzki głos wprzęgnięty w  kompozycje.
I po raz wtóry gorące brawa, uznanie dla muzyków i wokalistów.
            Trzeci koncert jest wyjątkowy. Pieśni liturgiczne, nieszpory na święto Najświętszej Maryi Panny Hildegardy z Bringen, nadreńskiej ksieni klasztoru benedyktyńskiego, niezwykłej kobiety swojej epoki, wieku XII. Chór: Maria Jonas (lider), Karolina Brachman, Stefanie Brijoux, Uta Kirsten, Petra Koerdt oraz Lucia Mense – flety i Amanda Simmons – harfa. Piękne soprany, zestrojone z dzwoneczkami. Panie zaśpiewają również naszą Bogurodzicę, także w końcowej części na bis. Chrześcijańska kobieca duchowość, w profesjonalnej muzycznie formie, fajerwerk śpiewu operowego, zespołowego i solowego. Niesamowite przeżycie dla słuchaczy.


Iwona Wróblak
październik 2008

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz