piątek, 19 lutego 2016

Witold Janiak – Mainstreet Quartet


            Bardzo rasowego jazzu mogliśmy posłuchać na koncercie z cyklu „Jazz nad Obrą” „Mainstreet Quartet” w Międzyrzeckim Ośrodku Kultury. Witold Janiak - klawisze, Michał Kobojek - utytułowany alcista saksofonu, Marcin Błasiak – gitara basowa, Emil Waluchowski  – perkusista, absolwent Akademii Muzycznej w Łodzi.
Witold Janiak - Pianista, kompozytor. Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach w klasie fortepianu (klasycznego). Kompozytor, nauczyciel, menedżer, dyrygent .Laureat Konkursu Muzyki Współczesnej w Krakowie w 1998r. Na Festiwalu Piosenki Francuskiej w Lubinie w 2001r. otrzymał specjalną nagrodę za „wyjątkowe walory artystyczne akompaniamentu”. W 2010r. na Konkursie Pianistów i Hammondzistów w Warszawie otrzymał drugą nagrodę. Wraz z zespołem Witold Janiak Mainstreet Quartet, którego jest twórcą i liderem, zdobył Grand Prix Bielskiej Zadymki Jazzowej (2009) i  Krokus Jazz Festival (2007). W latach 2000-2004 pracował w musicalowym Teatrze Rozrywki w Chorzowie, gdzie przygotował i prowadził „od  fortepianu” wiele przedstawień muzycznych i koncertów. Był uczestnikiem m.in. Festiwalu Pianistów Jazzowych w Kaliszu, Festiwalu Jazztopad we  Wrocławiu, Krokus Jazz Festiwal w Jeleniej Górze, Bielskiej Zadymki Jazzowej, Festiwalu Muzyki Kameralnej w Łańcucie, Bydgoszcz Jazz Festival. Brał udział w słynnym projekcie Koncert na 10 fortepianów realizowanym przez agencję Multi Art. Jest wykładowcą na Wydziale Jazzu w Zespole Szkół Muzycznych na ul. Rojnej w Łodzi. Laureat Nagrody „Oscar Jazzowy” Stowarzyszenia Melomani w 2009. Współpracował m.in. ze Zbigniewem Namysłowskim, Cezarym Konradem, Piotrem Baronem, Maciejem Strzelczykiem, Krzysztofem Ścierańskim oraz Tatianą Okupnik i Moniką Brodką. Wydał z zespołem dwie płyty autorskie.
            Zespół Mainstreet Quartet powstał w 2006 roku w Łodzi. Ich muzyka to połączenie mainstreemu z fusion. Starają się łączyć różne konwencje, by  osiągnąć rozpoznawalne brzmienie. W wyniku tej muzycznej syntezy wygrali dwa międzynarodowe konkursy jazzowe. Repertuar to autorskie opracowania standardów jazzowych oraz zróżnicowane stylistycznie kompozycje lidera, który czerpie inspiracje z takich źródeł jak Pat Metheny, Chick Corea & Return to Forever, czy ogólnie mówiąc ECM.
            Ich muzyka to kompozycje autora, stylistycznie dość zróżnicowane – od mainstreamu, poprzez nawiązania do ECM, Pata Metheny’ego, pierwszego Return to Forever, aż do żartobliwego pastiszu funku.  Kanon mainstreamu, nieco funkującego, zabarwionego elementami fusion – ustalonym w latach 70., a w 80. zakonserwowanym. Improwizacje, gdzie każdy następny dźwięk jest zagadką. Istota muzyki improwizowanej. Ta muzyka nazywa się jazz. Inspiracja to chłonięcie z otoczenia wszystkich otaczających nas dźwięków i filtrowanie ich pod kątem jakości. Wybór pewnego elementu i  umieszczenie go w konkretnym kontekście. Taka sytuacja ma miejsce, gdy muzyk ma dostatecznie dużo doświadczeń do zbudowania własnego języka i  opowiedzenia własnej historii.
            Mainstream wywodzi się z unowocześnionej tradycji swingu oraz be-bopu. Określenie obejmuje przede wszystkim klasyczny jazz współczesny osadzony w określonej tradycji.
Fusion jazz to jeden z najważniejszych nurtów jazzowych. W tej grupie wskazać można kilkanaście nurtów wchodzących w skład fusion jazzu, z których każda powiązana jest z innym rodzajem muzyki, np. jazz-rock, jazz-hop, smoth jazz. Muzyka ta łączy ze sobą style typowe dla muzyki jazzowej oraz takie rytmy, jak pop czy funk.
            Słuchamy gotowego autorskiego produktu. Duże partie na saksofon, przy napojach i herbatce w kawiarni holu MOK. Zapalone świeczki i świetni artyści. Chwile zasłuchania w nuty, które nie potrzebują komentarza. Solówki, duety na instrumenty. Standardy jazzowe w autorskiej oryginalnej interpretacji. Nawet samba jest charakterystyczna dla Witolda Janiaka. Grają własne kompozycje z płyt. Muzyka elektronicznie przetworzona, chociaż też  są i romantyczne wątki. Bardzo wartościowy koncert. Jazz pierwszego gatunku, uczący muzyki i bawiący publiczność.


Iwona Wróblak
czerwiec 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz