niedziela, 19 marca 2017

Międzyrzeckie klimaty w fotografiach Tadeusza Świdra

            W Klubie Garnizonowym kolejna wystawa fotograficzna autorstwa naszych regionalnych artystów. Tadeusz Świder mówi, że fotografowanie stało się jego nałogiem, pasją, obok zainteresowań turystyką i wojennymi fortyfikacjami. Na zdjęciach widzimy wiele ujęć Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, malownicze kopuły wież strzelniczych, bunkrów i umocnień. Pan Świder fotografuje od 1975 r., jego zdjęcia zamieszczane były na łamach lokalnych gazet, w książkach o tematyce turystycznej, folderach. Są na nich znajomi, sąsiedzi, w trakcie uroczystości lokalnych, a także bez okazji, pochwyceni teleobiektywem niespodziewanie, w momentach zamyślenia, jakby niepewnych swojego miejsca wobec świata i sytuacji, w jakiej zastał ich  fotograf. Ujęci w grupie stwarzają swoisty mikroklimat, jak orkiestra wojskowa - w przerwie między występami, ktoś z grających ociera czoło – podpis pod zdjęciem: „Dajcie znać, kiedy grać”.
            Dla fotografa nie ma nieciekawych okazji. Dywan parasoli na fotografii: ”Deszczowe święta” i chłopiec moknący bez nakrycia głowy, na bruku, w  półobrocie, spoglądający na przestrzeń pustą wokół siebie – będący w niejakim oddaleniu od morza niesłychanie kolorowych parasoli. Jest też kilka reportaży, grupowe zdjęcia młodzieży wykonane z wieży widokowej, i wdzięczne artystycznie aleje w zamkowym parku. Ogromne parkowe platany i  słońce wśród ich koron, temat, któremu trudno się oprzeć. Pięknie pozowały panu Tadeuszowi na małej wysepce  kaczki „Przy porannej toalecie”, każdy z  ptaków inaczej nad lustrem wody pochylony, z własnym w niej odbiciem.


Iwona Wróblak
czerwiec 2002

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz