środa, 10 lutego 2016

First Praise ponownie w Międzyrzeczu


            Już po raz kolejny gościmy w kościele św. Wojciecha zespół grający muzykę religijną z USA. Muzycy, wierni kościoła metodystycznego przyjechali do nas z Oklahomy w USA na zaproszenie pastora parafii Kościoła Ewangelicko – Metodystycznego Sławomira Rodaszyńskiego. W planie mają koncerty w innych parafiach, także rzymskokatolickich.
First Praise (czyli w tłum. Pierwsza chwała) składa się obecnie z 10 muzyków: chórku trzech pań, bardzo dobrze śpiewających również solo, gitar: klasycznej i elektrycznych, klawiszy, perkusji, skrzypiec, klarnetu.
Jedność – ekumeniczna - to słowo, które zobowiązuje, to miłość, która zbliża do siebie. Obecnie celebrowany jest w kościele Dar Ducha Św., jak  powiedział pastor Rodaszyński – chwalimy tego samego Boga we wszystkich świątyniach. Koncert odbył się dzięki życzliwości i – jak się wyraził pastor - otwartości serca proboszcza parafii św. Wojciecha ks. Janusza Brembora. Na ekranie wyświetlano tłumaczenie modlitw – pieśni śpiewanych przez Zespół, by wszyscy słuchający mieli możliwość dołączyć się i tym samym wspólnie wielbić Boga.
Religijność protestancka z kręgu kultury amerykańskiej. Ekspresywność, chociaż nie do końca „czarna”, ale z dającym się zauważyć wpływem stylu gospel na sposób śpiewania pieśni religijnych. Otwartość wyrażania uczuć na forum – wokalista Frank opowiedział nam o swoich doświadczeniach i  przemyśleniach w związku ze śmiercią swojego ojca. Bardzo dobry warsztat wokalny - cudowna znana nam z poprzednich koncertów Kelly i „Amazing Grace” (w tłum. Cudowna Boża Łaska) – piękna pieśń znana na całym świecie. Jest praktyką tam pewnie śpiewanie o Bogu w stylu np. country, co  usłyszeliśmy na koncercie. Szybkie rytmy skłaniają do klaskania, zachęcają do brania czynnego udziału w śpiewo–modlitwie. Polacy, katolicy, jak się  okazuje, są bardzo muzykalni i otwarci wobec innej nieco kultury religijnej. Bardzo im się podobał koncert gości z Oklahomy, szczególnie, wydaje mi się,  ich spontanicznie wyrażana głęboka religijność, i otwartość wobec innych. Goście przygotowali nam też jako prezent swoją adaptację papieskiej „Barki”, z  linią melodyczną możliwie nie zmienioną. Inne pieśni – „Mary did you know” („Mario czy nie wiedziałaś”) o Dzieciątku – przejmujące, piękne, inne bardzo energetyczne z solówkami na gitarę elektryczną, w ten sposób wyrażające radość i ekstazę religijną, swoją wdzięczność Bogu, wywyższenie Go.  „Fresh Fire” – świeży ogień, jak potrzeba stałego zamocowania w sacrum, nieustannego dopływu wsparcia – pieśń zaśpiewana z mocnym muzycznym uderzeniem obrazującym ważność takiego doświadczania religijnego.
Spotkanie kultur – jak powiedział na koniec pastor Rodaszyński – współpraca ekumeniczna – bardzo interesujące doświadczenie. Inspirujące, ciekawe – także muzycznie. Wykonawcy prezentowali wysoki poziom kultury wokalnej i instrumentalnej. I inność, która przyciąga, skłania do poznania, do akceptacji, przyjaźni i szukania wspólnych płaszczyzn poznania, porozumienia i sacrum.


Iwona Wróblak
lipiec 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz