poniedziałek, 29 lutego 2016

Umrzeć – tego się nie robi czytelnikom


            Wieczór z Wisławą Szymborską. Trawestacja wiersza noblistki – „Umrzeć, tego się nie robi kotu…” Śmierć poetki – wielki dysonans w  obecnościach codziennych. Spotkanie z poezją w Klubie Wojskowym. W kameralnym gronie – wspólne czytanie wierszy.
Wspomnienia znanych postaci kultury o poetce. Krótkie osobiste recenzje jej wierszy. Przemyślenia. Zebrane w formie krótkiego filmu. Celne podsumowania ich własnej drogi percepcji sztuki pisania poezji przez Wisławę Szymborską
            Limeryki. Trudna sztuka, która rządzi się ścisłymi regułami. Zabawa bardzo poważna, chociaż pozornie żartobliwa, pełna absurdów właściwych temu rodzajowi pisarstwa. Poetka miała dar opisywania w delikatny sposób bardzo poważnych rzeczy.
            W jej wierszach są wzruszające elementy życia, jego smutki i radości. Trzeba je poznać, żeby się w nim zakochać… Poznać po to świat. Typowe dla Szymborskiej. Budzące zdumienie, zachwyt. Ciepłe. Bardzo kobiece, z typową dlań mądrością. „Nie ma życia, które przez kilka chwil byłoby nieśmiertelne”. W normalnych rzeczach jest coś dziwnego.
            Słynny wierszyk patriotyczny. „Bez tej miłości można żyć”. Nic nie mówić o wspaniałym blasku słońca, żyć małą cząstką czasu. Szymborska jest  mistrzynią słów. Dobiera je jak koraliki, precyzyjnie i świadomie. To szczególna intuicja czerpać z języka polskiego w tak doskonały sposób.
            O miłości ustami Szymborskiej. Dwoje ludzi w niej wywyższeni ku sobie. Miłość niemaskująca się, otwarta. Widziana.
Znana fraza z utworu „pukam do drzwi kamienia…” Pokora przed zjawiskami opisywanymi. Szacunek opisującego dla materii jego działań. Pamiętanie o  powierzchowności – być może – naszych obserwacji. O tym, że proces obserwacji może zakłócić obraz zdarzenia. Wpłynąć na niego. Kamień zwraca się  do nas swoją wierzchnią stroną, w środku jest – dla naszego poznania – niedostępny – przez swoją kamieniowatość.
Wiersze recytowali aktorzy teatru „Pchła” pani Jolanty Glury.
            Czytanie wierszy miało miejsce z akompaniamentem uczniów klasy gitary z Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Międzyrzeczu. Wystąpili: Mateusz Korowacki: Francisco Tarrega – „Etiuda e-moll”, Paweł Maciejewski: Bartolome Calatayud –„Vals e-moll”, Adrianna Stasia: Tatiana Stachak – „Mały romans”, Aleksander Ciślak: Gaspar Sanz – „Rudero” oraz pan Zdzisław Musiał – nauczyciel gry na gitarze, który zagrał swój utwór - Pożegnanie Noblistki”.

Iwona Wróblak
kwiecień 2012


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz