W Paradyżu – dzisiaj święto klawesynu
Paradyż w dniach
12.08.-21.08.2016 r. ponownie, jak co roku w sierpniu, żyje muzyką. Jako wykonawców
organizatorzy zapraszają przeważnie młodych muzyków z różnych krajów,
niekoniecznie tylko europejskich, już bardzo sprawnych warsztatowo. To święto
muzyki klasycznej, muzyki dawnych wieków, ważne dla licznych już fanów
Festiwalu z całej Polski. Idea Muzyki w Raju Paradyskim się przyjęła, koneserów
niełatwej sztuki odbioru muzyki tego okresu nie ubywa.
Dzień Czwarty. W stóp Ołtarza króluje klawesyn. To, jak
mówi mi któryś z wykonawców, instrument szarpany, w odróżnieniu od fortepianu,
gdzie w klawisze się uderza. Stąd
więc w klawesynie ten srebrzysty dźwięk?… Klawesyny używane do koncertów takich
jak w Paradyżu to kopie oryginalnych z epoki, są robione z drewna, ręcznie,
przez lutników.
Kolejny Dzień 4. Festiwalu. Wykonawcy: Marianna
Henriksson – klawesyn. Program: „Affetti
i balli na klawesyn solo”, Giovanni Picchi (1572 – 1643) „Toccata”,
Marco Facoli (II poł. XVI w.) „Pass' e
mezzo”, Tarquinio Merula (1594/5 – 1665) “Toccata del secondo tono”, “Capriccio Cromatico”. Girolamo Frescobaldi (1583 – 1643), o którym
opowiadała nam w czasie koncertu Przedsionkowego w Międzyrzeczu Joanna Boślak –
Górniok, wykładowca teorii muzyki na Uniwersytecie Śląskim, pracująca od
ubiegłego roku nad rozwojem projektu
orkiestrowego „Kore”, który mieliśmy przyjemność już słyszeć w Paradyżu. “Cento partite sopra passacaglia” tego
autora – wiedząc o kompozytorze nieco więcej, słucha się go z jeszcze większą przyjemnością… Bernardo Storace (XVII w.) “Ballo della Battaglia”, Michelangelo
Rossi (1601/2 – 1656) “Toccata VII”, Gregorio
Strozzi (ok. 1615 – po 1687) “Toccata de passacaglia”,
i ponownie Girolamo Frescobaldi “Toccata
XII”, “Toccata VII”, Bernardo “Storace Ciaccona”.
Kompozycje starannie są przez muzyków wybrane. Obrazują fazy
przejściowe - od prostszych opracowań muzycznych po skomplikowane utwory
późniejszych stuleci. Piękne surowe piękno pierwszych kompozycji, świeżość a
jednocześnie przebłysk późniejszych głównych nurtów rozwoju muzyki pisanej m.in.
na klawesyn. Pojedyncze motywy wśród
krople rosy, są wśród nich te cięższe, bardziej emanujące światłem, kolorem, i
mniejsze – girlandy przeźroczystych kropelek w kolorze delikatnego białego srebra.
Tańczące i cieszące się swawolą, refleksyjne, szalone w bogactwie emocji starannie
przekazywanych nam - widzom i słuchaczom, namiastka klimatu bawiącego się dworu
królewskiego, ważnych uroczystości dawnych epok… Szlachetne wyrafinowane frazy,
czujemy się częścią spadku bogactwa kulturowego muzyki i obyczajów…
Następny koncert do święto śpiewu operowego – z akompaniamentem
małej orkiestry. Dobrze wyszkolone męskie głosy. Francuskie pieśni. Dialog tenorów,
o różnej barwie i temperamencie, czasami żartobliwy, przekomarzający się. Wykonawcy:
Reinoud van Mechelen – śpiew, Marc Mauillon – śpiew, Anna Besson – flet traverso, Aira Maria
Lehtipuu – skrzypce, Myriam Rignol – viola da gamba, Pierre Gallon – klawesyn. Program:
Małe prawie-opery. Jean-Philippe’a Rameau (1683 – 1764) Kantata „Le berger fidèle” na głos solowy, 2 skrzypiec
i b.c., Recytatyw: Prêt à voir
immoler l'objet de sa tendresse, Air: Faut-il
qu’Amarillis périsse? Recytatyw: Mais c’est trop me livrer à ma
douleur mor telle, Air: L’amour qui
règne dans votre âme, Recytatyw: Cependant à l’autel le Berger se présente, Air: Charmant Amour,
sous ta puissance. Kantata „Aquilon et Orithie” na głos solowy, skrzypce
i b.c.
Recytatyw: Que j’ai bien mérité la froideur d’Orithie, Air: Un
amant tel que moi, i inne utwory. Akompaniują kolejno instrumenty, delikatny
flet i klawesyn, viola da gamba i
skrzypce. Recytatywy – pełna dramaturgii akcja tej naszej krótkiej tego dnia Paradyskiej
opery, żywo grana deklamacja, jesteśmy
pod wrażeniem warsztatu aktorskiego i oczywiście umiejętności wykonawczych
młodych śpiewaków.
Na koniec, w trzecim tego dnia koncercie, jak zwykle
ciekawy, ostatni akt nocny- Cantus nobilis. Przyczynek do historii ballady w
XIV i XV wieku, P(ierre) des Molins (XIV
w.) De
ce que fol pense, Anonim Guillaume de Machaut (ok. 1300 – 1377). Wykonawcy: La Morra: Doron Schleifer, Yukie Sato – śpiew,
Corina Marti – flety, clavicimbalum, Anna Danilevskaia – Fidel, Michał Gondko –
lutnia.
Paradyskie koncerty, dzięki walorom akustycznym
gotyckiej sali kościoła gościnnego dla sztuki Seminarium Duchownego, i
determinacji, wytrwałości organizatorów – to już XIV koncert – na stałe wpisały
w krajobraz kultury współczesnej Polski zachodniej. Już dzisiaj nie wyobrażamy
sobie w danym roku miesiąca sierpnia, jego dekady, bez cykli koncertów w
pięknym zabytkowym kościele Gościkowa – Paradyża.
Iwona Wróblak
sierpień 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz